Igor na papieża, czy na żołnierza ? Spam vol. 40%

z moich osobistych obserwacji wyniknęło że ciut gorzej, choć oczywiście wiadomym jest że wzmiocniony wiosłem grzbiet weźmie więcej w ciągu niż jeśli by grzbiet wiosłował niskimi ciężarami...

przy serii w ciągu 150kg x 6, wiosłuje 100 x 6 z czego nigdy ciągu nie traktowałem jakoś priorytetowo właśnie.

ciekawostką jest że więcej kg w sumie podciągam na drążku niż wiosłuje

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2013-03-23 00:26:31

U mnie wychodziło tak, że jak robiłem ciąg 120x6 to wiosłowałem 80kgx6, nigdy się nie zastanawiałem, czy jest ok, czy to już jakaś dysproporcja sił

Zmieniony przez - Massabitt w dniu 2013-03-23 11:10:01

Od dziś na masie tylko i wyłącznie koszę trawnik

Wojciech powiedział mi jak żyć, od dziś nie będę już więcej się odmóżdżał

Poszedł, jak nikogo nie było, żeby go tam nie zabili

Nie wiem jak Wy, ale ja mam bekę z pewnego nowego użytkownika forum

Ale mam fazę na orzechy włoskie, kupiłem 2 kg i wcinam, że mi się uszy trzęsą

Po części ma rację, większość maszyn treningowych jest g**** warta. Cała idea fitnessu zresztą też, zajęcie dla tych, którym nie chce się zapieprzać

to chyba dość stare ale potwierdza tylko że ten facet to i******.
Dla jednego siedzenie w fitness klubie to strata czasu a dla innego łażenie po pustyni to strata czasu. Każdy woli co innego.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2013-03-23 20:01:14

wydaje mi sie ze WC uderza w taki pozerow, panow biznesmenow po 40, ktorzy sie zapisali na silownie/fitness bo kolega z firmy tez chodzi, i na tej silce wala scieme, ale chodza bo tak wypada; ten j**any wyscig szczurow jest wszedzie, w kazdej dziedzinie zycia, ja wole nie brac w nim udzialu




Zmieniony przez - gsmt w dniu 2013-03-23 20:47:02

nie wydaje mi się by tylko o to chodziło. Tam było już na wstępie że jeśli ktoś chce się ogłupić to może zacząć chodzić w takie miejsca...niezależnie od tego czy ktoś chce ściemniać czy naprawdę ćwiczyć