Paatik – Bikini bez wstydu vs. Krata na lato

Szczerze, w siadach jako jedynym ćwiczeniu czuję jak pot się zbiera, wskakuje do kanału wyrzutowego,wydostaje się na zewnątrz i zalewa mi oczy. Za każdym repsem to samo i znowu i znowu. Zanim skończę bidon pusty i trzeba iść dotankować.

ps. przy innych się po prostu pocę

powiedzmy iz KOBIETY sa inczaj skonstruowane
i nawet yen maly przyklad z silki to potwierdza

ja trenujemy we 2 z Wasoniem to nam trening zajmuje około 1-1:10, jak we 3 jeszcze z jednym kolegą to 10-15 minut dłużej, ale 1,5h to maks i to głównie osiągany przy nogach
natomiast nasz trening to poważna orka, żadnego opierd*lania, przerwa pomiędzy seriami jest na uregulowanie oddechu i zmianę ciężaru, a wtedy treningi nie muszą zajmować 2h

jako ciekawostkę dodam, że kiedyś podłączył się do nas na trzeciego, największy dzik na dzielni, jak my skończyliśmy ćwiczenie to on podszedł do swojej drugiej serii bo powiedział, że takie tempo to nie dla niego

a nerwy mam od wejścia jak widzę jednego gościa na siłowni, co kreuje się na fitnesiaka z loczkiem, któremu 2-3 serie zajmują mu tyle co nam dwa ćwiczenia, a jeszcze bardziej bo zblokuje ręcznikiem ławkę, pójdzie 10m dalej i odpoczywa po 5 minut pomiędzy seriami gapiąc się w telefon (notabene seria na klatę ostatnio to chyba 72,5 kg )
jak w poniedziałek ławka będzie zajęta samym ręcznikiem to niestety będzie musiał zmienić kolejność ćwiczeń , trzeba będzie wprowadzić prawa dżungli to naszej kolorowej siłowni

Kabo, z całym szacunkiem, ale tak to można, jak 2/3 treningu to izolacje. To nawet za bardzo nie można inaczej, bo szkoda czasu na wałęsanie się po siłowni. Mi Środowy trening (ohp, jakieś unoszenia, drązki i takie tam zajmuje 45-60 minut) Ale nie wyobrażam sobie, robiąc tzw. Big 3 na jednym treningu zmieścić się w 1,15h. No chyba, że się faktycznie op*****lam.

Aha, a może to 72,5 to było jego 90%?

A czy to ważne ile czasu poświęca ktoś na trening?
Ważne, że jest przyjemnie i są efekty
Gorzej gdy jest nie ma efektów z powodu zbyt intensywnego treningu.

ajazy

Kabo, z całym szacunkiem, ale tak to można, jak 2/3 treningu to izolacje. To nawet za bardzo nie można inaczej, bo szkoda czasu na wałęsanie się po siłowni. Mi Środowy trening (ohp, jakieś unoszenia, drązki i takie tam zajmuje 45-60 minut) Ale nie wyobrażam sobie, robiąc tzw. Big 3 na jednym treningu zmieścić się w 1,15h. No chyba, że się faktycznie op*****lam.

nie mamy 2/3 treningu w izolacjach, ale też nie robimy big3 na jednym treningu
każdy robi wg swoich potrzeb, natomiast jak patrzę na Wasze treningi to bez urazy ale my bez problemu polecimy Waszym systemem, ale Wy lecąc naszym treningiem i tempem już niekoniecznie
dobra już nie spamuję, bo to w końcu dziennik Paatik

Dobra, koniec spamu...ale założył bym się

Spamujcie spokojnie- chętnie czytam:)
Słyszałam ze trening siłowy nie powinien przekraczać 50-60 minut aby kortyzol się za wysoki nie zrobil. Inna sprawa ze 60 minutowa cześć siłowa gwarantuje ze zrobię brzucha i rozciągnę sie. A jak siłowa dłużej to już za zmęczona jestem na brzuszki i resztę....

wszystko to TEORIE
ja musze miec na 2 imie KORTYZOL