dzieci

[...] wysiłku w to żeby wyhodować jedzenie to może mieliby większy szacunek i do rolników i do samego jedzenia. Niestety wieś się zmienia (w wielu regionach), zwierzęta znikają i dzieci nie wiedzą skąd się co bierze i ile trzeba włożyć w to pracy. Wiele przedszkolaków odpowie że mleko jest z kartonu. U mojej babci na wsi młodzi zamiast przejąć [...]

[...] przyzwyczajone do ciągłego robienia "czegoś fajnego" ale z drugiej to nawet dobrze, bo wpływy babć czy dobrych ciotek to czasem porażka... I nie mówię tu tylko o dokarmianiu dzieci słodyczami, pojeniu colą czy innym syfem ;-) W temacie bliźniaków, to ktoś tu bardzo mi bliski ma bliźniaki i na różnych etapach życia było je dużo łatwiej ogarnąć niż [...]

[...] %-) Fighter ja znam kobiety które lubią być w ciąży. Lubią chodzić z tym wielkim brzuchem, lubią jak inni ludzie glaskaja i gadają do brzucha (ja nie cierpię). Mają po 3-4 dzieci i myślą o kolejnych ;-) no co kto lubi. Ja nie lubię. Wielu rzeczy nie wolno robić, wielu nie można jeść czy pić, człowiek jest gruby i ociężały, spać się w nocy nie [...]

[...] ok, wiedzę ma ogromną, do tej pory w wielu kwestiach się konsultuje :-) Ale sztywnego planu nie jestem w stanie realizować choćby dlatego, że nie zawsze mogę wyjść z domu jak akurat wypada trening czy nie zawsze mam siłę po kiepskiej nocy. Łatwo powiedzieć wyśpij się, z realizacją bywa gorzej, ale ktoś kto dzieci nie ma to raczej nie zrozumie ;-)

[...] więc i ze sponsorami nie jest łatwo, a ostatnia sytuacja z wirusem może ten stan jeszcze pogorszyć. Zobaczymy. Paatik większość najlepszych zawodników to osoby, które dzieci nie mają a do tego często praca jest taka, że łatwo ja pogodzić z treningami (choć oczywiście są wyjątki). Do tego dochodzi fakt, że większość ma za sobą różną [...]

Do wody nie wchodzę to nie wiem ;-) dziś byliśmy przy jakimś dopływie, fajne miejsce dla dzieci bo woda płytka i tam sporo dzieciaków pływało. Mąż był na chwilę w morzu to mówił że ciepła woda. Nie wiem, nie widziałam ile tam ludzi. Do południa tak jak na pierwszej fotce - zimno i pochmurnie. W bluzie i kurtce było mi zimno. Po południu wyszło [...]

[...] to same konie po 40-50lat. Jeden wczoraj 2h siedział próbując zgrać aktywność... Pisał, panikował, wk***iał się, bo przecież nie zgrało mu na strave.. I tak sobie myśle.. dzieci, rodzina, pies, praca je@ać to, garmin mi nie zgrywa..!!! %-) Choć sam lepszy nie jestem, tylko mi to zajęło 2min.. %-) Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2020-07-24 [...]

[...] wiele wpadek zaliczyli a wniosków raczej nie wyciągają. Ale tym razem z perspektywy kibica organizacja była bardzo dobra, zawodnicy tez nie narzekali na trasę :-) Trasa dla dzieci była po drugiej stronie kompleksu. Mąż ma kontuzjowaną nogę więc nie mógł biec z Młodym, ja się nastawiłam na bieg bo RMG robi raczej łatwe, płaskie trasy. Zresztą [...]

[...] ja mam zamiar wrócić w przyszłym roku. Julietta jak będziesz to daj znać. Jak nie bieg to może jakiś fajny trening, ostatnio powstają u nas dwie fajne miejscówki dla dzieci. Tak się Młody bawił na treningu tydzień temu :-D https://youtu.be/up3-_9BKdpo Jeszcze kilka słów odnośnie zawodów. Były dwudniowe - w sobotę krótszy dystans 6-7km, w [...]

