Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014

Miesnie zebate przednie.

Ceny stali gatunkowej - mam tu na mysli w moim przypadku S235JR lub wyzej ( S355) - ocynk ogniowy - sa mniej wiecej takie same... Tzn, tyle ile zlotowek musze zaplacic za kilogram w Polsce, tyle samo musze zaplacic w Niemczech - ale w euro ;) A poniewaz i tak miewam transporty wielotonowe, to dolozenie tych 200 kilogramow dla siebie nie stanowi problemu pod wzgledem logistycznym ;)

Witaj, pierwszy raz widzę twój dzienniki chciałem ci pogratulować bardzo dobrej redukcji! jakie masz plany na przyszłość? Dalej CF czy bierzesz się za robienie masy na maszynach? Ja też od niedawna ćwiczę CF, też redukcja :)

Witaj ;) Gdzies tam kolataja sie plany dolozenia kilograma czy dwoch w nogach w ciagu najblizszych 3 miesiecy. Ile uda sie zrealizowac, pokaze czas, ale z moim podejsciem, chyba niewiele. Dokladanie jedzenia niewiele wnioslo, a wiecej nie doloze, bo zwyczajnie nie zjem tego z czystych zrodel - a jak mam jesc byle co, nie ma to sensu. Mialem odrobine ograniczac aktywnosc, ale niz z tego chyba nie bedzie.. Dzis mial byc dzien wolny, ale pojechalem postrzelac, wrocilem.. Lazilem z kata w kat, krecilem sie, a medzilem, w koncu polecialem sie przebiec kawaleczek. Zrobilem 15 koleczek mojego stadionu ( 6km ) i teraz dopiero jestem spokojny i zadowolony, wieczorem zajrzy Pawel, a jutro bedzie zj**ka na @ czekala ;) Jutro niby DNT, ale wiem z pewnoscia ze pojade plywac - niby sie ucze techniki pod okiem trenerki, ale swoje znow wymecze jak siebie znam.. Aktywnosc wchodzi w nawyk, staje sie elementem zycia, bez niej poprostu dzien staje sie niekompletny, a wieczorem mam wrazenie niespelnienia. Z moja mentalnoscia takie rzeczy nie pozwalaja zyc spokojnie, robie sie nerwowy itp. Prawdopodobnie to to samo co brak papieroska dla palacza, choc nie wiem, nigdy nie palilem..

Moze to i lepiej i tak ma byc :) Generalnie zas, od pazdziernika juz pelne nastawienie na wytrzymalosc, crossfit i coraz wiecej biegow, z ambicja na dlugie biegi na wiosne 2014. Niestety, w moim wieku juz coraz wiecej zalezy od zdrowia, wiec zycie plany zweryfikuje - na samych ambicjach sie daleko nie zajedzie. Dodatkowo duuzo bedzie popuszczenia dyscypliny w listopadzie, bo to najpierw kawalerski tydzien, pozniej wesele, tez pewnie z 3-4 dni, pozniej podroz poslubna.. takie tam ;)

Jednego jestem pewien - zadnych maszyn :) Sztanga, drazek, reszta moze dla mnie nie istniec. Zazdroszcze koledze z dzialu 35+ - Magorowi - wiec pewnie spapuguje Go predzej czy pozniej i przytule sie do czajnikow, i tak moglbym dlugo. Pomyslow znaczy sie wiecej niz czasu, a obu znacznie wiecej niz zdrowia i mozliwosci ;) Poki co duzo gdybam i planuje, a i tak robie to co kaze mi trener - i dobrze na tym wychodze, wiec pewnie tak zostanie ;)

Cykl rekompozycyjny – dzien 25/ 120
Low Calories ( 3200 kcal )
DNT (basen)

Zmieniam sposob zywienia, na probe, dlatego zmienia sie opis. Ide juz zupelnie w wysokie wegle, tluszcz najnizej jak sie da, ale tak by nadal jesc w miare normalnie. Jajka czy tam rybki sobie od ust nie odejme ;)

Jedzenie na dzis:



