Kulturystyka, jak i samo kształtowanie sylwetki w celach jej zarysu i poprawy, wymaga sporych nakładów ciągłej pracy. Oznacza to, że nie da się zbudować ciała, trzymając dietę 4 dni w tygodniu, a trenując tylko wtedy, gdy mamy na to ochotę lub przypomni się nam, że warto by było wykonać trening. Wkraczając na ścieżkę, która ma nas doprowadzić do wymarzonego celu, trzeba nią uparcie iść, być cierpliwym i konsekwentnym.
Żądza szybkich efektów
Osoby początkujące zazwyczaj są "w gorącej wodzie kąpane", a głód efektów jest tak rozwinięty, że czasem przesłania realny obraz możliwości, jak i zaburza tok logicznego myślenia, co do budowy sportowej formy. Brak cierpliwości sprawia, że trudno wytrzymać, im jest na jednym schemacie dietetycznym czy też treningowym, chcą kombinować i zmieniać schematy trenera czy też stosują gotowce, jakie wcześniej znalazły w Internecie.
Niewłaściwy sposób odżywiania
Będąc na diecie, należy pamiętać, że czasem trzeba od 2 do 4 tygodni, zanim nasz organizm wskoczy na właściwe tory. Musimy dać sobie pewien czas na adaptację zarówno do treningu, jak i wprowadzonych rozwiązań żywieniowych, które mają za zadanie poprawić wygląd sylwetki.
Kolejna kwestia to możliwości budowania masy mięśniowej, które są ograniczone. Im więcej kilogramów wrzucimy na siebie w krótkim okresie, tym sylwetka zacznie wyglądać coraz gorzej pod kątem jakości, jak i mniej masy mięśniowej zbudujemy, co powiązane jest ze specyficznymi reakcjami metabolicznymi.
Mając więc pewność, że dieta, czy to ułożona przez dietetyka, trenera czy z pomocą forumowiczów, jest prawidłowa, a treningi są dopasowane do naszych możliwości wysiłkowych czy regeneracyjnych, pozostaje nam dużo odpoczywać i czekać na pierwsze efekty. Realnie, sylwetka po około 2 tygodniach na odpowiednio dobranych narzędziach dietetyczno-treningowych powinna zaczynać reagować.
Do zaobserwowania będzie niewielki wzrost masy ciała, jak i mięśnie powinny łapać nieco lepszego zarysu. Nawet najmniejsze efekty powinny być dla was motywacją, aby dalej cierpliwie czekać, a w razie braku zmian przez kolejne 2-4 tygodnie, dokonywać korekt.
Brak samodyscypliny
Kolejny ważny punkt, to samodyscyplina. Przechodząc na dietę ukierunkowaną pod budowanie sylwetki, należy pamiętać, że jej efektywność jest najwyższa w czasie, gdy odbywa się ona w ciągu. Oznacza to, że budowanie tkanek wymaga czasu, a codzienne dostarczenie składników budulcowych i energetycznych jest tutaj zagadnieniem kluczowym.
Jak wspomniano we wstępie, nie da się optymalnie budować masy mięśniowej czy redukować poziomu otłuszczenia, gdy dieta nie jest prowadzona konsekwentnie, dzień w dzień.
Przykładowo, wymiana białek w naszym organizmie zajmuje około 120 dni. Oznacza to, że jest to ilość czasu, którą mamy na to, aby jadać odpowiednio, co pozwoli by ciało, było zdrowe i silne. Dieta, która będzie niedoborowa, prowadzić będzie do pewnych dysfunkcji, które, abstrahując od braku efektów treningowych, prowadzić mogą do rozwoju patologii w naszym ciele, jak np. choroby metaboliczne czy też zwyrodnieniowe.
Na słabym paliwie daleko nie zajedziesz
Planując więc zmianę sylwetki, musimy wiedzieć, że odpowiedniej jakości paliwo, w postaci pokarmów, jak i jego odpowiednia konfiguracja musi być dostarczane codziennie. Oczywiście można tutaj pozwolić sobie na luźniejsze dni czy pewne odstępstwa, ale pewien zarys żywienia, będący bazą dla rozwoju sylwetki, musi być zachowany. Jedząc to, co nam się podoba, codziennie w innej konfiguracji makroskładników czy samej podaży kalorycznej, możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa ocenić, że efekty będą marne.
Podsumowanie
Cierpliwość, samodyscyplina, dążenie do wyznaczonego celu, są to cechy, które będą opisywać osobę sukcesu. Wielcy tego świata, czy to sportowcy czy też biznesmeni, dzień w dzień ciężko pracują, aby ich praca przyniosła zamierzony skutek i była źródłem satysfakcji. Podobnie jest z budowaniem własnego ciała. Tylko cierpliwe oczekiwanie efektów, pod warunkiem, że narzędzia do ich uzyskania są odpowiednie, pozwoli nam na osiągnięcie pewnego stopnia zadowolenia z tego, co robimy.