Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022

Gratulacje!! :)

Obserwuje od dawna z ukrycia. Ogolnie na forum od dawna czytam i wprowadzam w zycie porady uzyskane od znawcow tematu. Mega progres, jakosc miesa i dociecie w porownaniu do poprzedniego sezonu. Gratulacje i zycze dalszych sukcesow w nadchodzacych startach. Jako ze rowniez mieszkam w De uzyskuje od Ciebie troche motywacji i kopa w dupe czytajac dziennik w gorszych dniaxh moich obowiazkow:) pozdrawiam i powodzenia Gugcio.

Dzieki sliczne panowie jestem wdzieczny za kazdy feedback bo duzo motywacji czerpie wlasnie od Was

Dzisiaj juz sie ogarnalem i napisze kilka slow o pierwszym starcie sezonu.


@patryk, Ciesze sie ze moga kogos motywowac bo sam czerpie tu sporo motywacji. Z jakiego regionu niemiec pochodzisz? Ja okolice Frankfurtu nad Menem.
Forma

Bez dwoch zdan zyciowa i tu nie bylo czego sie doj**ac. Dominik odj**al mega kawal roboty zwazywszy ze mamy kontakt tylko przy pomocy komorki. Plan odwodnienia i ladowania wyszedl pieknie i slyszalem od innych zawodnikow i trenerow ze bylem najsuchszym zawodnikiem zawodow, na zywo podobno miazga ale ja tego nie odbieralem. Na Hesje planujemy ok kg. Mniej z jeszcze lepszym docieciem

Zawody

Ogolnie ladna scena ale za malo miejsca na bacstage, lerzelismy jeden na drugim i nie bylo nawet jak sie ruszyc. Dj chyba jakis gluchy bo muza tak nap*****la ze nieszlo nawet miedzy soba gadac, trzeba bylo ryja drzec. Niestety nie obylo sie bez wpadek. Zamiast callouto'w bylo tylko porownanie numerczne i tyle, do konca nie bylo wiadomo kto w finale i do finalowej rundy wywolali cala 7 i kazdy pokazywal dowolny. Potem 1,5h czekania na ogloszenie miejsc. Malo tego o kwalifikacji dowiedzialem sie niemalze od razu po ogloszeniu wynikow ale zeby sie zarejestrowac musialem czekac do konca imprezy czyli 3,5h. Po imprezie podalem nr. Telefonu i rozmiar ciuchow i moglem jechac

Podsumowanie

Ogolnie jak na pierwszy start to nie bylo tragedi ale jak pisalem wczesniej to braklo pewnosci siebie. Chowalem leb miedzy cycki, nie patrzylem na panel sedziowski, nie usmiechalem sie, 2 - 3 x nie dopielem tylka czy dwojki. W dogrywce wyszedlem do przodu ale dalem sie szybko zepchac do tylu. Sedzina sama powiedziala do mnie po starcie ze linia i jakoscia normalnie 1 - 2 miejsce mi sie nalezalo ale wlasnie te niepewne pozowanie, slaby uklad dowolny w ktorym ze stresu popelnilem 2 bledy i niby minimalnie za jasny odcien daly w rezultacie 4 miejsce. To samo slyszalem od innych wiec biore to na klate bo Dominik caly czas mnie gonil do pozowania a ja skupilem sie bardziej na prazkach na dupie ktorych i tak niepokazalem bo zapomnialem dupiac czesto.

Podsumowanie i Wnioski

Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem, Jest kwalifikacja na Mistrzostwa Niemiec i teraz trzeba zap*****lac bo tam jest wszystko mozliwe. O forme sie nie boje bo najwyrazniej nie ma o co. Pozowanie juz pod okiem zony bedzie meczone min. Raz dziennie. Nowa choreografia do ukladu dowolnego juz jest, zonka to przejela i wymyslila piekny poczatek ukladu, bedzie zupelnie cos innego jak bylo. Plan na hesje jest nastepujacy:

- wyjsc z ok 89,5kg jeszcze suchszy
- poprawic pozowanie i z duma pokazac osiagnieta forme
- nowy uklad dowolny, bardziej wymagajacy i bardziej dopracowany.

