Mati - Wiosna 2022

To lekko nie masz @Mati niestety. Mi sie udalo Naszczescie na pierwszy start dostalem wolne w obydwuch robotach ale na hesje niestety walcze do soboty a w niedziele start, zobaczymy jak to bedzie.

13.04 Legs 2
1. Uginanie leżąc 3x39 muscleround
2. Martwy na prostych 145x12 125x17
3. Uginanie leżąc jednonoz 46x10 39 x12
4.suenica wysoko szeroko 3x220x25
5.zuraw 3x16
6. Odwodzenie w tył na poslad 3x2.5x25
7. Wypychanie na maszynie 1x95x70
Łydka

14.04
Upper
1. Wl shmith skos 125x11+2+2
2. Wiosło hantlami leżąc na ławce skośnej 3x40x10
3.hammer płasko 2x80 muscleround
4. Ściąganie z góry V 3x67x12,12,12
5.,6 rozciąganie na klatkę + rozciąganie na plecy
7. Modlitewnik oburącz stosx9 67x14
8. Młotki stojąc 33.5x9 22.5x14
9. Prostowanie 2xstosx20,15
Brzuch
Cardio codziennie 50 min

Do zawodów z dzisiejszym dniem został tydzień. Max formę i tak chce mieć na 12.05. Ten miesiac od grodziska uważam ze przepracowałem na 50%, tak jak treningi czy cardio zawsze było tak z dieta różnie. TZn bez syfu, bez jedzenia pod korek itp. Ale czasem zDarzył się nagły wyjazd gdzie musiałem wyjechać na cały dzień wtedy jak mogłem to jadłem Izolat/wędzona pierś + pieczywo/wafle/owoc czy cos w restauracji.. Teraz znowu luz i moja aktywność pewnie za tydzień 2 będzie się zamykać w ilosci ok 3000 kroków ed :p ale jak trzeba to wiadomo rodzina czy rodzinny interes to priorytet. A jak do wszystkiego dochodzi choroba najbliższej osoby to już przestaje być kolorowo i wtedy nie ma głowy żeby musieć o przygotowaniu pod starty. Tak czy inaczej jutro zaczynam bps z pułapu ok 91 kg , dla porównania tydzień przed Grodziskiem było 88,5kg. Liczę ze to co przybyło to woda bo retencja spora. W sumie raczej więcej razy niż 2-3 nie przekroczyłem deficytu wiec raczej fatu nie złapałem. Chyba ze od stresu. Tak czy inaczej zaczynam. Jak w piątek rano przed weryfikacja nie będę zadowolony z formy to na pewno nie będę wychodził .

alo Mati ! będzie git, ja kibicuje i trzymam kciuki ! Oczywiście liczę na wspólne foto -jak dożyję xD

Biały jak wystartuje to na pewno wspólne foto będzie )
15.04 off - 50 min cardio
16.04 Legs 1
1. Wypychanie nisko wąsko 360x25 430x20
2. Wypychanie wysoko szeroko 430x20 460x20
3. Siady 130x9 110x12
4. Bulgary shmith 3x11,11,13 +20
5. Zginanie leżąc 88x10 74x15 53x23
6. Zginanie jednonoz 3x20x12,12,12
7. Wyprosty 3x30 5 szt
8. Przywidziciel 2xstosx17,15 103x25
9. Odwodzenie 2x124x12,15 103x35
10. Łydka wspięcia na Hack sq + lydkownica.

Trening zrobiłem z rana wiec cardio wyjątkowo nie na czczo a po treningu. Jutro ostatnie cardio. Trening wg planu żadnych obwodów itp.
Dzisiaj zaczynam bps z najwyższa waga bo do poprzednich zawodów zaczynałem z wagi 88,5 a obecnie 90,5 kg. Limit jak zmierza mnie po myśli to 85,5 kg wiec spokojnie do zrobienia, tym bardziej ze jestem trochę popuchnięty itp.