[...] zainteresuje ;) Cieszę się, bo dostęp do dużego parku OCR (Kolibki Adventure Park) mam w zasadzie nieograniczony (tylko czas i chęci - a wiadomo jak pracująca matka dwójki dzieci zazwyczaj stoi z czasem ;) ). Motam się jednak, bo pomimo, że siła/wytrzymałość idzie w górę, to jednak nie zauważyłam, żeby pokonywanie przeszkód rewelacyjnie [...]

[...] dwa dni wcześniej nie. Wirus jest groźny w przedszkolu, ale na imprezie go nie ma ;-) Dodatkowo sanepeid poinformował przedszkole o pozytywnym wyniku, przedszkole zgłosiło dzieci mające kontakt i jednocześnie poinformowało nas i dali pismo do wypełnienia i wysłania do sanepidu. W sumie nie ma żadnej oficjalnej informacji, żadnego pisma które [...]

[...] to zegarek traktuje jak dodatkowy stres i na tej podstawie pokazuje głupoty. Jeszcze tylko dodam to, co już nie raz w dzienniku choćby u Cod wspominałam - ja nie lubię dzieci, a szczególnie niemowlaków %-) nigdy się nie zachwycałam maluchami w wózku. Własne to wiadomo, że zupełnie inaczej, ale i tak uważam że dopiero dwulatek robi się [...]

[...] będą musieli radzić sobie beze mnie ;-) A smoczka też nigdy nie chciał, więc nie używaliśmy, teraz też bym chciała obejść się bez i póki co nie używam. Zawsze mi było żal dzieci w wózkach na spacerze ze smoczkami, bo nawet pogadać nie mogły, a z moim to zawsze można było "dyskusje" prowadzić, nawet jak dopiero uczył się mówić %-) Zmieniony [...]

[...] Na koniec jeszcze dość długi spacer. Nastawiłam się raczej na siedzenie na ławce, żeby się nie zmęczyć, bo ciężki dzień mnie czekał (nie ma to jak być samemu z dwójka dzieci, to dopiero wyższa szkoła organizacji, np. jak jednocześnie karmić małe i pomagać brać prysznic starszemu %-) ). Mimo wszystko spacer wyszedł długi, bo była piękna [...]

[...] wychodzenie, albo późne powroty. Jednak taka stabilizacja jest mega sprawą i na prawdę ułatwia życie. Teraz po prostu tygodnie są kalką wcześniejszych raz ja ogarniam dzieci rano, raz żona, popołudniu to samo i tak na zmianę to mocno ułatwia życie codzienne. Podziwiam, że ogarniasz to sama. Mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy jak [...]

Nadinka to jest przykre jak dzieci muszą się izolować, dorosły ma problem siedzieć w domu a co dopiero dziecko :-( 5.01 Dziś udało się poćwiczyć i nawet coś nagrać ;-) Obwód 3x - przysiad z gumą 20x - pompki przy stole 8x - monster walk 20x - podciągania łopatkowe na linach 8x Wieczorem może trochę sie porozciągam. Filmik wrzucam, ten kruk na [...]

Nie wiem co wybrać. Ja to bym z sześć kilo mniej wybrał ;-) --EDIT-- Piszę to oczywiście do sportowca a nie matki z dwójką dzieci, także bez urazy ale w tym wypadku mogę sobie pozwolić na odstawienie dżentelmy /-)_ Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2021-01-22 14:50:35

No dzieci są różne także co komuś wydaje się proste niestety u innych nie działa :-D

No jak dziecko przyniesie to jest kicha zawsze najgorzej przechodzę takie infekcje od dzieci :-( zdrówka życzę

jedyna pozytywna rzecz przy obecnej pandemii u mnie to właśnie to, że moje dzieci uczą się online i w zasadzie nie chorują ;-)