Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014

Witam. Jeśli chodzi o pływanie to "progresujemy" tak samo. Skąd masz taki fajny opis tego? Jestem Świerzakiem w forumowych zwierzeniach także różne aplikacje jak i patenty są mi obce :) Dietka fajna też powoli się układać wartościowe jedzenie :)

Ta sa poprostu zrzuty ekranu z serwisu movescount.com :)

Dzis plywanie, trening ciezki, prawie godzina cwiczen na desce, nog poprostu nie czuje, do tego 40 basenow stylami. Zeszlo dlugo ale objetosc byla straszna, a dzis jeszcze trenig FBW.. Ciezko bedzie. Ogolnie dwa mocne tygodnie, ze startem w polmaratonie terenowym w niedziele 29.09 - ale bez taperingu i bez lapania oddechu, PLAN zaklada podejcie do startow jak do treningow, nie bedzie wiec zmilowania. Takim bogatym objetosciowo treningiem jade do 15.11 czyli do dnia slubu wlacznie, miedzyczasie 11.11 start na 10km w Gdyni, a jesli sie wyrobie czasowo to wczesniej jeszcze jeden start we Frankfurcie, ale pewnosci nie mam. Z powodu slubu, poprawin oraz poprawin po poprawinach pewnie bede mial tydzien lzejszy, co nie znaczy ze bez treningu.




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-09-18 09:26:11

To się nazywa oddanie się pasji w 100% :) Nie wiem czy przeoczyłem czy nie jest to umieszczone ale masz jakiś plan treningowy jeśli chodzi o basen ?

Nie ma planu ;) PLAN jest jesli idzie o treningi biegowe. PLAN na rower pojawi sie pozna jesienia lub zima, gdy pojawi sie prawdziwy rower. PLAN na plywanie pojawi sie, gdy bede plywal w miare czysto technicznie, tj. gdy trenerka powie mi jest ok, teraz do tego jak plywasz bedziemy budowac wytrzymalosc dlugodystansowa. Poki co plywania sie ucze, pokonywane w wodzie kilometry na razie sluza kolejno utrwalaniu poszczegolnych nawykow, nie ma mowy na razie o poskladaniu calego cyklu w jedna nieskazitelna calosc, zawsze gdzies cos ucieka. Generalne zalozenie jesli idzie o plywanie na najblizsze 10 miesiecy to systematyczne uzyskiwanie czasow ponizej 40 minut na 2km kraulem w wodzie otwartej - to jest to, co mnie interesuje. Z kolei dlugoterminowy cel na 20 miesiecy to czas ponizej 60 minut na 4km kraulem w wodzie otwartej. Jedyne ramy jakie posiadam obecnie to 5 treningow plywackich w tygodniu, w tym jeden z tenerka. Z kolei w listopadzie mam zaplanowany mocno przyspieszony kurs kraula z kilkudziesieciokrotnym mistrzem Polski, wielokrotnym medalista mistrzostw europy i swiata, olimpijczykiem, Slawkiem Wolniakiem. Planuje nawet w okolicy 20 treningow ze Slawkiem w ciagu 28 dni pobytu w Polsce - znaczy sie bedzie ciezka orka ;)

Właśnie bo jak pisałem wcześniej jestem na tym samym etapie. Budowałem tę formę w wodzie tak samo jak Ty tylko z mniejszym naciskiem bo na tydzień miałem 3 razy basen i starałem się nie schodzić z kilometra tj 40 długości przy jednym pobycie. Miałem trenera dosyć amatorskiego ale zrobił u mnie bardzo duży progres za bardzo niskie koszta. Widzę u Ciebie ta kariera sportowa w PLANowaniu jest nieco bardziej z precyzowana bo jak widać odwiedzasz imprezy sportowe :) Ja powtarzam jestem świerzak i jak złapie jakieś normy to może spotkamy się na jakiejś kameralnej organizacji. Póki co jak możesz to przy okazji wklej linka z Twoim treningiem biegowym i napisz jaki miałeś staż gdy go rozpoczynałeś może stanę sie kopią Twoich ambicji hehe

No coz, zaczynalem rok temu z poziomu 0 - 140kg, zadnej kondycji, ledwo bylem w stanie wstac z lozka rano. Gdzie jestem dzisiaj, widac.

