SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 440253

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1337 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 21243
cos czuje, ze gdybym przeczytal caly temat to juz bym nigdy nie byl tym samym czlowiekiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
święta idą,lepsze to niż Kevin w TV

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 33 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 371
EE no to może jak ja znalazłem taki dział to może i powiem o swoim "problemie".



Chodzę jeszcze do 3 gimnazjum (mam 16 lat ale poszedłem rok później do szkoły , nie ,że nei zdałem czy coś ;p)Jednak po mojej sylwetce nie widać to po mnie (natura mnie poskąpiła kiedyś choroby itd aktualnie ważę 50,5kg mam z 165cm wzrostu) więc tak w tym roku szkolnym zaczepiają mnie jakieś bachory 1gim którzy mają braci itd a ,że ja człowiek normalny ido bójek mi nie idzie to olewałem ale raz się spieszyłem to wziąłem za fraki jednego i rzuciłem nim o ścianę bo się czepiał mnie i nie chciał mnie puścić Niby teraz mam spokój ale non stop o tym myślę i nie dawno 3 gimnazjum typy wyższe ode mnie itd pajacują przede mną w szkole i nei wiem co robić w sumie ja im odpowiadam ,żeby spieprzali i nie pajacowali w dość odważny sposób patrząc non stop w oczy.Mimo że potrafię przyłożyć trenuję SW(Kyokushin) i często ćwiczę indywidualnie bądź z kumplem robię to na poważnie z perspektywami chodzi mi o to ,że to już mój styl życia ,że myślę o treningu o przemianie duchowej trenuję od 4-7 razy w tygodniu.To jakoś się boję np odpowiedzieć tak ,że mogą zaraz mnei na "solówkę wziąć" chodź miałem nie raz bójki ale to kiedyś teraz tylko sparingi treningowe na których jestem całkiem dobry :D ale jakoś nie chciałbym iść na solo itd bo nie mogę tak w środku okręgu gdzie otaczają jacyś buracy co nie mają nic wspólnego z walką a krzycza bo z dala od niebezpieczeństwa wszyscy są odważni.Od razu mówię ,że miałbym pomoc od kolegów i to porządną ,że raczej by się nie czepiali(nawet mówili ,że jak coś to pisz) ale jakoś tak nie chcę ich wzywać .Muszę coś zrobić bo mnie drażnią już -.- Nie raz przez to nie mogę skupić się na treningach na nauce itd bo myślę o nich dlatego nie mogę jakoś odpowiedzieć i ich olać. Mam takie pytanie czy jak bd znowu pajacować to już może tam złamać te prawo normalnego człowieka i podrażnić ich a potem kiedy skocza skopać im dupę w szkolę ,żeby nauczyciel zobaczył a potem opowiedzieć wszystko na mediacji co i jak aby dostali też od szkoły w papę ? pomóżcie :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
KondiCapo FIGHT24.PL
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 8247 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 78867
Jak Cię zaczepiają to bij po mordzie, bo jak nie to dalej będą, szczególnie, że możesz ich zlać. Nie umawiaj się z nimi na solówki, tylko jak skaczą to bij w pysk i tyle, szybko im się odechce. A jak oni Cię z kumplami zaczepiają, to właściwie czemu Ty nie masz też z kolegami? Tak na mój rozum, to póki ktoś fika sam jeden to jest to między Tobą a nim, ale jak on już w to kumpli swoich miesza to Ty też możesz.

Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 33 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 371
Dobrze gadasz tylko najgorzej jest z moją psychą ,żeby tak było bym nawet nie myślał co robić a ja non stop się tym denerwuję i nie mogę skupić się .Przykład dzisiaj: Stoję sobie pod klatką z kumplem akurat wracaliśmy z miasta i sobie gadaliśmy (w moim wieku 16 lat) i idzie dwóch typów(19lat wyżsi itd) i jeden z nich był to brat rodzony naszego znajomego coś tam skomentował ,że już po klatkach się chowamy coś takiego i przytupnął jakby chciał nas wystraszyć a kumpel ,że on zawsze taki śmiały to się pyta ,że co a ten zaraz podchodzi do kumpla bierze za fraki jedną ręką i mówi wiadomo coś po pijanemu :"Jak ja coś mówię to tak ku*** ma być jakoś tak" Kolega na początku się przestraszył ja tak myślałem czy zamknąć drzwi od klatki aby tamten nie wszedł i go stłuc bo we dwóch byśmy dali radę a potem zadzwonić na policję trzymając go obezwładnionego.Kumpel nic nie zareagował i w sumie to dobrze bo tamten nie uderzył tylko coś powiedział i trzasnął drzwiami (widać ,że jakiś nerwowy)nie wiem czemu mimo ,że to do neigo się wypruł to ja bardziej się przejmuję tym niż on .on zaraz o tym zapomniał(też trenuje SW) a ja non stop myślałem WŁaśnie taki mam problem ,że obojętnie co bym zrobił i tak bd się denerwował i myślał z jego bratem gadaliśmy a ten nic na to tylko ,że zwała OMG .Ale powiedzieliśmy sobie nawzajem ,że on zapomina o mojej akcji ja o jego i jedziemy dalej robimy to co musimy przynajmniej jakaś nauka z tego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 142 Napisanych postów 2284 Wiek 35 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 24765
Bądź mądrzejszy. Jesteś w III gim, myśl o przyszłości. Wdasz się w bójkę, sprawa trafi do dyrektora i opuścisz szkołę z piękną oceną z zachowania. Jak już lać, to tak, żeby nie było świadków.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 33 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 371
Ale zrozum ,że ja już nie wytrzymuję nawet nauka mi nie idzie bo jeżeli coś związanego ze szkołą to od razu oni się przypominają.Chodziło mi o to aby rozdrażnić ich słownie bo to nie będzie trudno (nawet nie bd musiał wyzywać) wtedy wlecą z pięściami a ja zrobię swoje nauczycielka zobaczy i na mediacji wszystko opowiem jak mnie dręczyli od początku roku skzolnego mam świadków (w 1 gim też tak było) i po sprawie musze coś z tym zrobić
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30609 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270708
rany,ludzie trenujecie SW to wykorzystujcie umiejętnosci wtedy gdy naprawdę potrzeba... Ktoś Was chce lać to się brońcie. Nie wiem w czym tu moze być problem.

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 11983 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 79498
Teraz jakieś dziwne czasy są.Kiedyś jak był problem w mojej szkole,to się szło na solo za górkę za szkołą,w dole się tłukło,na górce widownia.Po walce się przyklepało piątki mimo,że ryje były rozwalone i było o.k. dalej się było kolegami,albo się schodziło sobie z drogi,żeby nie dochodziło do kolejnych zatargów.Teraz rozkminy jakieś dziwne filozoficzne co mam zrobić,bo on ma kolegów,ja też mam kolegów,ja trenuję sztuki walki ,mam tyle i tyle wzrostu i tyle wagi i nie wiem co mam zrobić,bo może on z kolegami się będzie mścił i bla bla bla...Czasami laski które widziałem na baletach jaki stałem na bramce były bardziej męskie,bo jak trzeba było,to okrzyk,i do przodu szły nie myśląc co będzie dalej Żyjcie chwilą jak one.Kamikaze boski wiatrSą tylko dwie opcje,uda się,albo nie

Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 44 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 12260
słaby 56 masz racje, tylko weź pod uwagę że wtedy nie było komórek, dziś każdy coś zagrywa, później youtube, jakaś osoba to znajdzie i afera gotowa. Co do lasek to one teraz chyba gorsze od facetów są, bo jak facet sie bije to jest w stanie odpuścić a laska jak już raz zacznie to dają z siebie wszystko.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Co sądzicie??

Następny temat

Pierwszy sparing po tygodniu??

WHEY premium