Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Kabo jak już jesteś to pytanie mam. Czy jest możliwość, że te imprezowanie w weekendy wbrew pozorom dobrze wpływało na regeneracje i ogólnie na siłę? Takie jakby ładowanie, co prawda syfem ale jednak?
Myśłałem, że jak odstawie alko i syfiaste jedzenie do regeneracja wzleci pod niebiosa a tak nie jest
Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2020-03-08 20:08:19
Szacuny
2096
Napisanych postów
2464
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
29237
Pas nie zmienia mechaniki przysiadu, wiec nie trzeba się uczyć od nowa. Pomaga przy manewrze Valsalvy, łatwiej wytworzyć ciśnienie, które usztywnia wszystko między przeponą a keglem, dzięki czemu kręgosłup łatwiej zabetonować
Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Czołgu - uzupełnienie gliko z górką i reset dla głowy na pewno wpływały pozytywnie
alko zależy w jakiej ilości
więc wszystko zależy, raz mogło pomagać a drugi raz przy dobrym zatruciu mogło nie pomagać
w każdym razie jak jesteś na deficycie i pilnujesz michy to nie możesz oczekiwać super regeneracji
nie da się robić redukcji i siły na raz
Zmieniony przez - kabo9 w dniu 08/03/2020 20:35:15
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Tsu u Ciebie pewnie nie zmienia. U mnie nad i pod pasem tworzą się 2 wielkie wałki. A jak jestem w siadzie to i tak nie ma już za wiele miejsca w tych okolicach
Dzięki Kabo.
Ajazy, a może by rozłożyć te tygodnie na 8 dni? Tak żebym robił treningi co drugi dzień a w DNT jakieś lekki rower albo coś w ten deseń? Przynajmniej do czasu jak mi nie przejdzie trzymanie miski
Szacuny
2096
Napisanych postów
2464
Wiek
5 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
29237
ruski czołg
Tsu u Ciebie pewnie nie zmienia. U mnie nad i pod pasem tworzą się 2 wielkie wałki. A jak jestem w siadzie to i tak nie ma już za wiele miejsca w tych okolicach
Czołgu.. może go za ścisło zapinasz, albo za wysoko Mój mi czasem też za bardzo do góry podjeżdża, ale jest kulturystyczny i chyba trochę za szeroki, powinnam się zaopatrzyć w dedykowany. Trojboisci wcale szczupli nie są i większość używa pasa jednak.
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Czuję mocniej te plecy dzisiaj. W sumie jak chodzę i stoję to nie jest źle ale jak siedzę długo to je czuję a po wstaniu z krzesła mija dobre 20sek aż się wyprostuję
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Ajazy potrzebuję przerwy przez te plecy. Podchodziłem dzisiaj do siadów 3 razy no i się nie da. Tak myślę, że zrobił bym z tydzień wolnego i za tydzień spróbował jeszcze raz tem plan ale z przyjętym 200kg maksem dla siadów. I jeśli i tak nie pojdzie to trzeba będzie do jakiegoś fizjo uderzyć. Kombinuje od wczoraj z rozciąganiem, mobilizacjami a nawet próbuję chociaż część czasu przepracować na stojąco. Mam nadzieję, że w tydzień się pozbieram.
Szacuny
1768
Napisanych postów
4335
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
1261544
Kiedyś miałem trochę problemów z plecami ale odkąd dźwigam to przeszły. Zawsze jak kogoś bolą chronicznie plecy to polecam mu siady i MC Nie przypominam sobie, żebym miał kontuzję spowodowaną treningiem siłowym taką która by mi przeszkadzała też w codziennym życiu.
Chciałbym jak najszybciej znaleźć powód więc wymyślam coraz to nowsze teorie na przyczyny. Tak popatrzyłem na atlasie i może to nawet nie bolą mieśnie pleców tylko góra pośladowego? Więc może to ten HT?
Drugi trop to kreatyna. Czy jest możliwe, że sprzyja ona przykurczowi mięśni? Kreatyna + dużo siedzenia = przykurcz mięśni?
Szacuny
12210
Napisanych postów
22066
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627775
HT - doopa boli jak doopa, a nie jak plecy - nie do pomylenia, przynajmniej u mnie. Odrzuciłabym tą hipotezę. Co do kreatyny to tez jakoś mało przekonywująco to brzmi. Przerwa zawsze dobra w takim przypadku. Ciekawe czy właśnie inny typ ruchu np. MC, wiosło, GM - a nie siady, albo ławka rzymska (w wielu programach rehabilitacyjnych nawet po poważnych urazach kregosłupa jest)-nie poprawiły by tych pleców? Trochę świeżej krwi by przepłynęło, może cos innego by się spieło/poluzowało? Tak czy inaczej - trzymam kciuki za pozytywny obrót sprawy!!!