CKD - fakty nie mity by qaz

Ok Charon mi troche pomogl... ale mam jeszcze kilka pytanek jezeli zalozmy byl bym na ckd (bo przy innych pewnie dietach "tak samo" wylicza sie zapotrzebowanie) a mianowicie wyliczenia kaloryczne bo cos jest chyba nie tak bo nei wiem czy ta redukcja jest potrzebna przy wyliczaniu. No i cos duza roznica wychodzi mi miedzy tluszczami a bialkami!

Zapotrzebowanie kaloryczne

Wstęp do diety ( 2 tygodnie) - 20 ww

BMR 95 kg x 24 godziny = 2280
Dzienne zapotrzebowanie kaloryczne 2280 x 1,1 = 2508 kcal
Redukcja 2508 x 0,8 = 2006,4 kcal

"Charon mowil zebym bral 1,2 wspolczynnik i tak zrobie w nowych wyliczeniach"

Dzielę uzyskany wynik:
Białko: 2,2 x 95 = 209g x 4 = 836 kcal
Węglowodany: 20g x 4 = 80 kcal
Tłuszcze: 2006,4 kcal - 836 kcal - 80 kcal = 1090,4 kcal = ok. 121 gram

Właściwa dieta CKD - 30 ww

BMR 95 kg x 24 godziny = 2280
Dzienne zapotrzebowanie kaloryczne 2280 x 1,2 = 2736 kcal
Redukcja 2736 x 0,8 = 2188,8 kcal

Dzielę uzyskany wynik:
Białko: 2,2 x 95 = 209g x 4 = 836 kcal
Węglowodany: 30g x 4 = 120 kcal
Tłuszcze: 2188,8 kcal - 836 kcal - 120 kcal = 1232,8 kcal = ok. 137 gram

Co 14 dni ładowanie bym robił bo jak widać przy moim BMI mam troszkę do spalenia tłuszczu lecz zastanawiam się czy dobra aż taka przerwa pomiędzy ładowaniami. Quazar napisał że osoby mające do zrzucenia bardzo dużo kg powinny rzadziej robić ładowania ale dodał również w innym miejscu że częstsze ładowania pomagają szybciej zrzucić tłuszczyk. Więc się troszkę zakręciłem i proszę o pomoc

Ładowanie

Wiem że tłuszcze do 50 gram max, białka 2g/kg a węglowodanów 6-7 gram/kg ale suchej masy ciała czy ogólnej? Poza tym nie wiem jak obliczyć suchą i ile % tłuszczu mam jeśli to potrzebne...

pozdrawiam

ładowanie

minimum 2.5gram białka i 12gram węglowodanów na kilogram masy ciała...i wogóle tłuszczy... i to przez półtora dnia

7 gram węgli zdecydowanie za mało...tyle to niektórzy dziennie jedzą

Pozdrawiam...jak jeszcze jakieś pytania to pisz , pomoge

Czytając odpowiedzi doszedłem do 100 strony, więc jeśli coś już było na ten temat to sorry. Nie chcę wprowadzać zamieszania raczej zgadzam się z opiniami tu przedstawianymi, ale to co ostatnio przeczytałem trochę mnie zaskoczyło. Chodzi o nasycone tłuszcze, już wcześniej czytałem, że nie są aż takie złe jak się o nich mówi, ale opinia Kwaśniewskiego mnie nie przekonała, dopiero ten tekst z książki Ultimata diet secrets Ellisa:
I believe, dictates the optimal diet of man as one that should be
extremely high in animal products. I also argue that since we convert
carbohydrate into saturated human fat, that this type of fat, in fact, is the
healthiest fat for humans, the one that our evolution dictated, for whatever
reason, to be manufactured in our bodies. Therefore, I concentrate my selection
of foods towards those possessing the most saturated fat, in contrast to the
dominate world view that this type of fat is the most significant health hazard.
Obviously, everyday, when I “consume” the fat that’s in my body for fuel
I’m “consuming” a highly saturated animal fat. When anyone loses weight,
that’s what he consumes. Scientists will be hard-pressed to convince me that
Mother Nature screwed up in this design, asking me to give up on my beliefs
and dietary habits and hand the power of decision-making over to some
arrogant human, wholly ignorant of an understanding of the power and Laws of
Nature.
Much more information about these subjects is available at
http://www.WestonAPrice.org.

Ciekaw jestem waszych opinii, zerknę też na tą stronę. Nie mam stałego dostępu do netu więc raczej nie będę uczestniczył w dalszej dyskusji.

Coś widzę, że temat przycichł to pozanudzam.

Tak się do CKD już przyzwyczaiłem (jak by nie było ponad miesiąc) że węgli to prawie już nie jadam.
Mogę spokojnie sobie żarełko tak poukładać że schodzę poniżej 20 g ww na dzień.

Może jednak dojechać do 30g?

No i jeszcze zauważyłem, że ostatnie jedzonko to tylko białeczko i jest gites. Jak tłuszczu pojem na wieczór to jakby słabiej redukuję.

jak jesteś już miecha n ckd z dobrymi łądowaniami to spokojnie możesz do 30g a nawet troszke więcej ale jak nie musisz to nie wcinaj

a co do samego białka to jak ci bardzo na miechu nie zalezy lbo masz duży %bf to jedz samo a jak ci na mięchu zalezy to dodaj troche tłuszczy na nocke spowolni to wchłanianie białka i katabolizm nocny nastąpi puźniej a co za tym idzie będzie mniejszy

Więc chyba do białeczka na noc obowiązkową porcję tranu dorzucę

bądź oliwy z oliwek

a i nie odżywka białkowa lepszym rozwiązaniem jest tuńczyk albo na zmiane raz to raz to bo wiadomo z pożywienia lepsza jakość niż z odżywki

Czesc, Jestem tu nowy, ale zainteresowalem sie ta dieta - chcialbym sobie ulozyc jakas diete na podstawie tych danych - tylko nie rozumiem dokladnie zasad. Autor napisal ze mam dostarczac 30 g weglowodanow dziennie - ale jak to w rzeczywistosci rozumiec? Bo korzystam z tego dziennika posilkow ktore dolaczyl autor no i sobie wybieram tam zalozmy te otreby pszenne ktore tak chwalil autor i dostaje informacje wg przeliczen ze otrzymuje 120 g weglowodanow po zjedzeniu 200 g otrebow. Moglby ktos doradzic fachowa pomoca jak mam ta diete ulozyc ?

liczysz tylko węgle przyswajalne otreby mją ich około 24 na 100g więc 50g możesz zjeść do tego jakieś warzywa otręby jesz po to aby dostarczyć błonnik bo mają go bardzo dużo ale nie kupuj otręb granulowanych
no a reszte masz wszytsko na pierwszej stronie

dubel

Zmieniony przez - buby77 w dniu 2005-07-08 18:23:11