Jak można się bać Morriska? %-) Niektórzy widząc go dosłownie borą dzieci na ręce albo krzyczą do nich "uwazaj" Nie ma to jak wpajanie potomstwu swoich wyhodowanych na tabloidach fobii. Tępota.
[...] Na poprzedniej z wysokimi węglami, wiecznie węszyłam, za orzechami i innymi tłustymi rzeczami. Ciężko mi było się opanować, żeby nie podjadać. Teraz problem zniknął. Czemu dzieci są takie uparte. Mój dwulatek uparł się na wsadzenie do porwanej reklamówki czegoś czego nie da się tam wsadzić, notabene dlatego się porwała, bo nie wchodzi. %-) Wyje [...]
[...] też to, że nie kojarze tu z forum żadnej dziewczyny o podobnej do mnie sylwetce i jakoś nie wierzę, że cokolwiek zmienię A tam… 1. Wiele dziewczyn gotuje dla całej rodziny i dzieci i tak się rozkręciły, że spokojnie dają radę. Zorganizuj się. Wybierz sobie jakiś dzień w tygodniu, w którym sobie zaplanujesz michę z wyprzedzeniem, nagotuj tylko dla [...]
kurka moje dzieci juz tak sobie napchaly tych zajec dodatkowych ze mam problem z wcisnieciem silki :( wieczorem to juz takie tlumy chodza ze nie ma na czym cwiczyc :(
znajoma mówiła, że ich ksiądz (ewangelik) jest teraz z facetem, a ten facet miał normalną żonę i dzieci i się rozeszli... o to jest to co mnie drazni w wierze katolickiej, celibat i totalne oderwanie ksiezy od rzeczywistosci i proba ulozenia zycia wszytskim dookola na swoj sposob
Jak byłam mała to kosciół był dla mnie postrachem,niewiedzą,tajemnicą i grożbą...taką ksiądz na wsi robił aurę,a teraz dzieci mają kosciól za nic i wiare
Nie macie dzieci - to prosta sprawa. Ty też nic nie rób. W końcu nie wytrzyma. niestety on nie ma czegos takiego jak prog tolerancji każdy ma - uwierz. talerze się kończą, sztućce się kończą, ciuchy czyste się kończą, lodówka się robi pusta, syf się robi w łazience i kuchni taki, że wejść się nie da nie mówiąc o zrobieniu kanapki. Nie ma [...]
Aaaa przypomniał się się delikwent z mojego otoczenia, któremu żona powiedziała, że nie chce mieć z nim dzieci, bo nadużywa alkoholu. Facet przestał pić dopóki nie zaszła w ciążę.
[...] i tak dla ciekawostki powiem, że kot naprawdę czasem robi za królika. Ostatnia moja rozmowa z koleżanką, która hoduje króliki: - D., chcesz królika? Młodziutki, dobry dla dzieci i ciężarnych - Jasne, że chcę - A poćwiartować Ci go? - Jeśli byłabyś tak miła... - Głowę zostawić? - E, nie...nie zniosłabym widoku.. - Tak tylko pytam, bo [...]