Klata, biceps, triceps
1.wyciskanie sztangielek skos w górę 5x10-8 - 35-40-45-50 zapas ale bark
2.ściąganie rączek wyciągu 3x12-10
3.wyciskanie głową w dół sztanga 3x10-8
4. sztangielki stojąc x10-8 - 22-27-32-35
5.modlitewnik jednorącz 3x10
6.
wyciskanie podchwytem 3x10
7.ściąganie na tripa liną 3x15-10
brzuch
Wrażenia 8/10:
1. miało być wyciskanie sztangą głową do góry ale bark jeszcze nie sprawny. Przy sztangielkach było lepiej ale przy 50kg już odezwał się
2.wszystko było zajęte przez sezonowców także trza było robić co było wolne. Nie chciałem się rozpychać łokciami
3.eeee tak na koniec.
4.na szybko
5.liczyła się pomka
6.takie coś innego. Jeszcze trzeba popracować nad poprawnym ruchem ale już mi się podoba.
7.jak to lina, nie za duży ciężar ale swoje zrobiło.
Trening trwał aż 85minut ale wszystko przez Egipt na siłce
Milion stopni, nie szło czym oddychać a gdzie jeszcze aero kręcić. Aero będę kręcił jak będą warunki do tego bo obecnie to tylko kurva narzekania ze wszystkich stron jak to jest zimno. Zamiast trenować to siedzą i dupę płaszczą. Wkurzają mnie tacy pseudo trenujący. Cieplej niż w Egipcie co niestety zmusiło mnie do zmniejszenia intensywności bo koła pojawiały się przed oczami.