Ciąża nie ciąży, kiedy Lady zaciąży ;-)

Martuś - pewnie masz rację i występuje "przerost formy nad treścią. Pewnie trochę się to robi ze strachu, że się nie uda zajść (coraz więcej kobiet "nie może"). Wiem, to też nie bez przyczyny (sposób odżywiania stres tabletki anty) i "robienie dzieci" bo trzeba teraz, już natychmiast "a Matka Natura" na wszystko znajdzie odp. czas.
Co do karmienia piersią, to akurat w moim kręgu prawie wszystkie to robiły (ja też), a niektóre wg. mnie pobiły rekordy z długością. Popieram tę formę i jak usłyszałam tekst jednego faceta, że on "swojej kobiecie" to wyperswaduje bo to wpływa na jędrność i kształt piersi, to myślałam, że ja raczej mu wyperswaduje bycie mężczyzną.

Ogólnie, bo może źle zostałam zrozumiana, uważam po prostu, że przed zajściem w ciążę warto odbyć jedną wizytę u DOBREGO lekarza (bo z tym chyba też problem u nas w Polsce), dla samej siebie, nie koniecznie jako forma "wielkiego przygotowania na zajście"

Cieszę się że są kobiety prawdziwie NOWOCZESNE (bo tym terminem określają się przeważnie kobiety, które uważają za nowoczesność jak najdalsze odejście od natury), które mają dużo zdrowego rozsądku i mają duży wpływ na inne.

Powodzenia wszystkim.
Nie spamuję dłużej.

Zmieniony przez - porandojin w dniu 2013-04-11 08:55:52

Zgadzam się z wami, żeby nie siać paniki bez powodu. U mnie lekarz kazała zrobić "profil świadomego rodzicielstwa" jak to ona nazywa, czyli podstawowe badania krwi, przeciwciał, tarczycy, różyczka, toksoplazmoza itd. i to oprócz standardowego badania uważam za najistotniejsze na ten moment. DOBRA, nie odbiegam od tematu, tylko będę obserwować zmagania :)

Taaa... A chłopa wyslać, żeby się obrzezał, jeśli nie jest bo każdy wie, ile syfu pod napletkie siedzi, plemniki też niech idzie przy okazji zliczyć, żeby wiedzieć ile abnormalnych ma, poziom testosteronu niech zmierzy?

Skoro jesteśmy przy badaniach, to ja raczej radzę coś naprawdę istotnego zbadać: HSV, HPV, chlamydia i M. genitalium. To są istotne zagadnienia, taką chlamydię ma np. 4% kobiet, ale to jest temat tabu.

Świadome rodzicielki myślą w ogóle o wywiadzie rodzinnym pod kątem cukrzycy? Nie sądzę.

Właściwie to trudno zachować rozsądek, są rzeczy które warto sprawdzić, np taka cytologia to niezależnie od ciąży powinna być robiona. Ale sa tez robione na wyrost. Nie wiem czy w Polsce zwracają za takie badania, bo tu nie istnieje "świadome rodzicielstwo" tzn jesteś w ciąży zrobią ci badania które uważają za potrzebne ale przygotowania???? jak chcesz to płać Pamietajmy , że wszystko opiera sie na statystykach i na ich podstawie kasy chorych decydują ktore badania maja sens bo opłacaja sie w ramach profilaktyki, a które nie. A skoro Polska mimo, takich "zaleceń" nie jest w czołówce wykrywalności, wyleczalności itd , a mało tego, np w temacie zakażeń szpitalnych noworodków przoduje to jawi sie ten temat jako ironiczny.
"Świadoma Rodzicielka" pognała sie zbadać, zaszła w ciążę zrobiła dziesiątki badań, a później w szpitalu dziecko zakażają

Polska jest na przykład w czołówce europejskiej zachorowalności na AIDS. Zapominają się badać czy co?

porandojin, spamuj, spamuj Po to założyłam ten temat żeby o takich rzeczach właśnie rozmawiać. Żeby wszystkie potrzebne informacje można było znaleźć w jednym temacie. I żeby te co się boją ćwiczyć w ciąży, bo lekarz kazał im się nie spocić mogły tu przeczytać choćby to, że w innych krajach pocić się wolno i nawet dzieci się rodzą ze wszystkimi nóżkami
To nie jest dziennik redukcyjny, czy masowy, więc dyskusje dotyczące ciąży to właściwie nie spam, tylko sens istnienia tego dziennika

Moj młody jak się zaraził gronkowcem po porodzie w szpitalu ...

Zmieniony przez - tamaqucci w dniu 2013-04-11 11:19:51

Jakiś czas temu był pomysł żeby temat ciążowo/dzieciowy założyć w dziale i jakoś to wtedy upadło a widzę że potrzeba jest bo wszyscy Figa w Twoim wątku debatują.

Pocieszę Cie Marta że teraz odkąd coraz więcej korporacji wykupuje prywatną opiekę medyczną to w tych pakietach ciążowych robi sie wszystkie zalecane w polce badania w ciąży i też hiv - to jest dobre moim zdaniem że każdej ciężarnej robią choć oczywiście trzeba dać zgodę (mnie przynajmniej pytali o zgodę). Pewnie słabiej jest w NFZ, mniejszych miejscowościach itd.

A tak ogolenie o tym o czym tu piszecie że Polki na siebie chuchają i dmuchają bo za dużo się badają....ja myślę że tak na poważnie jest inny problem że Polki się NIE BADAJĄ.
Taki rachunek sumienia:
- kiedy ostatnio robiłyście USG piersi/mammografię?
- cytologię?
- podejrzane pieprzyki sprawdzacie?
- badania kontrolne (nie jak już coś boli tylko niestety kontakt ze służbą zdrowia w ramach "zwiadu" raz na czas jest potrzebny - mocz, morfologia, cholesterol)

Myślę że odpowiedzi wielu forumowiczek nawet tych które porządnie dbają o dietę nie byłaby wesoła bo statystyki nie są wesołe - co 14sta dorosła polka umrze na raka piersi.
Także badajcie się, badajcie....

Danones, z tym AIDS to było ironiczne

A mammografia u kobiety przed menopauzą? Litości, kto takie pierdoły wymyśla?
Po co, żeby zaindukować rozwój komórek nowotworowych? Bo tak, ryzyko przewyższa korzyści z tego badania.

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2013-04-11 13:09:39

Wiem że ironiczne ale ja na poważnie bo czytałam że w tych ciążowych badaniach znajdują w polsce 1% chorych a to jednak jest wg mnie dużo.

Wiem że mammografia po menopauzie a usg piersi dla młodych babeczek.
Ale wiesz Martucca jak ostatnio zapytałam najbliższe kumpele kiedy ostatnio robiły usg piersi to kilka powiedziało że nie robiło NIGDY a my wszystkie już po 30stce jesteśmy