dzieci

No i od siedzenia dupka rośnie, a teraz tyle się mówi o otyłości wsrod dzieci

Cześć dziewczyny:-) Kasia,zgadzam się z Tobą w tej mądrej dyskusji,ale zdaje się,że dlatego iż nie mam dzieci. Z moich obserwacji wynika,że liberalnie ludzie,gdy stają się rodzicami,często zmieniają podejście i stają sie bardzo wymagający;-D

ja też nie żałuję, bo nie mam grosza przy tej chudej dupie ;-) Z sentymentu zachowałam parę ciuchów z dawnych czasów i te mi teraz służą za garderobę, zresztą, mniejszych w sklepie już i tak nie dostanę, więc albo mnie przybędzie, albo krawcowa, bo kupować obecnie to bym mogła w dziale dla dzieci

ależ zalotny dziś ten spam :-D Ależ delikatnie powiedziane... :-D Ja bym to krótko nazwała ale dzieci jeszcze nie śpią... %-)

[...] Dzięki za link do smakoterapii. Przeglądnę i może coś smacznego upichcę. Mam nadzieję, że mojemu pierworodnemu podpasuje, bo jaglana to jedyna kasza, na którą nie kręci nosem (pewnie dlatego, że nie powiedziałam mu, że to kasza). Na słowo kasza reaguje tak jak kiedyś ja na flaki, albo większość dzieci na brokuły. Nie jem, bo nie. I już.

raKHu, coz tam dzieci spiewaja LejdiG-mama zawsze robila, nie wnikalam, choc, mysle ze tak w gre wchodzila tylko sol, bo ugotowane buraczki sa slodkawe ;-)

A, no i chcę dodać, że to o diecie zasunęła mi osoba przed 40., młodsza od mojej mamy, a wyglądająca na 15 lat starszą :D i typowa grucha. Ale nie, ona już ma dzieci, ma męża, który ją bije, więc zna życie i co ja jej będę pieprzyć :D

Ale wlasnie po to masz te 20 pare lat, zeby robic to na co masz ochote :-) Nie masz dzieci, meza wiec w czym problem. IMHO wszystko jest OK jesli sie tylko kogos nie rani, dla mnei niedoluszczalna jest na przeklad zdrada w zwiazku. Jak nei pasuje mozna sie rozejsc :-)

Nie, to bylo na sluzbe zdrowia tutejsza :-) Moj rodziiny siem niby specjalizuje w planowaniu rodziny, wiec mam nadzieje, ze bedzie wiedziial o czym mowi i jak odczytac wyniki ;-) to ten od "planuje pani dzieci" ?

Cierpliwa to ja na pewno nie jestem %-) Dzieci, z którymi pracuję, to twarde jednostki.

[...] rok temu obserwowałam (bo w tym jeszcze nie byłam) i tyyyyle babek zaniedbanych, że aż przykro... i niektóre szczupłe ale brzuchy pomarszczone i obwisłe po porodzie :-( albo dzieci biegające z zapiekankami, żelkami choć im się wszystko wylewa za tydzień będę mogła sobie popaczeć i się dowartościować :-D Zmieniony przez - eveline w dniu 2013-07-06 [...]

Żal mi tych dzieci jest, serio.

mi również, bo to będzie tylko gorzej jak nic rodzice z tym nie zrobią. wszyscy których znam i mają dzieci z "brzuszkiem" mówią "aaaa urośnie to się wyciągnie" gorzej jak się nie wyciągnie :/ aaa ten chłopiec wczoraj z brzuszkiem to wgle się Brajan nazywał .... mamusia 3xtaka jak ja, siedząca na pomoście w trendy pareo i trendy okularkach :/ [...]

ja jestem bezkształtną amebą i nie żeby było szczególnie fajniej :) Dzieci jak mnie widzą to uciekają z lodami. Chyba się boją, że ukradnę.

Ja mam cały osprzęt w domu i często ćwiczę. Ale mimo że ja nie mam dzieci, a mąż też ćwiczący to zawsze ktoś musi przyleźć, zadzwonić i i diabli wiedzą co jeszcze. Jakbym trening na 2 w nocy przełożyła to też ktoś się dobijał będzie. Ale teraz na wakacje wracam na "własne śmieci". I chyba sobie w prezencie dokupię jeszcze z 50 kilo obciążenia :-D

to ja mam w takim razie warunki całkiem (nikt mnie nie odwiedza, dzieci brak, muzyka na full bo dom) a mi się kontuzja musiała nadarzyć i i tak nie ćwiczę :/

u mnie kolejny krok do przodu, wstałam wcześniej żeby sobie placuchy zrobic do pracy owsiane , i nawet dla dzieci narobiłam, żeby na śniadanie mieli dzięki temu wszyscy zjedli pożywne śniadanko. wczoraj wieczorem bałam się je zrobić w obawie że mogę się nie powstrzymać przed zjedzeniem. jakaś nienażarta bylam wczoraj :/

[...] mieszkam w pipidówie jak tu przyjechałam to było 2tys mieszkańców teraz jest 3,5tys znasz każdego z widzenia, spotykasz przy każdym święcie każdym szkolnym przedstawieniu czy pochodzie karnawałowym A żeby było ciekawiej wielu mieszkało tu jako dzieci i wraca by mieszkać juz jako dorośli. Aga, no fakt to na pewno w zakompleksionym środowisku :-))

[...] syn udaje głuchego , mój ma jedną i drugą przypadłość ale nie tylko nic nie słucha, pyskuje zajadle, zero szacunku i kompletny brak wpływy na niego mam katastrofa jakie te dzieciaki teraz są nonstop gra na kompie - skończ już grać! -przecież mówię, że za 10 minut skończę, nie musisz mi co pół godziny powtarzać wypisz wymaluj moje dzieci :) [...]

Dobry sen :D Mi się czasem dziecko sni, wszyscy naokoło mówią, że moje, a ja nie pamiętam żebym rodziła albo w ciąży była %) Raz mi się śniło, że miałam trening robić a tu mi przynoszą niemowlaka, mówią że moj i że o nim zapomniałam... Dobrze że rzadko mam takie sny ;) dzieci to złoooo............... ale ja jestem świeżo po wywiadówce%-)