Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022

Siła się ładnie trzyma wiec pewnie i miecha nie poleci na tym offie. A plany startowe? Wiosna jesień? Pamietam ze pisales o tym jakiś czas temu, ale nie pamietam co i jak.

Dzieki @Mati, walcze na hama zeby utrzymac sile i jakos idzie ale nie wszedzie sie udalo ale i tak tragedi nie ma waga ciagle 100-101kg czyli 2kg mniej tylko. Mysle ze wiosna tez bedzie brana pod uwage bo rebound super wyszedl a przede mna teraz jeszcze 12tyg grubej masy Z naciskiem na slabe grupy jak plecy, uda, klatka. Plan jest taki ze mase ciagniemy do polowy stycznia i zaczynam redukcje. Po 8tyg bedzie juz mniej wiecej widac czy poprawilem braki na tyle ze warto wiosna wychodzic, jesli nie to dalej masa do jesieni Napewno sie nie stresujemy ze musi byc wiosna bo ma byc Przedewszystkim konkretna forma zebym mogl powalczyc.

Wczoraj wjechaly lapy w super seriach 3cw po 3serie i do tego brzuch i Cardio. Dzisiaj dzien wolny od treningu jutro polece z barkami chyba

Zayebista łapa, co widać także na wypychaniu, jak trzymasz uchwyt
To jutro lecimy barki razem! Przy czym ja dołożę właśnie łapy, nowy trening

Siema,

Ja z treningami i miska wszystko wg. Planu. Sporo stresu w pracy ale jakos przetrwalem. Wjechaly bary, plecy w sobote dzien wolnego a zonka zabrala nas do chinczyka na obiad Wiec podladowalem troche przed dzisiejszymi nogami
Dzisiaj ostatni dzien treningowy wiec zrobilem Czworki, dwojki i lydke. Poszlo calkiem niezle, pompa masakra Nogi rwa jak diabli ale teraz 2 tygodnie bez treningu. Beda spacery nad woda i lupanie na xboxie a w nastepnym weekend smigamy na dwa dni w inne rejony troche odpoczac Bede sie meldowal mysle co i jak














Zmieniony przez - Gugcio w dniu 30.09.2018 19:09:48

Ja dzisiaj drugi dzien bez Treningu jakos leci ale wczoraj niewiedzialem co z soba zrobic. Do tego jeszcze mniej zarcia

Aktualnie makro wyglada tak:

B - 200, WW - 250, T - 100.

Z nudow paclem wczoraj drzemke i pykalem na Xboxie do 22:30. Dzisiaj pojade z zonka na silke pomoc jej w treningu Barkow i tricka a sam zajme sie mobilizacja i rolowaniem. Jutro moze jakies rybki a na weekend i tak wyjezdzamy wiec mysle ze przezyje.

Praktycznie pierwszy tydzien przymusowej przerwy juz za mna. Lekko nie jest ale jakos daje rade bylem 2 razy z zonka na silce pomoc jej w treningach. Ostatnio machnelismy Bareczki dzisiaj pomoglem jej zniszczyc Czworki Powoli sie rozkreca i skubana cisnie ostro. Kcal jeszcze ma dosc nisko ale powoli dokladamy i sila rosnie



Jutro z rana tylko Lidl i uderzamy na weekend odpoczac troche z dala od tego zgielku u nas.


Zmieniony przez - Gugcio w dniu 05.10.2018 22:44:59

I jak po weekendzie, połowiłeś coś też?
Musi ciągnąć do klamotów jak tak idziesz żonie towarzyszyć na siłowni, nie?

@Tomku bylismy chwile nad woda i wpadl sredni Okonek i malutki szczupaczek Odpoczelismy troche, pospacerowalismy zjedlismy tez co nie co Wieczorkiem w niedziele skoczylismy do Kassel chwile polazic i cos zjesc Dzisiaj pojechalem na prosbe zonki na silke, niechcialo mi sie bo masz racje ciagnie do klamotow jak diabli ale ladnie poprosila to pojechalem zrobilem pare cw. Mobiluzajcych obrecz barkowa, staw biodrowy i porozciagalem dwuglowe ud. W piatek mam zrobic lekkie FBW i od poniedzialku startujemy wkoncu z masa na grubo



















Zmieniony przez - Gugcio w dniu 10.10.2018 22:39:13

Wypocząłes porządnie wiec pewnie ładny progress zanotujesz po tej przerwie !

@Mati, mam nadzieje bo juz sie doczekac nie moge zeby wrocic do codziennej rutyny. Wczoraj zrobilem zamowienie w sklepie SFD na reszte potrzebnych supli. Super suple tez sa na bazie wiec czekam na rozpiske od @Dominika i od poniedzialku ruszam na pelnej k***ie Zobaczymy jak sie to tym razem potoczy Sam jestem ciekaw ile jeszcze uda sie zrobic i ile tak naprawde udalo sie poprawic/dolozyc