vixen3 / Trzeba w końcu ruszyc z miejsca

Aha okej , to przyrostów życze i siły.

Dzisiaj miałem mierzyc maxy w mc i...

LIPA JAK CHVJ!!!!!!!!

Zrobiłem
45x5
45x5
65x5
85x3
95x2 poszło bez większego wysiłu więc dorzuciłem 2 krążki po 5,5kg
106x1 jw.
117 SPALONE! zdziwiło mnie to bo byłem tak pewny siebie przed tą serią że już myślałem jaki ciężar dołożyc w następnej serii, a tymczasem podjąłem 3 próby i nawet nie oderwałem sztangi od ziemi

Później pomyślałem że cofne się do poprzedniego ciężaru i założyłem znów 106 i ku mojemu zdziwieniu nie oderwałem nawet od ziemi!

Zaskoczony tym założyłem 95kg (to o 5 kg mniej niż robiłem na ostatnim treningu x5 powt) i ZNÓW nie oderwałem od ziemi! Jakby sztanga była jakaś przyklejona do ziemi

Jakaś psychiczna blokada mi się załączyła. W weekend spróbuje jeszcze raz z mniejszymi skokami ciężaru w końcówce bo to nie moze tak byc...


Na pocieszenie dałem kilka ss drążek nachwytem + dipsy które weszły elegancko

Zmieniony przez - vixen3 w dniu 2012-01-19 20:52:59

Może to wina zbyt małego progresu - pracowałeś praktycznie na tych samych obciążeniach, bo 1kg to w siadach i mc za bardzo nie odczujemy.

Za duże przeskoki.

Zrób następnym razem (jeśli nadal będziesz miał ochotę...)

45x5
65x5
85x3
100x1
105x1
110x1
115x1
120x1

Cokta
ale z drugiej strony jechałem tym planem troche ponad 4 miechy a w mc dodawałem 2kg więc troche poszło, jeżeli na sesji treningowej poszło 100x5 (a mc mialem po siadach i mp) to max na 1 powt bym miał 106kg?

Pandarek
No wiem troche zbyt pewny siebie byłem i faktycznie duże przeskoki. W weekend zastosuje się do Twojej rozpiski

No fakt. Wydaje mi się że to też może wynikać przez dyspozycję dnia, i za duże przeskoki jak wspomniał Darek.

Odpocznij, nie planuj maksów, po prostu ćwicz swoim rytmem trzymając się planu. Dojdziesz do tego - spokojnie

tez stawialbym na za duze przeskoki. Dojdziesz do tego szybciej niz myslisz

Siema, fajny dziennik będę zaglądał

Hej vixen, nie przejmuj się. Po prostu miałeś taki dzień. Pandarek wyżej ma rację nt. przeskoków wagi i daje CI dobry przykład ciężarów na serię.

Ja jak sprawdzałem swoje maxy po prostu byłem totalnie nagrzany poprzednimi seriami i nakręcony tym, że wyciągnąłem xx kg i czuję, że mogę więcej. Musisz trafić na swój dzień. Musisz być wypoczęty i w dobrym humorze, a pyerdolniesz max bez problemów.