AllNutrition - Modzelewski vs Górynowicz: sezon 2016

no to pojedli łuhuhu :D

dobra micha Panowie ;-0

Przemo jak ta nowa milka?

w MC rozumiem ze ta taca z pierwszego planu Sylwii a ta druga Twoja ?

Nie no, póki co jeszcze ja mam ciut większy apetyt Ale też sporo w siebie ładuje
A mila dla mnie mega, porównywalna z oreo

BARKI CIĘŻKO + TRICEPS LEKKO

1. Wyciskanie z klatki smith 5x
10x110 / 8x120 / 6x130 / 5x130 / 5x130 + dropset 5x110, 7x90

2. Wyciskanie hammer 5x
12x60 / 10x70 / 8x77,5 / 8x77,5 / 8x77,5

3. Podciąganie drążka do brody 4x
15x55 / 12x60 / 10x65 / 10x65

4a. Unoszenie bokiem 4x10
17kg

4b. Odwodzenie na maszynie 4x12
40kg


5. Francuz leżąc 10x10
50kg

+ interwały 14 min, + aero 16 min


Pompa po wczorajszym zarciu dzisiaj ogromna, ale uczucie ciężkości na żołądku bardzo przeszkadzało... Przy interwałach prawie poszedł bełt Ogólnie żarcie dzisiaj ciężko wchodziło, apetyt zerowy. Ale waga i wygląd jak przed czitem, jedynie nabicie większe, czyli wyszło standardowo

trzeba było focie strzelic

Eee i tak sporo foci ostatnio było

PLECY CIĘŻKO + BRZUCH

1. Wiosło sztangą nachwyt 5x
10x125 / 8x137,5 / 6x150 / 6x150 / 6x150 + dropset 7x120, 9x90

2. Drążek neutral 5x max
12x / 9x / 8x / 7x / 7x

3. Wiosło hammer jednorącz 5x
15x47,5 / 12x52,5 / 10x57,5 / 10x57,5 / 10x57,5

4a. Wiosło leżąc podchwyt 4x10
40kg

4b. Ściąganie nachwyt hammer 4x12
50kg

+ aero 35 min


Dzisiaj trening dopiero 3h po posiłku, ale moc i tak była, pompa też dobra Wiosło nawet lekko, tu jeszcze można dołożyć. Drążek za to tragedia, pomimo spadku wagi ciągle ciężko idzie Potem już zabawa na hammerach, plecy mega dowalone

te hammery to ta nowosc co Przemo teraz ogarnialiscie podczas remontu?


p.s coż ty sie nie boisz katabolizmu i 3h po posiłku cwiczysz

No między innymi to
Trochę się bałem, mam nadzieję że kortyzol mocno nie skoczył

Mało czasu ostatnio, stąd trochę mniejsza aktywność.
Wczoraj poleciała lekko klata i bicek, dzisiaj ciężko czwórki i lekko dwójki. Pompa na treningu co raz mniejsza, ale samopoczucie ciągle bardzo dobre. Choć siłowo też już ciężej idzie.
Nogi już prawie gotowe, Luki świadkiem że prążki dobrze wychodzą Najbardziej cieszę się jednak że udało mi się w tym roku mocno poprawić dwójki, i mówi mi to każdy kto widział mnie na żywo. Zdjęcie tego tak nie oddaje, ale noga z boku na prawdę prezentuje się dużo lepiej niż rok temu Na brzuch nie patrzeć, nie potrafię go kontrolować podczas treningu nóg i pompuje się jak balon

oj tam oj tam :D Brzuch i tak kosa

No dokładnie nogi proporcjonalnie zbudowane, oprócz łydków ale wiadomo nie przeskoczysz