Kalikstat - pokonać przeciwności

Czemu znów takie płytkie te dipsy ? :>

bez jaj kali to nie jest nawet ćwierć ruchu

Ja tam się nie dziwię, Kali już 4x kg nie waży, więc wnioskuję, że ciężej jest mu niżej zejść maksymalnie nisko i jeszcze zrobić pozytywa. Jeśli moje domysły są słuszne, to podstaw jakieś krzesło pod nogi żeby ułatwić sobie ruch i schodź głębiej, a już od samego rozciągnięcia klata powinna płonąć. Sam się już nie mogę doczekać, aż zrzucę parę kg, żeby moja wątła klata dała sobie radę z tym zacnym ćwiczeniem.

Robiłem to ćwiczenie drugi raz w życiu, póki co nie daję rady zejść głębiej.

Swoją drogą, zrobiłem to ćwiczenie po raz pierwszy tydzień temu. Wtedy też czułem ból w okolicach mostka. W sumie czuję te okolice do dziś. Nie wiem, czy wtedy było za ciężko jak na pierwszy raz, czy jakieś przyczepy zostały "poruszone". W każdym razie czuję to jeszcze dziś.

A ciężko nie powiem, że nie jest

Z tym krzesłem to może spróbuję - bo faktycznie może klatka lepiej będzie pracowała przy niższym zejściu

kali też czułem ból w okolicach mostka jak robiłem pierwszy raz to ćwiczenie

Długo cię to trzymało? Samo przeszło?

Myślę, że to normalne, że czułeś mostek po tym ćwiczeniu, zwłaszcza, że robiłeś to po raz pierwszy. Te "okolice" nie były nigdy wcześniej poruszane i przeżyły coś w rodzaju szoku

Z biegem czasu wszystko się wzmocni i będzie git.

mi nie chodzi o mięśnie a tak jak by uścisk taki mocny, tak po paru treningach przeszło

Dzieki, bo mi też nie do końca się wydaje, że to mięśnie

Ból przy dipsach, norma. Może jeszcze wystąpić w barkach. Taki ból adaptacyjny. :P