Cos o zarciu po

Jako ze nie mialem ze soba nic tylko paczke duplo i ciastka ktore rozdzielilem na Backstage musielismy skoczyc cos zjesc. Padlo na Burger kinga ale po 45min sraka taka ze myslalem z exploduje. Staralem sie spokojnie uzupelniac plyny i po za paroma mocnymi skurczami bylo ok. W domu zjadlem z 400gr sernika i ok 800ml loda i znow po okolo godzince sraka taka ze nie wiedzialem o co kaman. Potem porzadny prysznic wzialem enzymy i odpoczalem. Zjadlem troche makaronu z tatarem wolowym w pomidorach i nie bylo sraki ale zgaga i wywalony bebech. Drzemnalem sie wstalem glodny z plaskim brzuchem wiec dojadlem resztke loda 3 ciastka i mala pizze i poszedlem spac.

3.11.2019 2 weeks out

Wstalismy wszyscy dobrze przed 12. Czulem sie nawet ok, waga pokazala 92,7kg czyli lekko ponad 2kg odbicia, forma dalej kosa bo wszedzie prazki i nabicie mege z lekka mgielka. Cyklem Fotki dla Dominika, zrobilem 60min cardio w terenie i zjadlem lekkie sniadanie skladajace sie z 4 jaj, 150gr kury i pomidora z ogorkiem. Na zoladku troche ciarzylo i mialem lekka zgage. Pilem zdecydowanie za malo wiec probowalem miec caly czas przy sobie szklanke wody i popijac regularnie. Potem wjechalo 35gr kleiku z izolatem i dalej jakos sie slabo czulem, doszedl bol glowy i wzdety bebech a zarcie stalo w przelyku wiec nawet nie jechalem na planowany trening nog, w porozumieniu z Dominikiem probowalem doprowadzic sie do ladu i zaczalem szykowac posilki na kolejne dwa dni bo zaczynam prace w tym tygodniu o 5 rano. 2 kolejne posilki to 350gr bialek troche izolatu w jednym maslo orzechowe w innym banan, pare jagod i truskawek. Bylo troche lepiej z trawieniem wiec szykowalem dalej zarcie. Przed snem wjechalo 300gr bialek, 100gr wedzonego cyca z kury w plastrach z odrobina pieczarek, cukini i sera zoltego. Do tego przegryzlem reszte ciastek i poszedlem spac

Kamil Gratki ;) POkazałeś że się do, od zeszłego roku spory progres, a za 2 tyg jak sam piszesz wiecej pewnosci siebie bo to wazne(wiem wiem łatwo się mówi)o formę nie masz co się bać i ogień. Pozowanie jak masz możliwośc do do kogoś pojedź co siedzi w temacie chociaż raz ;)

Świetnie to wyszło. Zdecydowana życiowka,szkoda tylko że nie ma fot że sceny. Co do pozowania to tak jak Mariusz napisał. Warto udać się kilka razy do kogoś ogarniętego. Ja przed sezonem zawsze jadę pozować do Huberta Kulczynskiego i Ślicznych żeby 2 różne osoby mogły spojrzeć jak to wygląda.

