[ BLOG] melo15 - Walka o lepszego siebie (podsumowanie redukcji '16 str. 32/reaktywacja dziennika st

9.04

Uuuu cóż za nowy wygląd forum Luźny dzień, troszkę dłużej pospałem. Pogoda piękna więc żużel się odbył, wygrana 59-31 więc sezon dobrze rozpoczęty ;) Od jutra deload i sprawdzanie maxów w siadzie, martwym, płaska i OHP. W zasadzie jestem zadowolony z okresu od połowy lutego bo od wtedy się ogarnąłem więc te dajmy na to prawie 2 miesiące dość fajnie przepracowane Poniżej jak to wygląda. I dziś też miła wiadomość od kumpla którego "prowadzę" - wygląd na fotkach na przestrzeni 2 miesięcy super, siła też m.in. klatka z 105 kg x 1 na 125 kg x 1 z zapasem także też takie coś motywuje



Standardowo nie zwracajcie uwagi na moje "komentarze" często pisane pod wpływem kofeiny i piosenki na słuchawkach - bo przy takich cieżarach takie coś to trochę beka Po świętach lekka aktualizacja planu, zmiany dosłownie kosmetyczne



DNT



Okno 13:00-22:00

1. Schab 300 g, ziemniaki 250 g, warzywa
2. Schab 300 g, makaron pełnozianisty 100 g, warzywa, pomarańcze 300 g
3. Jajko 3 szt, płatki jaglane 50 g, gruszka 150 g, żurawina 20 g, jogurt 0%

Całość: 175 B 230 WW 60 T









Do ostatniego posiłku:

- Wit C 2 g
- GABA
- Wit D3+K2
- Probiotyk


Zmieniony przez - melo15 w dniu 2017-04-09 22:26:29

smaka narobiles dzisiaj schabik poleci

lodzianin1

smaka narobiles dzisiaj schabik poleci

I poleciał?

10.04

Fajny dzień, dowiedziałem się że jest szansa że za 2 tyg będę sędziować międzynarodowy dość duży turniej więc się mega cieszę Dziś pierwszy dzień deloadu, na przysiadzie celowałem w 107,5-110 kg ale oba ciężary weszły dość lekko i założyłem 115 z myślą albo pójdzie albo mnie przygniecie i poszło także fajnie Nigdy tyle nie siadłem z taką techniką, bo nagrałem się przy 107,5 kg i było bardzo fajnie. W z racji że tyle serii wpadło to już nie robiłem wypychania i zrobiłem jeszcze tylko RDL. Micha spoko, fajnie bo nie ciążył mi ten pierwszy posiłek podczas zajęć więc mam w miarę pewny posiłek no i w dodatku zayebisty w smaku %) Jutro bez treningu bo mam zajęcia od 10-18 bo odrabiamy zajęcia których nie będziemy mieć w piątek po świętach. No i jutro rano też w końcu wizyta u lekarza bo już wrócił, żeby mi dał skierowania na morfologie i panel tarczycowy



Dół #1

A. Przysiady 115 kg x 1
B. RDL 3 x 8
C. Allachy 3 x 20
D. Plank 3x



Okno 15:00-22:00

1. WPC 40 g
2. WPC 30 g, płatki jaglane 50 g, banan 150 g, żurawina 20 g, orzechy nerkowca 20 g, masło orzechowe 20 g
3. Kurczak 300 g, masło klarowane 5 g, ziemniaki 500 g, mozzarella 50 g, pomarańcze 200 g, czekolada 85% 40 g, jogurt

155 B 225 WW 60 T







Przed treningiem:

- BCAA 10 g
- Burn4ALL 3 kap

Do ostatniego posiłku:

-GABA
-Wit. C 2 g
- Probiotyk
- Wit. D3+K2


Zmieniony przez - melo15 w dniu 2017-04-10 22:19:40

Dawno mnie nie było. Ponad 10stron przeleciałem i nie widziałem. Jakieś update sylwetki dawałes gdzieś osttanio ?

solaros

Dawno mnie nie było. Ponad 10stron przeleciałem i nie widziałem. Jakieś update sylwetki dawałes gdzieś osttanio ?

