MaGor
A jak mierzysz tętno w wodzie? Moje wszystkie pulsometry nie potrafią tego robić. Kupiłeś jakiś specjalnie dla pływaków?
A mam taki pulsometr, Polar FT7 - kupilem sobie jakos pol roku temu - i on doskonale pracuje w wodzie. Napisalem kiedys do Polara z zapytaniem o uzywanie na plywalnie i dostalem odpowiedz ze nie ma przeciwskazan, nalezy tylko zwrocic uwage by na plywalni pasek scisle opinal klatke - ma byc scisniety mocniej niz przy sportach ladowych. Oczywiscie nie mozna uzywac w wodzie przyciskow, ale to nie problem, jest tam taka funkcja ktorej nazwy zapomnialem, zblizenie reki z zegarkiem do czujnika dziala tak samo jak przyscisk przewijania ekranow ze wskazaniami. Pulsometr jak wspomnialem bedzie niedlugo do nabycia jako uzywka - zamowilem sobie inny, obslugujacy rower, bieganie i plywanie wlacznie z liczeniem dlugosci basenow i rozpoznawaniem stylow plywackich automatycznie, z gps i takie tam. Slowem triathlonowy.
Jedzenie na dzis zaplanowalem nastepujaco, nie wliczylem oczywiscie warzyw, owocow i co tam jeszcze podjem za dnia - a czego nie jestem w stanie przewidziec. Planuje miske na okolo 5 tys kcal, a zjadam okolo 6 tys, ten tysiac to jakies ciastko, warzywa, owoce itp.
Treningi dzis:
Rano 45 minut biegu, bez udziwnien, przed siebie, pod pulsometr - 150-155 BPM, i ten trening juz za mna.
Popoludniowy - to znow plywanie, i widzac co sie dzieje za oknem znow open water - zatem zadnych cwiczen technicznych, czysta praca. Zalozenie - 2km, z czego jak najwiecej kraula, dla odpoczynku klasyk. 3 przerwy w drodze, na 500, 1000 i 1500 ( droga powrotna ) metrze - tak mam rozrzucone platwormy o ktorych wczoraj pisalem. Cel poboczny - napic sie mniej wody jeziornianej niz wczoraj ;)
Wracam jeszcze do biegu dzisiejszego. Poniewaz mam pol szuflady roznych wynalazkow, a i tak masy budowac juz nie bede :), postanowilem wykorzystac poranne treningi, ktore dopoki nie przekrocza wymiaru jednej godziny bede robil na czczo i pozbyc sie reszty tluszczu z okolic brzucha. I tak po przebudzeniu yohimbina HCL i kofeina. No i przegialem - zamiast 10mg yoszki zjadlem 20, dopiero po przelknieciu kapsulek zorientowalem sie ze cos pokrecilem. Dopadlo mnie po 10 minutach biegu ( czyli jakies 40 minut od polkniecia ) - uderzenie zimna, dreszcze, gesia skorka, zimne poty i takie tam wynalazki. Nie przeszkadzalo biec, ba, wrecz pobudzilo ostro, ale byl dyskomfort jesli idzie o samopoczucie. Znaczy ze dobra mam yohe, i nigdy wiecej nie przekrocze 10mg ;)
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-07-19 08:25:12
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016