W zeszlym roku Bralem 3h u aktualnego mistrza niemiec i normalnie wiem o co kaman. Bo stojac w call oucie bylo ok tylko jak mowilem nie usmiechniety, to albo dupa albo dwojka uciekla a uklad dowolny ze stresu pominalem 2 pozy Mowie kompletnie moja wina i doskonale wiem co poprawic. Butla pro tana tez juz w drodze i teraz pilowanie bedzie pozowania ile sie da. Obiecuje poprawe i wiem ze bedzie duzo lepiej 17.11 bo motywacja jest ogromna. Dzieki za wsparcie panowie, to duzo daje. Uklad dowolny bedzie calkiem inny bo ten byl na pewniaka ze tak sie wyraze ale nie bylo tej klasycznej nutki. Foty i filmiki maja byc w tym tygodniu online wiec jak tylko cos sie pojawi to podrzuce wiec zagladajcie. Lece j**nac kopyta z zonka. Wypiski dam jutro rano bo chce dzisiaj pocwiczyc pozowanie jeszcze

Jednak cos jest, wrzuce jak leci. Wiadomo Fotograf cykal jak lecialo i co sie nadalo wrzucili na strone. Z mojej kategori tylko jedno porownanie bylo

C. D

Mieszkam w Lübeck 60km od Hamburga, jako ze jestem ze Szczecina to rzut beretem do domu :) jeszcze raz gratulacje i powodzenia w docelowych zawodach!

@patryk, bylem w Lübeck jak i w Hamburgu Dla mnie Hamburg najlepsze niemieckie miasto. Jest kawal myslalem ze sie zgadamy na jakis trening

04.11.2019 13 days out

Pobudka po 3, i przekrecone 45min Cardio. W drodze do pracy stoje na jekiejs Blokadzie. Pelno wozow strazackich ale nie wiadomo o co chodzi. Wkoncu zawracam i jade inna droga. Na liczniku jakies 57 - 58km\h i pyk fotka z Fotoradaru mysle sobie korwa piekny poniedzialek sie zapowiada. W pracy jakos przezylem i troche posciemnialem. Micha byla gotowa na caly dzien wiec na luzie. Po pracy zjadam przedtreningowy i ruszamy powoli z zonka na silke.

Legs

1. Suwnica x 6 20 - 6
2. Squat x 4 12 - 10 - 8 - 8
3. Wyprosty + wykroki chodzone bez obciazenia x 4 15 - 10 + max
4. Odwodzenia x 3 25 - 15
5. Przywodziciel x 3 20 - 10
6. Uginania siedzac x 3 15 - 8
7. Wypychania na suwnicy stopy szeroko na skraju platformy x 4 15 - 12
8. Mcnpn z hantlami x 4 15 - 10

20 min Rowerka na koniec.

Trening poszedl super. Serie robocze na suwnicy poprzedzilo 5 seri rozgrzewkowych. Konczylem na 20 * 20kg czyli 400paczki samych talerzy. Squat na 100kg, przerwy do max minuty i ass to the grass jak najglebiej sie dalo. Reszta juz bez udziwnien. Pompka byla niezla i pelno zyl wiec chyba wszystko jak nalezy. Wagi nie znam dokladnie ale woda podeszlem bo dopiero zaczalem normalnie pic i solic.

Z przyjemniejszych rzeczy, zagadal do mnie na silce Fotograf czy jestem zawodnikiem i mialbym ochote na sesje bo on szuka modeli. Zalozyl firme niedawno i probuje sie rozkrecic i szuka kogos w formie na sesje. Nawet mi to na reke bo myslalem zeby po hesji to jakos utrwalic na fotkach bo jednak zyciowka. Sesja absolutnie za darmo i wszystkie fotki dostane a on sobie wybierze 2 - 3 na insta/fac'a i portfolio wiec luzik. Bedziemy szukali wspolnego terminu teraz pomiedzy startami lub na koniec sezonu. Zarezerwowalem tez pokoj dla mnie i zonki w Bochum na MN

Wczoraj meczylem juz pozowanie, staralem sie wyciagnac glowe nabrac powietrza w klatr zeby w line up czy najszerszym wygladac na wiekszego i jest niesamowita roznica samo odchylenie glowy juz duzo daje. Ciagle cwicze dopininanie poslada i dwojek zeby weszlo w nawyk. Ukladu dowolnego mamy juz pol wiec teraz juz z gorki Bede meczyl ten aspekt do pozygu bo forma jest.