DT - http://www.sfd.pl/DT__Longer/My_duzi_goście_mamy_prościej_-t834486.html
Foty strona: 1 < 12 < 20 < 30 < 46 !!!
Wymiary strona: 7 , 20 !
...
Napisał(a)
Wiesiu nie masz na co się wkyrwiać , dobrze nas porobiło więc nie narzekaj , intensywność jest bardzo dobra teraz , cały czas w ruchu i pompa nieziemska :)
...
Napisał(a)
Trzeba było zmierzyć bicka przed i po treningu. Pewnie z 3cm więcej p takiej objętości
...
Napisał(a)
Marian - właśnie dziś robiłem nogi ... masakra ale w rozpisce będą szczegóły
Longer - To prawda, nie ma czasu rozmawiać i dobrze - bo nie po to tam przychodzimy dzisiaj na treningu nóg to już w ogóle widziałem po Tobie, że nie chętny jesteś do rozmowy
tibes - Hehe możliwe, ale przyznam, że mało mnie obchodzą obwody, raczej sugeruję się tym co lustro pokazuje.
------------------------------------------------------------------
Dzień treningowy - tydzień 1
1. Wyprosty nóg
8 sztabek x 20
8 sztabek x 20
8 sztabek x 20
2. Przysiady tylne RAMPA10
FAIL W CHUY !!!!!!! Noga mnie nakvrwiała niesamowicie podczas głębszych zejść. Niestety jestem zmuszony zrezygnować z tego ćwiczenia. Zamiast siadów zrobiłem 3 serie wykroków po 15p... powiem Wam, że nie jest źle, bo ładnie czułem czwórki...
czyli ogółem weszły ze 3 serie siadów i 3 serie tych wykroków
3. Wypychanie nóg, wąsko stopy
100kg x 20
150kg x 20
180kg x 20
50kg x 100
4a. Nożyce (hantle w łapach)
5kg x 15
5kg x 15
4b. Syzyfki
0 x 10
0 x 10
5. Żuraw
0 x 10
0 x 10
0 x 10
6. MCNPN
18 x 10
18 x 10
18 x 10
7. Uginanie leżąc
wszystkie małe sztabki x 30p
8. Przywodzenie nóg
5 sztabek x 20
6 sztabek x 20
6 sztabek x 20
6 sztabek x 20
9. Wspięcia stojąc na maszynie
100kg x 20
100kg x 15
100kg x 13
100kg x max + 50kg x max
koment do treningu
Ja pyerdole
Początek treningu, wstępne zmęczenie na prostowaniach, fajne czucie czwórek.
Druga część treningu czyli przysiady wypadł FATALNIE. Byłem bardzo zdenerwowany, bo super progresy zaliczałem. Ale za radą Huberta postanowiłem po prostu zmienić ćwiczenie, bo tam mnie bardzo mocno bolały uda. Dałem wykroki, dobra pompa.
Wypychania nóg na suwnicy - i tu się zaczęła masakra naprawdę hardcorowo, poczułem moc - też dlatego, że siadów nie robiłem to postanowiłem sponiewierać nogi innym sposobem. Nie żałuję, naprawdę nogi odmawiały posłuszeństwa i chodziłem jak kaleka. Polecam
Nożyce + syzyfki - to już robiłem siłą woli, bo fizycznie nogi już nie miały sił.
Następnie odczekałem z 5-10minut żeby dojść do siebie i przeszedłem do treningu dwugłowych uda.
Żurawie - tutaj niestety było zajęte miejsce gdzie robiłem zwykle to ćwiczenie, więc poprosiłem kolegę, by mi trzymał nogi, ale to była trochę lipa. Chociaż dwójki fajnie czułem.
MCNPN - czucie, robiłem to dość szybko bo już miałem dość
Uginanie nóg - pompa w chuy, nareszcie spompowałem te moje pieprzone dwójki !
przywodzenie nóg - sexy ćwiczenie przyznam, że dość ciężkie.
Łydy - palenie, trochę na odpyerdol je zrobiłem, bo już miałem dość...
micha
kcal - 4011
B - 279 w tym 222 zwierzaka
T - 159
W - 360
Z wczoraj nie dawałem wpiski, ale też micha 100% - 3800kcal, bo był dzień nietreningowy.
