FBW A:
1a) Ściąganie drążka nachwytem
112,5g x13, 92,5kg x17
1b) Butterfly
110kg x11 90kg x17 // z pauzą
2) Wiosłowanie sztangą nachwytem wąskim
170kg x10, 135kg x18
3) Wyciskanie sztangi skos+
97,5kg x12, 75kg x17
4) RDL dead stop
100kg x10 (3sek w dół)
5) Wyciskanie jednorącz hantla stojąc
38kg x10, 32kg x15
6) Wznosy w bok z linką
25kg x20, 20kg x21 // bez przerwy
7) Wyciskanie sztangi z karku stojąc dead point
47,5kg 2x8
8a) Prostowanie ze sznurem
65kg x14, 55kg x17 // pion tułów, 3sek ekscentryka + pauza
8b) Uginanie z supinacją
24kg x13, 20kg x15
9a) Prostowanie z hantlą za głową
16kg x15, 14kg x18
9b) Modlitewnik z hantlą
14kg x14, 12kg x20
10) Brzuch obwód
Spięcia na maszynie cc+5kg x30
Wznosy nóg cc x20
Podciąganie kolan na maszynie +25kg x20
Allahy brama 80kg x20
Deska 65sek
Fajnie fajnie, chociaż to mi idzie
Wyspałem się nieźle znowu, na noc poszło tradycyjnie ładowanko lodami, ciastem i nietradycyjnie butelką wina, więc było lekko, sucho i silnie.
Klatka dzisiaj jakiś dziwny zapas wszędzie, plecy dość ciężko. RDL śmieszny ciężar ale wolna faza ekscentryczna zabija.
Ten obwód na brzusio fajna sprawa, dobrze wymyśliłem.
Nogi trochę świeższe od rana ale dalej jest źle.
Cardio: 1:30h rowerek
Chill.
Jutro raczej wolne od wszystkiego, chyba, że wyzdrowieję całkowicie
Micha:
Trening
1) Tosty z indykiem + brzoskwinia
2) Tosty z kurczakiem
Cardio
3) Tosty z polędwicą wędzoną + arbuz i wiśnie/czereśnie
4) Owsianka z WPC, bananem i masłem orzechowym
5) Tosty z mozzarellą light, serem żółtym light + wafle kukurydziane z masłem orzechowym i AN Forest Fruits
Zmiany: -10g B i +20g WW
Dzisiaj było 98,1kg więc jak weekendzie nisko.
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530