Malinowy blog kulinarny - od str. 60 keto szama http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cud,miód_i_MALINA_-t1082118.html
Od znajomych i rodziny nie miałam nagonki żadnej, mimo że po 6 miesiącu (jak wróciłam do pracy), sam się odstawił od mojego mleka. Jak pamiętam trochę w szpitalu marudzili że małego nie przystawiałam, ale ich olałam. Wiedziałam gdzie trzymają mleko dla niemowlaków i sama sobie brałam kiedy wołał.
Wydaje mi się, że to trochę kwestia towarzystwa w jakim się ktoś obraca. Nawiedzone i nadopiekuńcze matki znajdą się wszędzie. Szczególnie to widać na zebraniach w przedszkolu. Kiedy siedzi grupa rodziców i pani dyrektor tłumaczy dorosłym ludziom jak ubierać dzieci stosownie do pogody, bo to że jest pierwszy września to nie znaczy że dziecko już musi nosić kurtkę i buty zimowe.
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html
1. mam płaskie brodawki
2. nie mam pokarmu
3. młody jest duży i nie starcza mu pokarmu
4. mam stosować kapturki
5. mam nie stosować kapturków
6. mam za duże cyce i ciężko będzie przystawić
7. i inne herezje
Położne miały w dupie, czy go przystawiam dobrze czy nie. Widziały, że nieudolnie karmię w bardzo niewygodnej pozycji (kładłam małego na poduszce i pochylałam się nad nim), ale udawały, że nie widzą. Pediatra sugerowała, że jestem fatalną matką. Tak więc cc wspominam jeszcze dobrze, pobyt na położnictwie jako koszmar. Nie wiem, czy ktoś weryfikuje te wszystkie nobilitujące tytuły, które szpital posiada.
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
Malinowy blog kulinarny - od str. 60 keto szama http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cud,miód_i_MALINA_-t1082118.html
Aaaa.. i jeszcze ciekawostka: jak u nas prowadzisz ciążę prywatnie u ordynatora, to zawsze pyta, jak chcesz rozwiązać ciążę - sn czy cc. I taki koleś jest ordynatorem...zgroza...W sumie to się cieszę, że moją ciążę prowadził stary lekarz (choć tego, że nie chciał mi dać l4 mu nie wybaczę). Przynajmniej siłą mi nie pruli młodego z brzucha.
Zmieniony przez - huda w dniu 2014-10-29 20:30:53
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
Huda też miałam płaskie, a w szpitalu żadna nie raczyła mi nawet tego wytłumaczyć. O pomocy przy karmieniu małego można było zapomnieć. Kapturki używałam, ale tylko na początku, potem już nie były potrzebne.
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html
Główną przyczyną naszych porażek i sukcesów w życiu jesteśmy my sami
Nowy dziennik - pods. str 5
http://www.sfd.pl/Trening_siłowy,_Trening_biegowy_i_jak_to_pogodzić__dziennik_Kessika-t1065957.html
dziennik pierwszy podsumowanie s. 24
http://www.sfd.pl/Potrzebuję_pomocy__redukcja-t1014685.html
a tu jedzonko
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Kessik_piecze_i_gotuje_ale_czasem_też_trenuje-t1078111.html#post4
PROBLEM ZE ZRZUCENIEM WAGI
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86