Kalikstat - pokonać przeciwności

Cokta

A tam nie mazgać się - ja mam zapotrzebowanie ok 3700 kcal, a jem codziennie średnio ok. 2300-2500kcal trenuje i żyje

Ale jakie to jest życie bez progresu siłowego i sylwetkowego?

Pandarek nie dokuczaj mu, on ma wsrh w herbie :P

To niech nagra piosenkę o niedolach takiego życia.

może lepiej nie :D
obawiam się że talent muzyczny dorównuje "genowi" siłkowemu :D

Zmieniony przez - dawidowicz w dniu 2012-07-07 21:45:28

Chłopaki nie spamujmy mu tak.

Darek, GG!

Mi tam nie przeszkadza jak rozmawiacie humor się poprawia odrazu

Uuuu ktoś tu wpyerdol zgarnie. Kalikstat, jest 22, pojadasz już batona białkowego albo coś w ten deseń tam na podbicie kcal?

Użarło mi kolejną linijkę. Odpowiadając: wiórki są dobre, ale nie licz ich jako źródło czystych nasyconych, bo tam jest też MCT który w ogóle inaczej się rozpatruje. I muszą być roślinne z oliw/olejów oraz orzechów, nasion itp., to nas nie ominie!

Zmieniony przez - kamikaz w dniu 2012-07-07 21:53:55

Pandarek

Ale jakie to jest życie bez progresu siłowego i sylwetkowego?

Wzmacnia charakter i waleczność przecież, ha!

Mże zapytaj pielęgniarki czy Ty nie jesteś przez pomyłkę na złym oddziale (dziecięcym) bo posiłki jak dla niemowlaków przynosi, a Ty jesteś młody Arnold

Dawid - spoko, spoko

Pandarek, Cokta, Paweł -

Artur - no niestety, 18 lat ukończone, nie ma bata, żeby być na dziecięcym... Takie są standardy w Polsce

kamikaz - oliwę, orzechy - jem jak należy Szczerze powiedziawszy, nie zawracam sobie głowy proporcjami poszczególnych rodzajów tłuszczy. Podejrzewam, że u mnie nawet te nie nasycone dominują znacząco. A tłuszcze liczę - "sumarycznie" całkowitą ilość, bez podziałów na nasycone, nienasycone i MCT. Nie wiem czy dobrze robię, ale mi to jakoś nie przeszkadza i dobrze się z tym czuję