Dodatkowo tradycyjnie warzywa, truskawek dzis niet - pada od kilku dni i nie ma ! Znaczy sa, w marketach, ale takie to zadna atrakcja, a polnych nie ma, maja byc na weekend znow. Tyle ze wtedy wraca juz chudy truskawkowy potwor, i ja znow bede na lasce i nielasce, co zostanie z Pani stolu to moze dostane ;)

Lekki szejk po basenie, pozniej lekka kolacja z plackow. Zobacze pare dni co sie bedzie dzialo, ale jak widac samych kalorii nie dotykam. Na takim poziomie wegli powinno byc syto i bez tego ;)

Uaaaa.. Alez mi sie dzien zaczal, az sie musze pochwalic ;) Projekt spoleczny uzytkownikow z innego forum, trwalo to ponad rok, az tu nagle, dzis spadlo na mnie jak grom z jasnego nieba ! Polska mysl techniczna, polski projekt, polskie wykonanie, reczny montaz i indywidualna regulacja. Recznie wykonany, oczywiscie polski pasek. Scisla limitacja 99 sztuk, mnie sie trafil numer 23. Naciag oczywiscie jak na pilota przystalo reczny, rezerwa 47 godzin. Eh ! Najwazniejsze dla mnie w tym zegarku to to, co glosi napis pod godzina 6 ! Oczywiscie, zegarek w holdzie bohaterom. Zawsze pamietaj o poleglych zolnierzach..






Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-06-27 09:14:41

Poplywalem, napchalem brzuszek, mozna isc spac. Juz sie z woda polubilem na dobre. 45 minut lekcji techniki, oddychania w wodzie, i ustalilismy ze narazie plywam na tempo 3, bo przy 4 nie zawsze wystarcza mi oddechu i robi sie panika, za to na 3 mam zapas i moge robic dlugie ciagi, do czego majac dwa metry mam warunki, wiec mimo iz nie mloce wody jak cep plyne szybko. Po lekcji 10 basenow kraulem ( basen olimpijski ) - dzis napilem sie juz znacznie mniej wody, ale oczywiscie do dobrej techniki daleeeka droga ;) Tych basenow bede dokladal co lekcje, az do bolu. Oczywiscie przerwy robilem, zeby kto nie pomyslal ze ja taki plywak jestem ;)

Bylem taki glodny po basenie ze jadac autem wyjadlem cale pudelko truskawek przeznaczonych na kolacje, wiec do plackow musialem dodac nie wliczonego w bilans banana, bo jakies suche mi wyszly, pozalowalem wody chyba za bardzo. Z bananem juz byly pyszne. Na zdjeciu dokladnie 1/3 porcji kolacyjnej.



Nadal nie moge sie przyzwyczaic do kupowania ciuchow. Spodenki do plywania jak wzialem na oko, to spadly mi z tylka, okazalo sie ze obecnie mam rozmiar 7 i to dosc lekko, na upartego wlazlbym w 6 pewnie. Ale najwiekszy szok przezylem kupujac jeansy, idealnie sie wpasowalem w levisy W34 - szok ! Wiecej nie chudne, bo W32 L36 nie da sie kupic ;)


Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-06-27 21:05:03

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-06-27 21:05:30

Super jest ! Zapraszam do mnie :) https://www.sfd.pl/[DT]_B1SU,_will_be_Perfect_for_me_!-t954505.html 

ładna ta sikora

xzaar - piekny zegarek!

Nie lubie meskiej bizuterii, ale cholernie jaram sie zegarkami. Kiedys bede mial swoja upragniona Omege. A po powrocie do Polski kupuje cos takiego:

EPOS

Co mylisz? Dla mnie klasa - dyskretny, zgrabny, kompaktowy, ale tez elegancki na swoj sposob.

Zmieniony przez - Kapitan Wodka w dniu 2013-06-28 07:05:26

ja też lubię zegarki, niestety finanse nie pozwalają mi na szaleństwa bo niestety na dobry fajny zegarek trzeba wyłożyć parę tysi co najmniej
choć teraz mam taki zegarek, że jak ktoś się nabierze i zna się na zegarkach to może odnieść stuprocentowo inne wrażenie

ten Epos bardzo fajny