

Po czym dostales depresji? Ogolnie od dluzszego czasu masz czy nagle wystapila jak sie dzien krotszy zrobil i swiatla malo? Stalo sie cos w twoim zyciu co moglo wplynac na psychike? Moze lepiej sprobowac innych metod niz leki psychotropowe? Bo skutki uboczne pewnie wystepuja i sa uciazliwe. Moze samo przejdzie i to tylko chwilowa apatia?
EDIT: napisales ze juz 1,5 roku. Czyli cos zmien, bo leki widac cie same nie wylecza. Moga pomoc ale chwytaj sie wszystkiego co sie da.
Ja choruję od 3 lat na nerwicę lekową wraz z fobią społeczną,matka z ojcem chlali przez 20 lat męcząc mnie psychiczne i fizycznie przez co mam nerwicę,depresję dostałem stopniowo schodziłem z koksów doszło do tego problemy z pracą i w domu,wykończyłem organizm z braku snu i ciągłego stresu.Depresja trzyma mnie już od dwóch lat.Bez leków nie miałem szans wyjścia z domu czy rozmawiania z ludźmi.Teraz ogólnie jest dobrze,oprócz problemów z snem i spiętymi mięśniami i kilka małych drobiazgów,biorę Paxatin,Setaloft,Mylastam i Lexotan i witaminę B1.Ogólnie dawki są bardzo małe.Nie mam żadnych jazd po nich ogólnie przez cały dzień ale w nocy jazdy są mam bardzo realne sny i rano nie wiem co się dzieje.Mam świetnego Psychiatrę płacę 50 zł za wizytę.Choroba jest straszna kto ją ma to wie co się dzieje,ogólnie przez nerwicę lękową mam około 7 kontuzji naciągnięć,mogę to zawdzięczać właśnie mojej całej rodzinie na pierwszym miejscu.Ale co zrobić.Do koksów już nie wrócę i wam też radze uważać.Sorry za byki ortograficzne ale tak na szybko pisałem.
Zmieniony przez - suple91 w dniu 2012-11-20 11:02:15
Zmieniony przez - suple91 w dniu 2012-11-20 11:02:40