Wuchta - trening dla przyjemności

uwierz mi jak tylko się dowiedziałem od razu napisałem na forum. Nie znałem dnia ani godziny kiedy ma być zabieg. Otrzymałem telefon
Pani zapytała się czy termin pasuje to ja powiedziałem sakramentalne "tak"

Ten tego powiadasz, że mam z Tobą rywalizować? EEEE nie . Mi już rywalizacja minęła i nawet w zawodach nie będę startował. Sam dla własnej satysfakcji poprawię wynik.

Wuchta - bardzo mądre podejście Najpierw zdrowie, potem sport.

Jestem pełen podziwu, to że się nie odzywam, nie znaczy że nie śledzę
Prosiłbym Ciebie bardzo o pomoc w jednym problemie na moim dzienniku ;)

Pewnie, że zdrowie najważniejsze.

Ale:

WODYN vs WUCHTA

MISTRZ vs "UCZEŃ"



Miazga.

Cokta - w pewnym wieku zmieniają się priorytety i zdrowie stawiasz na pierwszym miejscu

Skodzio - wlecę, zobaczę co i jak

shooter - ładnie wygląda takie zestawienie

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-09-21 09:39:19

1.dopiero 64% ale już czuć ciężar na łapkach. Tradycyjnie 1-3 serie dość ciężkawo podobnie jak 9 i 10. Reszta si. Bark zaczyna boleć coraz bardziej. Dzisiaj w nocy nie mogłem spać przez niego. Jestem niewyspany i zmulony na maxa. Smaruję końską maścią ale nie za bardzo pomaga.

2.dołożyłem ciężaru ale przy unoszeniach bocznych nie było aż tak wysokich powtórzeń. Fajnie barki się spompowały

3. jak to bicek. Mały to i mało kg na sztandze

Trening fajny gdyby nie bark byłby rewelacyjny.






- 6 amino 6600 FA z rana

- 70gram vitargo + 20gram BCAA przed treningiem

- 50 gram carbo + 40gram vitargo + 20gram BCAA + 15 amino 6600 FA po treningu

- cynk + magnez na noc

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-09-21 06:37:36

Ja wyciskam wąsko takie same ciężary tylko bez tej "1" z przodu

Ładnie Ci idzie Wuchta - a co do tej koszykówki (u Skodzia w dzienniku) to lepiej jakbyś za młodu za rugby się wziął to bym Cię teraz w NFL oglądał (NFL chyba? )

To dobrze, że plan jest okej

Dziś wrzuce filmik z WL to prosiłbym o ocenę "techniki" o ile to tak będzie można nazwać

I nie łam się mistrzu - chodziaż ten bark to kiepska sprawa trochę

volvo - wuchta i rugby z moim kruchym zdrowiem to raczej elektryczne bierki zostały
W kosza szło mi całkiem, całkiem ale bycie wielkim zwyciężyło

Trening niewypał, niestety. Mimo, że wykonałem ok 5-8minut rowerka na rozgrzewkę stawów to podejście pod 40kg sztangę zakończyło się niczym. Kolano chyba czuje, że będzie krojone

Zamiast boxów zrobiłem delikatne wyprosty, łydkę, przedramię i brzuch.





- 8 amino 6600 FA z rana

- 70gram vitargo + 20gram BCAA przed treningiem

- 50 gram carbo + 40gram vitargo + 20gram BCAA + 15 amino 6600 FA po treningu

- cynk + magnez na noc

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2010-09-22 09:00:03

Wuchta34 jak ty wogole dajesz rade normalnie funkcjonowac i dosc ciezko cwiczyc nogi z zerwanym acl'em?

Mozesz przyblizyc okolicznosci doznania tej kontuzji i jakie wtedy podjales dzialania?