Skończyły mi się już wszystkie suplementy.
PS: takie urządzenie sobie kupiłem, bo wiem co jutro mnie czeka po dzisiejszym treningu
pzdr !
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-23 22:15:29
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-23 22:17:43
Longer - To prawda, nie ma czasu rozmawiać i dobrze - bo nie po to tam przychodzimy dzisiaj na treningu nóg to już w ogóle widziałem po Tobie, że nie chętny jesteś do rozmowy
tibes - Hehe możliwe, ale przyznam, że mało mnie obchodzą obwody, raczej sugeruję się tym co lustro pokazuje.
------------------------------------------------------------------
Dzień treningowy - tydzień 1
1. Wyprosty nóg
8 sztabek x 20
8 sztabek x 20
8 sztabek x 20
2. Przysiady tylne RAMPA10
FAIL W CHUY !!!!!!! Noga mnie nakvrwiała niesamowicie podczas głębszych zejść. Niestety jestem zmuszony zrezygnować z tego ćwiczenia. Zamiast siadów zrobiłem 3 serie wykroków po 15p... powiem Wam, że nie jest źle, bo ładnie czułem czwórki...
czyli ogółem weszły ze 3 serie siadów i 3 serie tych wykroków
3. Wypychanie nóg, wąsko stopy
100kg x 20
150kg x 20
180kg x 20
50kg x 100
4a. Nożyce (hantle w łapach)
5kg x 15
5kg x 15
4b. Syzyfki
0 x 10
0 x 10
5. Żuraw
0 x 10
0 x 10
0 x 10
6. MCNPN
18 x 10
18 x 10
18 x 10
7. Uginanie leżąc
wszystkie małe sztabki x 30p
8. Przywodzenie nóg
5 sztabek x 20
6 sztabek x 20
6 sztabek x 20
6 sztabek x 20
9. Wspięcia stojąc na maszynie
100kg x 20
100kg x 15
100kg x 13
100kg x max + 50kg x max
koment do treningu
Ja pyerdole
Początek treningu, wstępne zmęczenie na prostowaniach, fajne czucie czwórek.
Druga część treningu czyli przysiady wypadł FATALNIE. Byłem bardzo zdenerwowany, bo super progresy zaliczałem. Ale za radą Huberta postanowiłem po prostu zmienić ćwiczenie, bo tam mnie bardzo mocno bolały uda. Dałem wykroki, dobra pompa.
Wypychania nóg na suwnicy - i tu się zaczęła masakra naprawdę hardcorowo, poczułem moc - też dlatego, że siadów nie robiłem to postanowiłem sponiewierać nogi innym sposobem. Nie żałuję, naprawdę nogi odmawiały posłuszeństwa i chodziłem jak kaleka. Polecam
Nożyce + syzyfki - to już robiłem siłą woli, bo fizycznie nogi już nie miały sił.
Następnie odczekałem z 5-10minut żeby dojść do siebie i przeszedłem do treningu dwugłowych uda.
Żurawie - tutaj niestety było zajęte miejsce gdzie robiłem zwykle to ćwiczenie, więc poprosiłem kolegę, by mi trzymał nogi, ale to była trochę lipa. Chociaż dwójki fajnie czułem.
MCNPN - czucie, robiłem to dość szybko bo już miałem dość
Uginanie nóg - pompa w chuy, nareszcie spompowałem te moje pieprzone dwójki !
przywodzenie nóg - sexy ćwiczenie przyznam, że dość ciężkie.
Łydy - palenie, trochę na odpyerdol je zrobiłem, bo już miałem dość...
micha
kcal - 4011
B - 279 w tym 222 zwierzaka
T - 159
W - 360
Z wczoraj nie dawałem wpiski, ale też micha 100% - 3800kcal, bo był dzień nietreningowy.
Skończyły mi się już wszystkie suplementy.
PS: takie urządzenie sobie kupiłem, bo wiem co jutro mnie czeka po dzisiejszym treningu
pzdr !