Moj plan biegowy nie pochodzi ze strony www, otrzymalem go w klubie tri w Darmstadt - zalozenia sa proste, 4 biegi w tygodniu, wtorek, czwartek sobota i niedziela, wtorek i sobota bieg z zadaniami na sile ( przebiezki ), czwartek spokojny bieg, niedziela dlugie wybieganie. Powoli zblizam sie do zakresu docelowego, tj. 3x10km w tygodniu plus 20-28km w kazda niedziele. Gdy osiagne ten pulap, bede tak biegal az do maratonu w Paryzu, pozniej przyjda zmiany pod dystanse w 2014 w tri, czyli pod polmaraton glownie. Bede kladl nacisk na zejscie z czasow na 10 i 21 km. Jesienia powroce do pracy nad tempem maratonskim, a moze i cos dluzszego niz maraton zaplanuje na 2015, kto wie ;)

Drugi dzisiejszy trening - FBW. Zrobilem cala gore dosc lagodnie, duzo podciagan, nieco wyciskania sztangielkami, dwa cwiczenia na barki, a nawet zrobilem kilka serii cwiczen ktorych nie robilem od lat, by sobie przypomniec - na biceps i triceps, uginanie ze sztanga i francuz, ale nie zmieniam zdania, uwazam ze to cwiczenia pozbawione sensu jesli sie nie ma z 50cm w obwodzie ramienia i nie ma sie nad czym pracowac, a ja nie mam :) I trzeba by straszne ciezary nawalic na sztange by ruszylo, szkoda lokci mi na to. By atakowac rozne aktony to najpierw trzeba miec troche miesni, mnie chudziaczkowi takie izolacje zbedne. Pozatym nudne i serce przy nich nie ma szans popracowac zwawiej. Na koniec 3x2min planka. To bylo ciezkie :) W filmie po ostatniej serii z kazdego cwiczenia.




Po treningu zasluzony obiadek, trzeba jesc jesli chce sie ciezko trenowac :)



Dane z treningu:




Jeszcze kolacje miedzyczasie wsunalem:



Dzisiejszy dzien tym samym zamknalem z takim oto bilansem:



Wyglada na to ze dzis sie wyspie, bowiem juz za chwilke bede w wannie i w lozku. Wprawdzie dzis LM, ale jak wielokrotnie pisalem jesli brakuje czasu na trening i regeneracje, pierwsza rzecza z jakiej sie rezygnuje jest telewizja. Cos za cos, a jutro przed switem bieg, wieczorem plywalnia, trzeba miec na to sily :)



Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-09-18 20:00:01

Do czego służy to takie na sam koniec?

Świetny dziennik treningowy i bardzo motywujący! Zaglądam tu codziennie :). W przyszłym roku zamierzam również wystartować w Gdyni. Jak znajdzie Pan chwile to zapraszam do mojego tematu :).

geru1991

Do czego służy to takie na sam koniec?

To są owoce i mozzarella. Zjada się to Czy może chodziło o koniec filmu?

geru1991

Do czego służy to takie na sam koniec?

Przyznam, ze nie wiem o co pytasz, sprecyzuj prosze ;)

ktm131

Świetny dziennik treningowy i bardzo motywujący! Zaglądam tu codziennie :). W przyszłym roku zamierzam również wystartować w Gdyni. Jak znajdzie Pan chwile to zapraszam do mojego tematu :).

Dziekuje pieknie i zapraszam do dyskusji. Ciesze sie ze spotkamy sie w Gdyni, to moje rodzinne miasto i bede mogl zaoferowac pomoc logistyczna, ale o tym na wiosne ;) Do dziennika bede zegladal z ciekawoscia, licze na wymiane doswiadczen.

MaGor

geru1991

Do czego służy to takie na sam koniec?

To są owoce i mozzarella. Zjada się to Czy może chodziło o koniec filmu?

No tak.. :) Jesli idzie o koniec filmu, no to jest to plank, najlepsze cwiczenie na miesnie glebokie brzucha i ogolnie CORE jakie znam. Jesli idzie o ostatni wykres, to jest to przedzial stref V02. Jesli zas idzie o kolacje, to ogolnie sluzy do zjedzenia ;) A powaznie - mozarella, pomidorki, owoce i odzywka na mleku :)

Przed switem rozpoczalem trening biegowy, 8km w tempie maratonu TM. Niemal udalo mi sie trafic z tempem, na komputerku sledze wylacznie puls, petle ustawilem w automat po 2k, pomiar czasow wskazuje na w miare rowne tempo. Jest to przedostatni tydzien biegania osemek, niedlugo beda juz tylko dyszki i dlugie biegi niedzielne.






Jestem wlasnie w czasie potwierdzania listy gosci weselnych, i dzis kolejna radosc mnie spotkala, potwierdzajac obecnosc mojego wieloletniego sensei karate i ogolnie czlowieka, ktory wyprowadzil mnie na ludzi w czasie, gdy mialem w glowie balagan i bylem mlody gniewny i glupi - udalo mi sie namowic go na wspolny start w biegu niepodleglosci w Gdyni na 10km. Oznacza to ze z przodu bedzie zajaczek - Frania - a z tylu my, goniace wilki ;) Jeszcze Darnoka musze ostatecznie namowic, to wilkow bedzie cale stado. Boj sie Frania :) Na powaznie zas - to dla mnie ogromna radosc moc pobiec z czlowiekiem, ktory tak wiele mnie nauczyl i ktoremu tak wiele zawdzieczam. Malo tego, jak wspomnialem o triathlonie w Gdyni, odpowiedzial mi tajemniczo - bedziemy negocjowac. Czyzby ? Mam nadzieje ! ;)




Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-09-19 13:53:34