SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Najzabawniejsze sytuacje z waszych siłowni

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 596350

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 25 Napisanych postów 1522 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 11164
Dobra, lecim na Szczecin.

Siłka domowa, zwykle 2 kumple i ja. Zawsze jak przychodzi świeżak to robimy mu chrzest.
- Ćwiczymy z nim w najlepsze. Tak w połowie treningu jak koleś się wyluzuje, ktoś znajduje sprężynę (twardą do zginania), trochę się nią bawimy, zginamy, konkursy kto dłużej itp. nagle podpowiadam
ja- TY a zegniesz nią na głowie? (do nowego)
nowy - a to takie trudne?
ja- jak za pierwszym razem to zrobisz to szacun.
on- spoko
Zgina, zgina, cały szczęśliwy, przytrzymuje chwile i patrzy się na nas. Mówimy "dobra, prostuj". Koleś prostuje szybkim ruchem i wrzeszczy "KU*** moje włosy" i biega po siłce jak kot z pęcherzem.
- na sprężynie zostało pełno włosów, koleś miał łysy pasek jakby mu wygolić:D.

2 tyg. później- koleś przychodzi znowu, tym razem z kumplem. My już po rozgrzewce to im też mówimy - "weźcie się rozgrzejta i wbijać" oni "okok". No i nic nie robią.... Nagle kumpel do nich podchodzi i każe jeździć na rowerku itp. pod koniec komenda "a teraz pajacyki". Młodzi skaczą w górę i za******laj* głowami w sufit (siłownia ma 2m wysokości!!). Teraz młodzi omijają naszą grupę na siłce:(

Przed remontem na siłowni było pełno szaf, na nich słoiki( stare ogórki kiszone z... 1980(ich właściciel zmarł hmm.. wtedy 10 lat temu)
Kumlel - suchar na maksa pyta się jak mieć zakwasy. I potem o odżywki. Trening daliśmy mu porządny, a jako odżywki poleciliśmy ogórki kiszone. (wmówiliśmy- są kwaśne to będziesz miał zakwasy po nich). Koleś zrobił trening, zjadł ogórki i poszedł. Następny trening - chwali się nam - "ale zakwasy były". Od tego czasu koleś co siłkę w******la* w siebie po 2,3 słoiki kiszonych ogórków. Po opróżnieniu z wszystkich szaf ze słoików wyjawiliśmy mu prawdę. Zaczął pierd**** co z nas za kumple i wyszedł

Zostawiłem odżywki na siłce. Jeden cichaczem zaczął podbierać... kiedy się zorientowałem (z 20 tabsów zniknęło). Do pudełka z kreatyną włożyłem tabletki na sranie. Następnego dnia - jeden nie przychodzi i informuje- siwy sraki dostał. Nie przyjdzie.Brecha była jak wytłumaczyłem dlaczego jej dostał.

Zeszły rok, upał nieziemski. Ćwiczymy bez koszulek, same spodenki. Okna, drzwi otwarte. Robimy "wjazdy" pod ławkę na dobitkę. Jako, że wcześniej tego nie robiliśmy jest asekuracja ręcznikiem.
- Kumpel opiera ręce na ławce. Drugi stoi za nim i trzyma go ręcznikiem(ręcznik na brzuchu ćwiczącego). No i zaczynamy wjazdy.
Po 3 serii zza okna dobiega dobiega wesoły okrzyk. " Zobacz oni się pierd*lą w dupy". Zaczaiłem dopiero po godzinie - okno jest na asekurującego. Widać jego plecy i że ktoś się przed nim schyla.... no i koledzy mieli kopulujące ruchy...
Naprawdę długo musiałem tłumaczyć ludziom, że gejów nie spraszam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 212 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1453
a wiec jak zaczynałem swoja przygode z siłownia,pewnego razu podczas cwiczen zapytałem takeigo kolesia(taki koksik cwaniaczek) jak sie wykonuje jakies cwiczenie,a on odpowiedział "nie wiem pierwszy raz tu jestem" zaczał sie smiac,kilka dni pozniej na basenie moje wielkie zdziwienie bo widze tegoż koksika,wbija sie do mnie na tor, ja sobie pływam (a bardzo dobrze pływam) i skonczylem 20 długosc,a on sie mnie pyta 'ej jak układac rece zeby jak najszybciej pływac' a ja sie patrze na niego i mowie 'nie wiem,nie umiem pływac' i dalej długosci robie :D alez :D taka satysfakcje miałem :D

Cwicze bo lubie :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 97 Wiek 35 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 976
bialychelm - SOG za ripostę :D

Work smart, not hard!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 577 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9697
Nie wiem czy to śmieszne, ale koleś bawił

Otóż, kiedyś na publiczną siłkę wbił pewien koleś. Grubasek. Pod pachą niósł ok 4 litrów jakiegoś napoju energetycznego i z 5 batonów proteinowych. Myślę "spoko" i ćwiczę dalej. Kątem oka dostrzegam, że owy kolo siada na materac i zaczyna pić. Potem bierze się za batona. Tu byłem już przekonany, że zrobi chociaż rozgrzewkę...jakże się myliłem. popijał i żarł dalej, w międzyczasie trochę chodził wokoło sprzętu i pytał o coś "trenera". Całość zajęła mu ok. godziny. Zjadł i wypił wszystko, swoją drogą twardy zawodnik, że jeszcze po tym chodził

