Dziś trening z Dawidem. Jednak jak ktoś ogarnięty stoi z boku to dopiero widać ile błędów popełniasz, zazwyczaj takich z których nie zdajesz sobie nawet sprawy. Trening na prawde ciężki, uważam że samemu trenuje ciężki ale z dobrym partnerem to inny wymiar. Ciężarów nie pisze bo nie pamiętam ale kolejność cw była +- taka:
1. Zginanie lezac 2s
2. Prostowanie 2s
3. Przywodzenia 1s + rest pause
4. Siady 1s
5. Wypychanie na suwnicy 2s
6. Zginanie siedzac 2s
7. Prostowanie tuoowia na rzymskiej.
Prąd na koniec już mi totalnie odcięło. Po treningu poszliśmy na salę gdzie Dawid zrobił jeszcze sesje pozowania. Jutro push.