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-23 22:15:29
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-23 22:17:43
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
domsy na pewno beda, ja zawsze po treningu nóg mam dwa dni poźniej największe zakwasy
wypychanie na 100pow ładna pompa musiała byc
wypychanie na 100pow ładna pompa musiała byc
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
Panowie nie zdawałem sobie z tego sprawy. Bozia mnie pokara za to, bo już czuję, że jutro będę miał poważnie problemy z poruszaniem się . Trochę też emocje wzięły górę, bo byłem zły za te przysiady. Więcej się to nie powtórzy, uczę się na błędach.
PS: zjadłem 2 śliwki w czeko.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-23 23:41:11
PS: zjadłem 2 śliwki w czeko.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-23 23:41:11
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
Wiesiu wczoraj daliśmy do piecyka i to ładnie , tak jak pisali trochę nas poniosło z tym 50kg x 100 ale trudno dobrze że nic nikomu się nie stało hehe , dziś ogromne zakwasy i problem z chodzeniem !! :D ten wózek oby się nie przydał do niczego innego więcej niż po treningu NÓG !!
DT - http://www.sfd.pl/DT__Longer/My_duzi_goście_mamy_prościej_-t834486.html
Foty strona: 1 < 12 < 20 < 30 < 46 !!!
Wymiary strona: 7 , 20 !
...
Napisał(a)
Witam ponownie !
Dzień treningowy - tydzień 2
KLATA + PLECY
1. MC RAMPA8
60 x 8
90 x 8
105 x 8
120 x 8
135 x 8 poprzednio 130 x 8
2. Ściąganie drążka do klatki
10 sztabek x 15
10 sztabek x 15
10 sztabek x 15 poprzednio 9 sztabek x 15
3. Wycisk górny, sztangielki
18 x 15
22 x 15
26 x 15 poprzednio 22 x 15
15 x 25
4a Wiosło jednorącz
33 x 16
33 x 16 poprzednio 30 x 16
-------
4b. Rozpiętki góra skos
10 x 16
10 x 16 poprzednio 9 x 16
------
5a. WL
50 x 12
60 x 12
60 x 12
60 x 12
5b. Ściąganie lin w opadzie tułowa
6 sztabek x 12
6 sztabek x 12
6 sztabek x 12
6 sztabek x 12
6a. Wycisk górny, młotkowy chwyt
15 x 12
15 x 12
15 x 12
6b. Wiosłowanie siedząc oburącz
9 sztabek x 10
9 sztabek x 10
9 sztabek x 10 poprzednio 8 sztabek
7. Szrugsy hantlami
41 x 20
41 x 20
41 x 20
koment do treningu
Kolejny przeyebany trening... zapraszam do lektury
mc - w miarę lajtowo i z mocą
wycisk górny klata - pomyliłem ze ściąganiem drążka, ale progresy zaliczone. Pompa była w chuy na regresie śmieszny ciężar a i tak jest masakra
ściąganie drąga - bajce mi się pompują coś, ale plegar też mocno dostaje. Wydaje mi się, że to przez zarzucane ruchy.
wiosło + rozpiętki - i tu był już przypał... po drugiej serii jedzenie mi do gardła już dochodziło, myślałem, że będzie bełt... 3 serii nie wykonałem, bo bym na pewno nie ogarnął. 10-15min posiedziałem/poleżałem i udało mi się w miarę ogarnąć, więc trening kontynuowałem. Jeśli chodzi o to co się stało to jestem w 98% pewien, że to wina posiłku przedtreningowego, który spożyłem 10min przed treningiem w samochodzie poprostu wcześniej nie miałem czasu, matura coraz bliżej, czasu coraz mniej. Nie poddaję się, nie chce rezygnować z treningów.
Wl + ściąganie linek - nawet ładnie, uczucie "pawia" minęło po 2-3 serii, więc zdecydowałem dorzucić jeszcze jedną seryjkę, bo czułem się na siłach. Dobra pompa
Wycisk wąsko + wiosło siedząc - super sprawa, naprawdę znakomicie czuję tutaj plegar i klate
szrugsy - nie miałem już sił, ale jakoś siłą woli się udało
brzucha/łydek nie robiłem, myślałem tylko o domu...
miseczka
kcal - 3998
B - 297 w tym 238 zwierzaka
T - 154
W - 354
Taka ilość białka powinna być codziennie, bo poszło 600g kuraka, normalnie leci 500g. Niestety nie mogę sobie na to pozwolić, bo i tak już w chuy dokładam na dietę. Ale niedługo kasa dojdzie, to dokupię jakieś biało i carbo.
