Szacuny
4
Napisanych postów
412
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
7427
"ci co nie maja genow by rosnac od popularnych "pompujacych" planow beda tracic czas robiac cos wbrew ich (cielesnej) naturze"
Popieram, sam straciłem sporo czasu na splity, które powodowały spadek mojej siły, przyrostów masy też nie zauważałem.
Mawiają, że dieta jest dużo ważniejsza od treningu, według mnie oba są tak samo ważne. Jak nie ma dobrego, odpowiedniego bodźca do wzrostu, to nawet najlepsza dieta spowoduje co najwyżej przysrost masy tłuszczowej.
Szacuny
68
Napisanych postów
22971
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
91876
tutaj moge zgodzić sie w całej rozciągłości, sposób ćwiczenia powinien być indywidualnie dobrany, najlepiej po wyczuciu własnych predyspozycji, broń boże nie namawiam kogoś do ćwiczeń wg jakiś określonych schematów, nie jestem zwolennikiem nakładania granic, ram których nie można przekraczać, trening od pewnego poziomu powinien być możliwie instyktowny i po prostu skuteczny, a nie sztuką dla sztuki:)
Szacuny
204
Napisanych postów
11365
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
86831
WYPIS Z DZISIAJ
ABSOLUTNA MOC - choć nie wszystko wyszło jak trzeba - ale o tym dalej...
1. Przysiady ze sztangą trzymaną na barkach z przodu - FRONT SQUATS - ciężko
5 x 80 kg
3 x 120 kg
2 x 140 kg
2 x 150 kg
2 x 160 kg
1 x 170 kg
1 x 175 kg [ FILM ]
1 x 180 kg (NOWY REKORD!; na maxa wymęczony) [ FILM]
2. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce, głową w dół - ciężko
4 x 82 kg (rozgrzewka)
3 x 112 kg (z zatrzymaniem na klacie)
2 x 132 kg
1 x 142 kg
2 x 150 kg (NOWY REKORD na ilość na tym ciężarze; poprzedni 1 x 150 kg z końca maja tego roku) [ FILM ] 10 x 122 kg (końcówka 10-tego powtórzenia z pomocą)
3. Wiosłowanie sztangą oburącz - lekko
Wszystkie wolne opuszczanie i podnoszenie w średnim tempie
10 x 100 kg (rozgrzewka)
10 x 120 kg
10 x 140 kg
10 x 150 kg
20 x 120 kg
10 x 45 kg (część bardzo wolne opuszczanie sztangi)
12 x 45 kg
***
KOMENTARZ:
175 kg w przysiadzie przednim poszło lekko, ale postanowiłem siąść głębiej ze 180 kilogramami no i ... usiadłem Najpierw sztanga zaczęła mi się przesuwać do przodu, wymusiło to większe pochylenie tułowia... Zacząłem nieco startować jak przetrącony na wojnie A-10 thunderbolt Katastrofa - w konsekwencji wstałem to 180 kg z najwyższym trudem - jakby nie silne prostowniki, to bym się dzisiaj połamał . Na filmie widać walkę - nie tak to miało być - ale cóż. Początkowa narracja PIERUNA HARDENED'A I przekomarzanie - zostawiłem aby oddać klimat panujący na treningu. Przekleństwa jednak wyciąłem
Wycisk głową w dół szedł leciutko - ale drugie powtórzenie na własne życzenie sobie utrudniłem - zmieniając tor ruchu sztangi - dlatego poszło dość krzywo - ale też jakoś tam wyciągnąłem. Poszło na luzie 10 x 122 kg (ostatnie powt. z pomocą) - ale widzę, że gość tego jednak nie nagrał - mniejsza. Wiosło, wspięcia, szrugsy, uginania - to już była katorga - 2 rekordy wyczerpały większość energii - ale powalczyłem do końca.
PS. PRZYSIADY PRZEDNIE inauguracja na nowej sztandze olimpijskiej co podobno do 600 kg wytrzymuje Starczy na trochę Jest grubsza od pozostałych - ciekawe czy da się utrzymać przy MC?
Szacuny
35
Napisanych postów
2253
Wiek
31 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
46232
10x150 to lekkie wioslo
Ogolnie kosmiczne ciezary.
Nie rezygnuj z marzen w obawie przed przegrana, to samo powtarzam sobie codzien rano. - Molesta
http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=94&page=21 - moj dziennik
Co mozna robic cala wiecznosc i sie nie znudzic? Osiagac doskonalosc!
Szacuny
204
Napisanych postów
11365
Wiek
42 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
86831
No właśnie wiem i zawsze sobie myślę, że mogło być głębiej - ale kurna - to czasem kwestia tych paru cm które dzielą wstanie od ... zrzucania. W każdym razie do 160 kg włącznie przednie robię trochę głębiej - bo wiadomo, na pewniaka - ale dalej to na razie ryzyk-fizyk Najbardziej zniszczyły mnie siady przednie 2 x 200 kg w wykonaniu PYRROSA DIMASA - dawałem kiedyś link.
W TYM FILMIE DAWANYM PRZEZ BICA44 TEŻ JEST PYRROS DIMAS: