AllNutrition - Modzelewski vs Górynowicz: sezon 2016

Wszystkiego najlepszego Łukasz! 400 w mc i 120+ na scenie

Luki zdrowia szczescia i jw

Łukaszku
Wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrowka bo wiem ze jak bedziesz mial zdrowie to sam sobie reszte wezmiesz

Luki fejsik mi objawił, że masz urodzinki i wygląda na to, że jest to prawda ! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZIKU ! Wielkich sukcesów w roku 2016 i satysfakcji z siebie i wykonanej pracy


Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2015-12-12 08:38:17

500 w martwym przede wszystkim zdrowia

dzięki wielkie Panowiejutro wrzucę już zaległe wpisy bo wczorajszy i dzisiejszy dzień trochę zakręcony,prawdopodobnie będę zmieniał robotę i mam trochę zamieszania ale wszystko nadrobię

TRICEPS + BICEPS

1a. Wyciskanie wąsko RAMPA 6
6x70 / 6x100 / 6x130 / 6x150 / 10x135 / 12x120

1b. Uginanie sztangą RAMPA 6
6x40 / 6x55 / 6x65 / 8x60 / 10x55

2a. Prostowanie nachwyt 5x
8x104 / 8x104 / 8x104 / 10x96 / 12x88

2b. Uginanie hantlami 5x
8x20 / 8x20 / 8x20 / 10x18 / 12x16

3a. Maszyna dipsy 4x
10x130 / 10x130 / 12x120 / 15x110 + podwójny dropset w ost. serii

3b. Modlitewnik 4x
10x30 / 10x30 / 12x25 / 15x20 + podwójny dropset w ost. serii

4a. Kickback jednorącz 3x12
6kg

4b. Uginanie jednorącz w opadzie 3x12
10kg

+ aero 15 min

Dzisiaj pierwszy raz łapy zrobiłem osobno. Wąski dobrze poszedł, zapas już nie taki duży, ale bez żyłowania Uginanie juz ciut ciężej. Potem przy uginaniu hantlami padały mi nadgarstki, tak zesztywniały że hantle już wypadały Ale ogólnie przyjemny, szybki trening

Udo z dzisiaj. Jakość się jakoś trzyma, a do końca masy właściwie ze 3 tygodnie, bo po długich rozkminach już jestem prawie pewny że wrócę do IFBB. I nie 75+, a dalej klasyk. Choćbym miał palic mięśnie, trudno. To jedyna szansa na medal, a w ostatnim roku w juniorach chcę coś ugrać. Będzie sytuacja jak z Marianem przed MPJ, może i jeszcze gorzej, bo na ten moment mam 23,5kg do zbicia do limitu. Ale z Marianem daliśmy radę, było warto, mam nadzieję że u mnie też się uda, i też nie będę żałował.

No , w koncu męska decyzja ...trzymamy wiec kciuki

Kurde własnie na pw ci teraz pisałem że masz przechodzic a nie czytałem tego wczęsniej co tu napisałeś

Dasz rade, wieedze masz mega i to zaowocuje u mnie było wszytsko kontrolowone "przez kabel" i poszło to u ciebie też da rade
A jak da rade zrobic limit to bedzie mistrzostwo

No i nawet jak popalisz mięcho to mysle że mozna powiedziec że na moim przykładzie widac ze potem delikatnie podbijac kalorie i szybko to wraca...5tyg+13kg, wiec cos miecha musiło w tym wejśc. Wiec nie ma sie co srac tak jak ja przed robieiem limitu że za duzo miecha popale bo potem jednak jak więszkosc mi mówiła szybko wraca

Nasi teraz poszaleli na MS Marzec i Zagór na koazku pojechali




Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2015-12-13 20:19:04