Weekend
W weekend nie dawałem wypisek bo mi się nie chciało, ale raczej wszystko ok. Sobota - 100% michy. Niedziela - wpadł 1 cheatmeal, ale reszta ok
pzdr.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-26 23:19:07
Dzień treningowy - tydzień 2
KLATA + PLECY
1. MC RAMPA8
60 x 8
90 x 8
105 x 8
120 x 8
135 x 8 poprzednio 130 x 8
2. Ściąganie drążka do klatki
10 sztabek x 15
10 sztabek x 15
10 sztabek x 15 poprzednio 9 sztabek x 15
3. Wycisk górny, sztangielki
18 x 15
22 x 15
26 x 15 poprzednio 22 x 15
15 x 25
4a Wiosło jednorącz
33 x 16
33 x 16 poprzednio 30 x 16
-------
4b. Rozpiętki góra skos
10 x 16
10 x 16 poprzednio 9 x 16
------
5a. WL
50 x 12
60 x 12
60 x 12
60 x 12
5b. Ściąganie lin w opadzie tułowa
6 sztabek x 12
6 sztabek x 12
6 sztabek x 12
6 sztabek x 12
6a. Wycisk górny, młotkowy chwyt
15 x 12
15 x 12
15 x 12
6b. Wiosłowanie siedząc oburącz
9 sztabek x 10
9 sztabek x 10
9 sztabek x 10 poprzednio 8 sztabek
7. Szrugsy hantlami
41 x 20
41 x 20
41 x 20
koment do treningu
Kolejny przeyebany trening... zapraszam do lektury
mc - w miarę lajtowo i z mocą
wycisk górny klata - pomyliłem ze ściąganiem drążka, ale progresy zaliczone. Pompa była w chuy na regresie śmieszny ciężar a i tak jest masakra
ściąganie drąga - bajce mi się pompują coś, ale plegar też mocno dostaje. Wydaje mi się, że to przez zarzucane ruchy.
wiosło + rozpiętki - i tu był już przypał... po drugiej serii jedzenie mi do gardła już dochodziło, myślałem, że będzie bełt... 3 serii nie wykonałem, bo bym na pewno nie ogarnął. 10-15min posiedziałem/poleżałem i udało mi się w miarę ogarnąć, więc trening kontynuowałem. Jeśli chodzi o to co się stało to jestem w 98% pewien, że to wina posiłku przedtreningowego, który spożyłem 10min przed treningiem w samochodzie poprostu wcześniej nie miałem czasu, matura coraz bliżej, czasu coraz mniej. Nie poddaję się, nie chce rezygnować z treningów.
Wl + ściąganie linek - nawet ładnie, uczucie "pawia" minęło po 2-3 serii, więc zdecydowałem dorzucić jeszcze jedną seryjkę, bo czułem się na siłach. Dobra pompa
Wycisk wąsko + wiosło siedząc - super sprawa, naprawdę znakomicie czuję tutaj plegar i klate
szrugsy - nie miałem już sił, ale jakoś siłą woli się udało
brzucha/łydek nie robiłem, myślałem tylko o domu...
miseczka
kcal - 3998
B - 297 w tym 238 zwierzaka
T - 154
W - 354
Taka ilość białka powinna być codziennie, bo poszło 600g kuraka, normalnie leci 500g. Niestety nie mogę sobie na to pozwolić, bo i tak już w chuy dokładam na dietę. Ale niedługo kasa dojdzie, to dokupię jakieś biało i carbo.
Weekend
W weekend nie dawałem wypisek bo mi się nie chciało, ale raczej wszystko ok. Sobota - 100% michy. Niedziela - wpadł 1 cheatmeal, ale reszta ok
pzdr.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2012-03-26 23:19:07
Zgodny z regulaminem.
Poprzedni temat
Systematycznosc
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- ...
- 263
Następny temat
który treing FBW mam wybrac???Doradzcie.???
Polecane artykuły