Bachman /Blog/ W drodze po masę! foty str. 26,35,50

Heh, mało tego fatu już masz ;) Jakbym mial taki bf jak Ty na pierwszej stronie to już masaaaaa ale teraz ciągnę ta ckd.
Teraz wątróbkę robię na wodzie, wrzucam do gara i gotuje ale uwaga, tylko dla hardcore'ow
Co zdajesz na maturze?

Ja też zakupię czeko-sezam a nad drugim smakiem się zastanawiam... ni mohr się zdecydowac a w ogóle, to i tak już mam tony białka w domu

Ecch - 20, wycieczka do lasu odwołana Wyszedłem po drewno do pieca i mnie zatkało. Zaczekam na rowerek jutro może dowiozą to odpracuje. Dzisiaj i tak trening ciężki może porobię na koniec ciągi ala Koniu z minimalnym obciążeniem w ramach interwałów.

Zamówienie poszło na czeko sezam pinacoladę i tiumphy, będą na psychicznego dołka Dobrego białka nigdy za dużo, gorzej jak się przeje.
No ceny bcaa powalają.

Lena, ostatnio na ładowaniu sobie jadłem takie fajne Lubelli jesienne coś tam, przesłodzone trochę dlatego dobre

Aylar, to się tylko tak wydaje zostały najgorsze miejsca, nogi i dupsko, jak teraz dowalę mięcha to znów nie będą mieli na mnie spodni A tak po za tym to chce mieć kable na barkach jak King Odin
Będzie kasa to się wezmę za masę, gdzieś za miesiąc.
Chemia, biologia, niemiec, matma i polski Co potem to się zobaczy.

Niema areobów to nie ma ekstra ww idę robić jajecznice

takie zamówienie to ja bym mógł co tydzień robić

może kiedyś....

rowerek jaki wziąłeś?

z tym białkiem to ja tak robię teraz, że kupuję małe opakowania - na sfd zawsze VitaFit biorę. Nie przejada się

btw: kable na barach to genialna sprawa

Dla was one są małe, dla mnie duże. Wypijam wheya może raz w tygodniu :)

Taki jak twój Ciągle Ci działa a to znaczy że lepszy od mojego przedniego za podobną cenę.

O przejedzenie się nie boje chodziło mi o post Asariah tylko tak jakoś wybiło to z kontekstu

Z dużych paczek to do tej pory mi się tylko Matrix Syntraxa czekoladowy nie znudził. Mógł bym nawet 3 razy dziennie.

Lena, pociesz się ze nie masz takiej wielkiej puchy na 2,5 kg

a to dobry

tylko musisz odgiąć ten plastik, który jest tam gdzie pedały i naoliwić sporo
najlepiej zostawić to na 1 dzień, potem jeszcze raz i już mozna jechać

1-2min i zacznie chodzić idealnie
zacznij od min oporu i zwiększaj stopniowo

za tą cenę jest KOZACKI

puchy 2,5kg - nigdy takiej nie kupię
mam jeszcze pół puchy czeko Elite Whey...męczę pół roku


MC na 100powt. kozak
ale ciężko dojechać do 100powt

oki, olivy mam pod dostatkiem No to fajno już się nie mogę doczekać bo dzisiaj jakiś taika niedosyt. Poruszał bym coś póki mam wolne

Ja opchnąłem kumplowi pół puszki, Ultimate Protein, bo już miałem dosyć, zamówiłem oj dawnooo. Małe jest de best

Noo, z Mc chce sprawdzić ile wytrzymam, 50 będę zadowolony ale chyba nie wejdzie

Motywacja przed treningiem w kiro komorze:





Dzisiaj będzie z -15 na górze, kaloryferek chyba nie wydoli. Ale trza być hardkorem

ja się do pokoju przenoszę

wolę nie ryzykować już
aero mam codziennie + normalny trening siłowy to już spore obciążenie CUN'u

Dzień 6

Trening
Martwy ciąg 15*50kg 10*60kg 10*70kg 5*80kg 5*90kg 3*100kg
Wiosłowanie sztangą 15*40kg 10*45 5*50 5*60 5*65
Unoszenie nóg na maszynie siedząc 15*3kafle 15*4k 15*5k 12*6k 7*7k
Wspięcia na palce 50*60kg 45*60kg
Martwy ciąg 56*20kg
Uginanie nadgarstków podchwytem 10*40kg 10*40 kg


Trening dobry w ostatniej serii MC prawie poszło 4 razy ale uniosłem i rzuciłem bo plecy w łuk się znaczyły wyginać. Jak się nauczę to kiedyś wstawię filmiki na yutube bo technika wciąż kiepskawa.
Przysiady odpuściłem bo wciąż czułem stawy delikatnie po wczorajszym marszu. Za to przy unoszeniu ogień nad kolanami straszliwy Miło było wrócić do tego cwiczenia bo dawno nie robiłem.
Na koniec ten martwy ciąg, poszło by więcej ale strasznie mi sztanaga latała i jakoś tak niewygodnie było na przyszłość więcej kilo i wolniejsze powtórzenia. Ale łapy zmęczyło i nie bardzo miałem potem siłę na cokolwiek.

Dieta





1. jajecznica na cebuli z odrobiną oleju z pestek i szynką
2. kurak, oliwa, ogórek
3. kurak, rydzowy, ogórek
4. orzechy, schabik pieczony z cebulką i brokuły
5. twaróg, oliwa cebula reszta brokułów.

Po treningu whey poszedł jeszcze.

King Odin, ja mam za dużo sprzętu i ciągów bym nie mógł robić bo w kuchni sufit by się rozleciał No a areoby tez już przynajmniej będę miał w ciepełku, jeszcze chyba tylko jutro się przejdę jeśli za zimno nie będzie. A jak będzie to zrobię interwały na schodach