Ćwiczmy razem!-wyskok

No to Ci powiem że na początku też miałem taki problem max ciężaru miałem około 92kg... ale że nie miałem stojaków to ustawiałem sobie dwa drewniane kołki i jakoś tak szło... i podobnie jak u Ciebie ilość powtórzeń była dość duża (16-14-12-10-12-14-16)... był progres, bo w ciągu 1,5miecha poszło 10cm jumpa. No ale przestało działać więc zmniejszyłem ilość powtórzeń a max w przysiadzie z 92kg (do dokupieniu paru kg) weszło w 135lg Zresztą nie ma co się śpieszyć, ćwicz i dobieraj ilość powtórzeń/ciężar do możliwości.

Napisałem, nie mam tyle obciążenia.. Poza tym odechciało mi się to ćwiczyć skoro to trening na wytrzymałość.. Max mogę mieć 60 kg, obecnie lecę 40 kg (nie mam stojaków, więc 60 to trochę już ciężko będzie na plecy targnąć..) Najwyżej zrobię 5 serii 8 powtórzeń.. Nie wiem... Zdemotywowałem się ;s

Powiedz mi tylko ile max serii powinienem wykonywać.. To jakoś się może zmieszczę...

Zmieniony przez - ruxon w dniu 2010-10-04 20:39:04

Przestań Tak jak wyżej CI pisałem, jeśli trening przynosi rezultaty to leć nim dalej A w między czasie spróbuj skołować sobie stojaki i będzie dobrze
A w ogóle, to domyślam się nie chodzisz na publiczną siłownię... Własna siłka czy u kumpla?

Nawet nie siłka :P. Przedwojenna sztanga z piwnicy i drałuję w pokoju <wstyd :D>

To rób np. 6 serii po 6-8 powtórzeń ale naprawdę mocno dynamicznie, powoli w dół, przytrzymaj na dole i max w górę tak, że będziesz stawać na palce. Ładuj ciężaru tyle ile dasz radę.

P.S. to ja miałem pierwszy gry zrobiony z rury do której nalany cement + 2 koła z wagonu (pociąg)-20kg oraz 4 koła z mechanizmu z ciągnika -8kg

Zmieniony przez - Dythican w dniu 2010-10-04 20:45:24

Tak robiłem, tylko co trening dodawałem serię, i 10-8 powtórzeń.. "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma." Jakoś szło, za jakiś czas i tak planowałem upgrade sprzętu także... chyba nie jest najgorzej. W 3 tygodnie zrobiłem około 8cm jumpa.

No właśnie, więc rób dalej to co robisz I pomyśl nad zakupem stajaków, a potem z biegiem czasu dodatkowe ciężary.

Tzn jakoś listopad/grudzień planuję sobie zestaw sprawić, zobaczymy jak z $ będzie.. Póki co mam cel, trochę nierealny ale do czegoś trza dążyć - do końca listopada 100cm z naskoku ;p

hehe cel jak każdy inny... realny, ale czy w takim szybkim czasie... się okaże

P.S. A moim celem do końca roku jest dosiężny 80-85cm, a naskok 90-95cm :D

Zmieniony przez - Dythican w dniu 2010-10-04 20:58:13

Ogólnie planuję ~125cm ;d. Ale podejrzewam, że jak się zepnę to może... Czas pokaże.. Tylko demotywacja dalej ciąży, bo przecież jak wiadomo wytrzymałość <-> wyskok...