weekend bardzo intenstywny i udany. szkolenie bardzo fajnie zrobione, ja osobiście dowiedziałam się wielu nowych i ciekawych rzeczy, ale też utrwalić, co do tej pory wiem.
dziś był jeszcze trening z Agnieszka Świtalska-Nawrocka. za bardzo się nie napociłam, ale również na nim skorzystałam. Aga pokazała jak prawidłowo wykonywać ćwiczenia,okazauje się, że mało kto wykonuje poprawnie wznosy ramion w opadzie
Było równiez krótkie pozowanie, na więcej nie było czasu, bo szkolenie czekało. w sumie miałam możliwość skonsultowania swojej formy, no ale presja czasu nie pozwoliła na konsultację. a tam, krzywo nie popatrzyła, kiedy powiedziałam, że startuję, więc chyba nie jest tak źle.
w piatek był dt i w zasadzie tlyko w ten dzien mam policzone korytko. no kompletnie nie umiem planować żarcia na wyjazdy.
w sobotę miska została przekroczona przez Bulla i jelenia na talerzu, oprócz jelenia to tam wpadły ze 4 łyżki zupy-krem i białko z jednego jajka
dziś też przekroczyłam białko (nie wiedziałam, ze jest AŻ TAK duża różnica między surowym a przyrządzonym mięchem), bo miało być dt, a wyszło dnt. niby zostało mi jeszcze 200 kcal i dużo węgli , lol
no ładnie się przygotowuje , jeszcze trening mi dziś nie wyszedł, bo chociaz na ustawce było miło i wesoło,to nie mogłam zrobić tego, co planowałam. więc jutro kombo zajęć, bedzie wesoło
wypiska z treningu:
całkiem fajnie poszedł, bo nikt mi się nie wcinał za specjalnie.
Barki + brzuch
1 Wysiskanie sztangi 4x8
22.5kgx8/22.5x7/22.5kgx7/22.5kgx6+1
22.5kgx8/22.5kgx8/22.5kgx7/22.5kgx6
20kgx8/20kgx8/20kgx9/22.5x6
2a Unoszenie ramion bokiem 3x15
3kgx15/3kgx15/2kgx16
2,5kgx15/2kgx17/3kgx15
2b Unoszenie ramion przodem 3x15
2,5kgx15/2kgx15/2kgx15
2kgx15/2kgx15/2kgx15
3 Wyciskanie sztangielek chwyt neutralny 3x15
8kgx17/8kgx16/10kgx11+8kgx4
8kgx15/8kgx14+1/8kgx11+3
4a Wznosy nog pionowo w gore lezac 3x20
20/20/20
4b Brzuszki na skosnej 3x20
20/15/16
5 Wznosy tulowia z opadu (?)
1. no bez zmian. jednak te kalorie maj wpływ na ciężar, przynajmniej dla barków
2a. zmniejszyłam, bo szło za ciężko
2b.ok
3. hm, 8 kg było za lekkie, a 10 za cieżkie, stad ten dropset
4a, wszystko na raty
4b. raty, a technika ostatnich powtórzeń zostanie przemilczona
5. 3x15,ok
w ogóle wybaczcie mi brak fotek z łikendu, ale naprawdę mam kalkulator zamiast aparatu . poza tym, nawet nie miałam kiedy bawić się w paparazzi
Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-01-10 20:26:49
Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-01-10 23:20:48
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html