17.04 push
1. Wl skos dol 140x7 120x11
2. Hantle skos gora 50x8 42.5x11
3.shinith high incline 110x8 95x14
4. Porecze +30x15 +20x18 ccx25
5. Butterfly 3x75x12
6. Wznosy bokiem 20x15 15x185x47
7. Krucifix 3x7,5x17,17,20
8. Francuz leżąc hantlami 17,5x13 12.5x11
9. Prostowanie na wyciągu górnym 10x12-10
10. Modlitewnik 3x12

Właśnie kręcę ostatnie cardio, wyjątkowo po treningu.
Ogólnie od wczoraj nawadniam więcej sole itp i tak jak zawsze jak zaczynałem nawadniać to pierwsze dni waga lekko skoczyła do góry tak teraz -3kg w stosunku do wczoraj na czczo. Wiec jestem dobrej myśli i mam nadzieje ze mimo ze okres od ostatniego startu przepracowałem może na 50% (życie) to tego fatu nie złapałem a jedynie wody ze względu na stres duża aktywność No o
I nie do końca dopięta miskę.
Micha obecnie bardzo uboga ale większość posiłków to budyń ze skrobi z izolatem + zupa z warzywami piersią i passata. Raz ze fajnie się trawi 2 sporo wody dzięki temu przemycam.


Zmieniony przez - MatiMlody w dniu 2018-04-17 12:11:59

18,04 pull 2
Rack pull 200x4 170x11
Drążek nachwyt 2x16,15
Drążek neutral 2x8,10
Drążek podchwyt 2x7,8
Ściąganie z góry podchwyt 3x57x12,12,15
Wiosło Hammer neutral 70x11 55x13
Ściąganie z góry neutral 3x57x9,11,15
Face pull 4x20
Pendlay row do klaty 3x40x12
Na koniec lekko brzuch, dziś już bez cardio. Waga rano wynosiła 87,3 wiec do limitu w najgorszym wypadku 2.3 kg wiec tyle co nic :) waga na ten moment bardzo niska a trzymam nadal sporo wody tzn kostki jak balony, odciski po bieliźnie itp.

Nie przejmuj sie tymi odciskami;)

Nie nos bielizny

19.04 ostatni trening przed startem i wypadł upper.
1.wl shmith 125x11+4+2
2. Hammer ma klatkę 2x80 muscleround
3. Wiosło hantlami leżąc 3x40x10
4. Ściąganie z góry V 3x57x12
5. Rozciąganie na klatę +plecy
6. Modlitewnik stos x12 67x15
8. Młotki 32.5x9 22.5x11
Bonusowo zrobiłem kilka serii wznosiw bokiem, lekko brzuch i do domu.
Ostatnie dni dość ciężkie bo sporo pracy na firmie i mało jedzenia tzn jakieś 150 g ww dziennie a fatu 15 g No i dzisiaj na dzień przed wyjazdem na zawody tez jak na złość miałem sporo pracy min rozwoziłem towar typowo budowlany, w pewnym momencie jak mnie odcięło to po 2 h zacząłem czaic co się dzieje. Na szczęście jeździłem z drugim gościem który lekko spanikował i zawiózł mnie na pobliskie pogotowie. Na szczęście byli tylko ratownicy medyczni, przeleżałem u nich godzinę - dwie, podobno w międzyczasie dali mi soku , bułkę i banana, stwierdzili przemęczenie No i jak doszedłem do siebie to pojechałem do domu. O dziwo czuje się jak nowo narodzony a jedynie głowa mnie tak boli. Mam tylko nadzieje ze ta bułka z sokiem nie zaszkodzą :p
Do limitu w stosunku do wagi z rana 1-1,5 kg, zobaczymy jutro jaka będzie waga, główne ładowanie zaplanowane i tak na po weryfikacji.

Oj niedobrze @Mati, trzeba na siebie uwarzac. U mnie teraz tez nie lepiej 12 dni pod rzad, 6dniowek i 6nocek. Naszczescie BPS wypada na nockach wiec juz spory plus, mam nadzieje ze to nie zaszkodzi Formie. Trzymam kciuki