Zacząłem FHOM. Więcej Cleanów, Presów i trzymania odważnika w Rack i efekt niemal natychmiastowy - nadgarstek się odezwał. Szkoda, bo już mi się zaczynało podobać.
Decyzja: odpuszczam FHOM. Zostaję przy minimalistycznym B&S, pompkach i innych ćwiczeniach w których nadgarstek będzie miał możliwość się nieco zregenerować.
Poza tym muszę się w końcu do lekarza wybrać. Zrobić jakieś RTG i USG. Niech specjaliści zajrzą w ten nadgarstek i powiedzą co i jak, bo tak dalej się nie da.
Ach te kontuzje. Hamują, demotywują i ogólnie są bee.
W związku z tym, dzisiaj miał być FHOM, więc go nie będzie. Za to trochę może wymachów i jakieś Push-up na kościach. Rozważam zrobienie dnia wolnego i całego weekendu. Od poniedziałku na bardzo luźno bym zaczął. Się zobaczy. Krok w tył.
Zmieniony przez - novyneo w dniu 2015-10-23 05:20:07