Panda: codziennie DT! 20/69/152/175 /275

Nawzajem ;)
Będę musiał poodwiedzać dzienniki, bo mi wszystkie powiadomki padły. Tym jednak zajmę się chyba jutro, bo obecnie jestem zbyt zmęczony, żeby podejmować się jakiejkolwiek aktywności intelektualnej.
(I tak się reanimowałem zimnymi i gorąca wodą, ale- jak widać- efekty zabiegu okazały się krótkotrwałe.)

Też mam przeciąganie w nowym planie. Boje sie tego ćwiczenia. I High Pullów.
Strasznie trudne ćwiczenia technicznie. Tak mi się wydaje. No nic zobaczymy.

Powodzenia.

Przyjdzie Antos, trochę pokrzyczy i 2-3 tygodnie później już będzie w miarę dobrze;)

Kto nie ryzykuje, ten szampana nie pija.
Co bardziej dokuczy, to rychlej nauczy.
Nie od razu Kraków zbudowano.
Jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz. ;)

Przyjdzie Antos, trochę pokrzyczy i 2-3 tygodnie później już będzie w miarę dobrze;)
Jak dobrze że go mamy! :D
O chwała Ci panie, o chwała Ci panie xD

Kto nie ryzykuje, ten szampana nie pija.
Co bardziej dokuczy, to rychlej nauczy.
Nie od razu Kraków zbudowano.
Jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz. ;)

Kto rano wstaje, ten sam w nie wpada.

Czego sie bac venc? cwiczenia? no juz bez przesadyxD

Darek - nie ma dynamiki w tym przeciaganiu, robisz to bardzo leniwie - to ma byc wystrzal z posladkow, 0 pracy naramiennych rece same leca z ciezarem w gore, nagrywaj filmy bedzie ok;)

Powiadomki kazdemu padly :)

Kto nie ryzykuje, ten szampana nie pija.
Co bardziej dokuczy, to rychlej nauczy.
Nie od razu Kraków zbudowano.
Jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz. ;)
Kto rano wstaje, ten sam w nie wpada

Co sie odwlecze to nie uciecze :)

Nie wiedziałem, że jest to ćwiczenie z grupy eksplozywnyc i mam pracować w nim głównie tyłkiem, a nie rękoma ;) Czytałem Twoje wpis w dzienniku Venc1Lq'a, także wiem już nieco więcej na temat przeciągania i High Pulla.

Jutro po raz pierwszy będę robił żurawia, także znowu byłbym bardzo wdzięczny, gdybyś rzucił okiem.


Dzień Dobry dawać lepiej w dzień z siadami czy mc? Może w ogóle ograniczyć się do żurawi i przeciągania, bo piątkowe DD planowałem robić w dzień z box squatem?


Jeżeli chodzi o stan organizmu, to są Domsy, ale nie ma tragedii, bywało gorzej.

Dzien-dobry robilbym w dniu w ktorym blizej do konca tygodnia, a wiec jesli 1 dzien to przysiady 3 dzien to MC to w dniu MC, po co przeciazac prostowniki przed martwymi, mysle ze ten prostownik nie dojdzie jeszcze do siebie co moze (choc nie musi) oslabic mc. Musisz wyczuc.

Mój plan (na stronie 20 jakby coś) wygląda tak:

w poniedziałek pełny przysiad,

w środy w A PP+MC / w B (clean) High Pull+ leciutkie fron squaty,

w piątki box squat (w planie figuruje jako lekki-> +10% do poniedziałkowego ciężaru).


DD zrobię w ten piątek i zobaczymy, jak się będę czuł. Masz jakieś sugestie co do ciężaru w tym ćwiczeniu? Nie mam pojęcia czy powinienem zaczynać od 20 kg, czy 120.

to tez kwestia tego czy rozpatrujesz dzien-dobry jako wspomoc dla przysiadow silowych czy jako cwiczenie targetowe dla dwuglowych.