Fans na tych sliskich rurkach to rzeczywiście pole dance
Panteon i to jest najdziwniejsze - za to sie płaci, wcale nie mało
Ajazy, Kabo dzięki
Szajba no nistety, aż sie boje zdjęć i filmów z trasy, a kilka razy ktoś mnie nagrywał, zarówno jak płakałam jak i wtedy, kiedy z zimna nie byłam w stanie słowa powiedzieć
A za lód podziękuje, dość mam.
Tsu ta kąpiel w lodowej zrobiła przesiew, więkość juz w wodzie dostała skurczy
Paawo ja właśnie się zastanawiam kiedy pobiec kolejny bieg, ogólnie to fajnie było
Za wiśniami nie przepadam.
U mnie nic się nie dzieje. Poniedziałek i wotrek luz, bo ledwo chodziłam. Na dodatek wczoraj zaczeło mnie choróbsko rozkładać. Dlatego dzis tez odpuszczam, kiepsko się czuje, a muszę się wyleczyć do soboty, bo w sobotę trening na przeszkodach a w niedzilę bieg w Lasku.
A tu fotka z kolega na mecie. Rece tak mi się tręsły, ze nie mogłam trafić kubkiem do buzi