Nie zrobił ani jednego ćwiczenia, ale parę gram "masy" zapewne zrobił
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 4824 Wiek 28 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 24923
Ja bylem kiedys zaproszony do kolegii na silownie... gryf okazal sie rura ucieta brzeszczotem:d ale zapewnial ze wytrzymaly,zalozylismy wszytskie odwazniki,zdjalem ze stoajkow probuje podniesc i..:d gryf zgial sie jak luk:d sztanga mnie przygniotla kumpel nie mogl chodzic ze smiechu wkoncu ja zrzucilem z siebie i zaczelo sie prostowanie ,,gryfu'':D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 3119 Wiek 28 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 69532
To ja miałem taki przypadek z kolegą. Ćwicze sobie na siłce w szkole, nałożyłem sobie 45kg i robie serie.Przychodzi kolega i zaczyna lać ze mnie że tak mało i że on bierze 70kg na klate , ja skończyłem poszedłem ćwiczyć biceps. Patrze na niego a ten nałożył 2x10kg i gryf 12kg, wychodzi tego razem 32kg, ja zaczynam serie młotkowy hantlami, a ten po chwili wrzeszczy, 'Prosze !! Ratunku ! Kur** ciężarek mi na morde spadł, ku*** pomocy ludzie Moje jądra !!!" Patrze a ten ma 10kg na mordzie, a drugie 10kg na jajach, a gryf metr dalej. Z trudem powstrzymałem się od śmiechu, ścigałem to z niego, a ten na mnie wyjechał ze tak upociłem gryf ze mu się z rąk wyśliznął ;d A ja sie pytam co ten gryf robi metr dalej to on powiedział że jak mu to na klacie zostało to próbował to podnieść i jeden mu na jaja spadł a drugi na morde a gryf odrzucił... myślałem ze wtedy nie wyrobie ze śmiechu ;d
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1363 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 13270
"Prosze !! Ratunku ! Kur** ciężarek mi na morde spadł, ku*** pomocy ludzie Moje jądra !!!" Patrze a ten ma 10kg na mordzie, a drugie 10kg na jajach, a gryf metr dalej"

Ja nie moge, takiego czegoś nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić :D

Instruktor kulturystyki i fitness oraz trener osobisty

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2804
Ciekawy temat :)
Więc może też coś napisze.
Przeważnie ćwicze na siłowni publicznej, ale czasami jest problem z dojazdem więc wpadam na typową 'wiejską siłownie' do kumpla.
Właśnie tam są najlepsze jazdy. Siłownia jest w starym domu, zajmuje jedno spore pomieszczenie, dodam że kumpel ma małe gospodarstwo.

W któryś piękny dzień przyjeżdżam na siłownie, wchodze jak zwykle jakby nigdy nic do pomieszczenia z żelastwem (zawsze otwarte, każdy czuje sie jak u siebie), rzucam plecak przebieram sie i zaczynam rozgrzewkę. Po kilku minutach ide do pomieszczenia obok włączyć muzyke, patrze i lekki szok, matka kumpla śpi sobie smacznie w łóżku ;/ Nie wiedziałem jak zareagować, zebrałem sie i pojechałem do domu, na trening przyjechałem 2h później. Później było śmianie typu: "powiedz starej że na siłowni sie ćwiczy, nie śpi!" (:

Innym razem kiedy wpadłem na siłownie zastałem małą imprezke, mianowicie: świniobicie! ;O Kiełbasy wiszące na sztangach, paszteciki na półeczce, pan rzeźnik, czysta i rodzice kumpla. Znowu zostałem zmuszony bez słowa zmyć się do domu, tym razem jednak nie wróciłem na siłownie, bo z racji sporego smrodu nie dało się tam wytrzymać przez najbliższy tydzień.

Wiejskie klimaty <3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 28 Wiek 30 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 144
Haha z tym świniobiciem to naprawde dobre ;p

Tylko umarli widza koniec bitwy!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 107 Wiek 47 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 10434
Nowa Gdynia Łódź. Mniej wiecej pół roku temu jak wrzuciłem sobie muzyczkę na nokie i na słuchaweczkach słuchałem muzyczke, jakieś swoje kawałki. ponieważ karta 4 giga i w radiu w aucie slot na mikro sd przerzucałem czasem kartę żeby w aucie grało. ponieważ mam 2 córki w wieku 11 i 6 lat one też czasem na tą kartę coś swojego wrzucały. i teraz sedno- kilka moich ostrych nutek i nagle cos w rodzaju justina biebera(o kur...a) i w tej samej chwili słuchawki wyrwały mi się z telefonu. kibel straszny bo dzwiek poleciał na całą salę i karki popatrzyły po sali kto taki cwiczy do justina. wstyd!!!lipa i żenada... to tak jak ktoś już pisał o rubiku...
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Tokaż vs Elko:)?????

Następny temat

Siłka im. Muhammada Ali'ego

WHEY premium