Igor na papieża, czy na żołnierza ? Spam vol. 40%

ja sam nie wiem czym jestem ,taka mieszanka wszystkiego ,jakby wytwór wyobraźni :Dxd

Valerik - z miasta, z Torunia i rzeczywiście jest sporo murów i próbowałem (nie raz, nie dziesięć), z tym że to bardzo niebezpieczne, bo jak jest się na takim zrujnowanym murze kilka metrów nad ziemią ze świadomością, że nie ma asekuracji, a nie pamiętasz chwytów i stopni, a siły uciekają, to naprawdę nie za fajne XD

po rusztowaniach można ,ale to tycio moja opinia, nie znam się na tym ^^

W Płocku normalnie przychodzili kiedyś pod most wspinać się na takim 10 czy 15 metrowym "murze", zakłądali asekurację i cisnęli.

ja od małego po drzewach latałem , POlecaM

No jakbym miał sprzęt do asekuracji to spoko i nawet sporo miejsc znam, ale niestety jak już mówiłem kaski brak :/

Jak jest ciepło to też drzewa, ale najbardziej lubię budynki xd Raz na dachu szkoły znalazłem piłkę oryginalną do siaty wartą 150 zł jakby nówka była, a wcześniej jeszcze piłkę do nogi Mercurial wartą trochę mniej...

Ale takie coś to w sumie nie ma za dużego sensu, bo na ściance, a na budynkach czy murach to dwa różne światy :D Ogólnie chodzi o to, że ścianka jest bardzo mocno nastawiona na myślenie, a mury i budynki to głównie takie rzeczy jak siła, gibkość, a w dużo mniejszym stopniu technika.

technika to jest w ping pongu


Zmieniony przez - Valerik w dniu 2014-11-15 18:40:35

zgłodniałem ... i co tera

Tak samo jak w treningach siłowych 60% to dieta, to we wspinaczce 60% to technika (jak nie więcej). W szkole najmniejszy z nas (wspinaczy) był najlepszy, a najsilniejszy najsłabszy XD Paranoja

siłę można rozumieć na różne sposoby i jak jedna będzie się sprawdzać przy ciężarach tak druga w cale nie musi , a mi już kiszki skręca a do rana ....