Miło że wpadłeś

W sumie to nie ale mam swieże foty z wczoraj bo mnie coś natchnęło

Styczeń vs Kwiecień

Po ostatnim zdjęciu widzę że trochę tego fatu zeszło
Ale najważniejsze że coraz lepiej się dzieje w głowie

To ja pamiętam ostatnie fotki kiedy była w stanie to co masz w avku plus może 5kg. Grubas zawsze będzie grubasem. I nie mówię to z przekór a bo sam zawsze byłem przykości. Nie otyly ale i daleko było mi aby powiedzieć że jestem fIT. To niestety walka już do końca życia albo na pewno ja długie lata . Bo albo się zmienia przyzwyczajenia lub - i to jest powiązane z tym pierwszym- organizm ma inny set Point. W rok czy dwa tego się nie zrobi. To jest pewne. Ale im szybciej się zacznie i czym dłużej etap fot trwa tym trudniej wrócić do stanu poprzedniego. Dlaczego osoby otyle po skończeniu diety ( gdzie np. Bardzo dużo schudły ) szybko wracają do stanu sprzed? I wcale nie muszą dwa razy więcej jeść. Tak jest " nastawiony" ich organizm. A żeby organizm zmienił "myślenie " potrzeba duuuuuzo czasu.......albo wytrwałości.

troche z Ciebie zeszło, to widać. Jka uda się bardziej w głowie ułozyć wszystko to może i szybciej redu pójdzie. W pozycji tyłem boczki zleciały

solaros

To ja pamiętam ostatnie fotki kiedy była w stanie to co masz w avku plus może 5kg. Grubas zawsze będzie grubasem. I nie mówię to z przekór a bo sam zawsze byłem przykości. Nie otyly ale i daleko było mi aby powiedzieć że jestem fIT. To niestety walka już do końca życia albo na pewno ja długie lata . Bo albo się zmienia przyzwyczajenia lub - i to jest powiązane z tym pierwszym- organizm ma inny set Point. W rok czy dwa tego się nie zrobi. To jest pewne. Ale im szybciej się zacznie i czym dłużej etap fot trwa tym trudniej wrócić do stanu poprzedniego. Dlaczego osoby otyle po skończeniu diety ( gdzie np. Bardzo dużo schudły ) szybko wracają do stanu sprzed? I wcale nie muszą dwa razy więcej jeść. Tak jest " nastawiony" ich organizm. A żeby organizm zmienił "myślenie " potrzeba duuuuuzo czasu.......albo wytrwałości.

No chciałbym teraz żeby było tylko to +5 kg :) to prawda grubas zawsze pozostanie grubasem i widać było jak ja się tego panicznie bałem, każdego kg więcej na wadze... Jestem świadom że długa droga przede mną. Fakt że ja nie jadłem jakoś dużo tylko zaczęły się te epizody BED które z czasem się nasiliły i przez to się tak stało.
Schudlem dużo w miarę szybko i bez jakiś odpoczynków jedynie przez 8 msc przerwa świąteczna i może że 3-4 refeedy i tyle więc teraz kręcę się wokół tego zera, widzę że w lustrze jest lepiej, siła nawet idzie, pas maleje, zupełnie inaczej się czuje, dużo lepiej
W lipcu jadę na 1,5 msc do roboty za granicę jak wrócę i będę gotowy to może zrobię jakaś delikatną redukcję

natalijka

troche z Ciebie zeszło, to widać. Jka uda się bardziej w głowie ułozyć wszystko to może i szybciej redu pójdzie. W pozycji tyłem boczki zleciały

Dzieki :)
Jutro idę badać hormony bo byłem dziś u lekarza po skierowania, przed wyjazdem redukcji robił nie będę ale myślę że coś jeszcze zleci
Przede wszystkim widzę właśnie po tym zdjęciu tyłem że coś spaliłem bo już nie mam drugich plecow