CKD - fakty nie mity by qaz

okej sko0ro organizm nie wejdzie w ketoze to co ? wiem ze juz wtedy to nie bedzie ckd ale i tak chyba bede chudl skoro mam ujemny bilans kaloryczny i duzo bialka w miare (np. jezeli bedzie 200g wegli?) czy zle mysle ?

ketoza jest zbędna przy redukcji tk.tłuszczowej

no okej...to po co ona?

gogo2 dobrze myślisz. Ketoza nie służy spalaniu tłuszczu tylko chroni tkankę mięśniową przed rozpadem, a poza tym jest dowodem, że organizm przestawił się na metabolizm tłuszczu. Ze zwykłą dietą, w której za redukcję odpowiada wyłącznie ujemny bilans kaloryczny jest tylko taki problem, że po pewnym czasie metabolizm dostosowuje się do tej diety i przestaje spalać tłuszcz. O ile zauważyłem na CKD nie ma tego problemu.

tak ale za to na CKD całe życie nie pociągniesz....po drugie wrócenie na węglowodany wiąże się z przybyciem w pasie kilku cm i na wadze kilka kg....po drugie całe zycie przecież nie będziesz na CKD wiec moim zdaniem lepiej na węglach się odchudzać i trzymać wage....

nie prawda
po węglach jak skończysz tez przybędzie jak zaczniesz jeść jak świnia
a jak sie zrobi dobre wyjście z ckd to jak sie rpzejdzie na węgle potem to wcale więcej i szybciej nie przybywa w cm i kg niż po zakończeniu odchudzania na weglach
ale podkreslam jak się nie spieprzy zakończenia. Ale jak neiktórzy ckd kończa po łądowaniu odrazu zwiększają ilośc weglowodanów to nic dziwnego ze przybywa

ale nie zrozumieliśmy sie.....
bo zobacz np. Ja i ty po zakończeniu CKD stopniowo byśmy zwiększali węgle....ale większość ludzi jestem pewien że by tak nie robiła....częściowo z braku wiedzy a częściowo z braku silnej woli.....ja osobiście teraz jestem na diecie na utrzymanie i spożywam węgli w przedziale 140-200 gram MOJA WAGA to około 70kg......trenuje w zasadzie codziennie....4 x siłka a AEROBY minimum 5x tydzień....białko 2gramy , nawet wiecej........tłuszcze tak żeby bilans się zgadzał......;)


a co do diet węglowodanowych i tłusazczowych to moim zdaniem najlepsze efekty są na około 3 gramach węgli , sporej ilosci białka i sporej tłuszczu....przy ilości max 3 gram węgli nawet nie trzeba mieć bilansu ujemnego bo i tak treningiem np. na czczo spowodujesz spalanie tłuszczu....no ale to taka moja dygresja


dla każdego lepsze co innego ;)

no własnie dla każdego lepsze jest co innego

oczywiście diety weglowodanowe nie są złe na redukcje a dla ludzi którzy nie mają silnej woli i cięzko im sie obejśc bez weglowodanów, a jezeli ktos nie ma problemów z ograniczeniem weglowodanów i am silna wolę to CKD jest zdecydowanie jedna z najlepszych choć teraz to ta ultimate diet 2 [przydałby sie o niej szerszy art]


a co do wyjścia z CKD to było jż o tym pisane nie raz choć dobrze by były gdyby quazar wkleił o tym na pierwszą strone postu

a i jeszcze co do wychodzenia to z weglowodanowych taksamo wiele ludiz nei wie jak wyjść i po schudnięciu odrazu wracj do starych nawyków i tak samao tyją

no dobra u mnie to sie przestawia tak ze na ckd wytrzymalem tydzien a pozniej zaczalem zwiekszac weglowodany prez brak silnej woli...teraz jest to w granicach 200g /dzien, codziennie gram w kosza, cwicze na silowni 3x w tyg, juz mi starczy tej dietki...wiem ze teraz trzeba uwazac i nie******lnac wegli 1000 jutro np wiec ile tak 'normalnie' powinienem jesc ? zeby nie przytyc ?

gogo jak byłes tydzień na ckd to tak jak byś na niej nie był