“Nasze życie zawsze pokazuje rezultat naszych dominujących myśli.”Dziennik Antos098

Usiadłeś 180 kg x 10 na wolnym ciężarze w quadrosecie?

Hubert81

Z relacji osób, które go widziały wynika, że słowa raczej nie maja pokrycia w rzeczywistości. Cóż, zaleta anonimowości. Demonstrujesz ogromną wiedzę, przez to jesteś wiarygodny i wszyscy łykają że jesteś wielkim gościem wypakowanym na samym kurczaku z brukselką i trenującym 3 x dziennie.

Tylko po co...

Szewc w dziurawych butach chodzi.

Ja nie wierze w żadne jego niby to wyniki (słynne 150kg na poręczach), natomiast wiedza teoretyczna ogromna i korzystam dużo, z pozytywnym skutkiem.

Najważniejsze że ta wiedza przekłada się w 100% na praktykę. A reszta chuy, za stary i za cwany jestem żeby w bajki wierzyć. Koniec tematu.

nie rzygałes po tym?
wspołczuje jutrzejszego dnia

Darku do 90st, napisalem wyraznie, choc fakt podkladek pod pietami sprawil, ze ruchy wydawaly sie glebsze, ale czy byly na prawde? na pewno zmniejszyla sie przestrzen robocza miedzy podudziem a lydka.

150kg na poreczach to nie duzo, waga 100kg +50kg podwieszone....bo w wage samych 150kg podwieszanych nie wierze rowniez.

CV - nie, mysle ze jutro bd mogl jako tako funkcjonowac, ale dopadnie mnie w srode.

Ale 180 kilo to nawet jak na połówki masakryczny ciężar...
Przynajmniej dla mnie

masakryczny to nie, ale w quadrosecie - owszem darcie pi.zdy na cala silownie :-]

I pewnie już tam Cię nie chcą

kto by sie nimi przejmowal, pakierami co nog nie cwiczą, mam na nich serdecznie wy.j**ane, wlasciwie na kazdego kto nie cwiczy nog, tylko chodzi i sie jawnie opyerdala.

Adzik sie na ciebie obrazi