...
Napisał(a)
Przecież ja mam na myśli "bęknięcie" w znaczeniu - problemy w szkole...
...
Napisał(a)
Myśle że sytuacja rozwiązana .
Koleś najpierw mnie straszył kolegami , ale potem zmienił zdanie i przeprosił.
Mówił mi także że była u niego policja i że nie otwierał bo ma już kilka spraw na policji , a na dodatek był tylko z bratem
Koleś najpierw mnie straszył kolegami , ale potem zmienił zdanie i przeprosił.
Mówił mi także że była u niego policja i że nie otwierał bo ma już kilka spraw na policji , a na dodatek był tylko z bratem
...
Napisał(a)
taaa,12-latek i kilka spraw na policji,ciekawe kiedy zdążył ich tyle nazbierać,chyba w przedszkolu...
zapewne kolejny chwdp-owiec który na widok policjanta spuszcza głowę i przechodzi na drugą stronę ulicy.
zapewne kolejny chwdp-owiec który na widok policjanta spuszcza głowę i przechodzi na drugą stronę ulicy.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
za bardzo wierzysz w bajki
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
BTW z ciekawości jak takie zajście jest nazywane w języku prawnym?
...
Napisał(a)
Nie będę polemizował.
Polecam wyroki i interpretację Sądu Najwyższego.
Co jest bójka a co nie.
Polecam wyroki i interpretację Sądu Najwyższego.
Co jest bójka a co nie.
Niebo woła, ziemia przyciąga.
...
Napisał(a)
swoje posta opierałem właśnie na orzecznictwie Sądu Najwyższego przedstawionego na stronce KPP Legionowo.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Witam, wczoraj spotkała mnie trochę głupia sytuacja:
Dostałem sms od koleżanki, że taki pajac uderzył ją pięścią w głowę. Akurat biegałem i byłem w pobliżu to wstąpiłem do nich. Bicia dziewczyn nie toleruję, z resztą chyba jak większość z nas. Jak przyszedłem do nich, to się kłócili o coś tam. Ten pajac działa mi na nerwy już od dłuższego czasu, nie licząc cwaniakowania i zastraszania. Podszedłem i zapytałem go czy ją uderzył, powiedział "uderzyłem, i co mi kur.. zrobisz?", popatrzyłem na nią i rzeczywiście było widać, że dostała i ją boli. Nerwy mi puściły to dostał gonga i na czole pojawił mu się znany wszystkim napis K.O.(do tego ten idiota jest ojcem jej dziecka, ale nie są razem) i padł na ziemie. Poleżał tak z minutę i wstał wyzywając mnie, grożąc, strasząc, wyzywając też koleżankę itp, i powiedział, że wy..bie jej znowu, że pojadę do lasu i zwiążą mnie przy mrowisku i zamoczą jaja w miodzie i jakieś inne dziwno-śmieszne groźby, to dostał drugiego gonga i padł znowu. Tym razem spadł mu but i uwaga: wypadł mu nóż z kieszeni(albo z ręki, nie wiem - może zdążył wyciągnąć). I poleżał tym razem dobre 2-3 minuty, w tym czasie odeszliśmy. Ten nóż zabrała mu ta koleżanka(nie wiem co z nim zrobiła). Byłoby wszystko ok, gdyby nie to, że ten kretyn jest po wypadku i jest niepełnosprawny. Chodzi normalnie, ale kuleje i ma niesprawną jedną dłoń. W każdym razie dostaje rentę kalecką, czy coś. I w związku z tym, że jest kaleką, myśli, że wszystko mu wolno i kozaczy do wszystkich, jest kibolem-huliganem, bije słabszych, grozi, straszy itp, bo myśli, że mu nic nikt nie może zrobić, bo kaleka. Ale moim zdaniem, to, że jest kaleką nie upoważnia go do bicia jakiejkolwiek kobiety, a już na pewno matki swojego dziecka. No, niby wszystko ok, stanąłem w obronie koleżanki, dałem cwaniakowi do myślenia i może czegoś go to nauczy. Ale niestety nie. Wróciłem do domu i po ok. godzinie od zdarzenia dostaję od koleżanki telefon, że matka tego pajaca poszła z tym na policję. Poza tym, jego matka jest na podobnym poziomie umysłowym co on. Kiedyś z kimś tam się poszarpał w jakimś klubie na dyskotece i zaraz wpadła mamusia i pobiła tamtego gościa. Ogólnie patologia
I teraz mam pytanie, czy mogę mieć jakieś problemy na policji? Nigdy nie byłem karany, nawet na komendzie nie byłem, a z tego co wiem to on już miał wiele problemów. No i nie wiadomo co oni tam na tej policji naopowiadali. Co mi grozi?
I w razie ataku ze strony psychopatycznej mamusi poszkodowanego cwaniaka, jak mam się zachować? Nigdy nie atakowała mnie krwiożercza bestia w postaci czyjejś matki, co radzicie?
Ogólnie beznadziejnie głupia sytuacja. Wszystko działo się wczoraj ok. 22.30. Z góry dzięki za pomoc :)
Zmieniony przez - Trampish w dniu 2011-09-20 18:34:43
Dostałem sms od koleżanki, że taki pajac uderzył ją pięścią w głowę. Akurat biegałem i byłem w pobliżu to wstąpiłem do nich. Bicia dziewczyn nie toleruję, z resztą chyba jak większość z nas. Jak przyszedłem do nich, to się kłócili o coś tam. Ten pajac działa mi na nerwy już od dłuższego czasu, nie licząc cwaniakowania i zastraszania. Podszedłem i zapytałem go czy ją uderzył, powiedział "uderzyłem, i co mi kur.. zrobisz?", popatrzyłem na nią i rzeczywiście było widać, że dostała i ją boli. Nerwy mi puściły to dostał gonga i na czole pojawił mu się znany wszystkim napis K.O.(do tego ten idiota jest ojcem jej dziecka, ale nie są razem) i padł na ziemie. Poleżał tak z minutę i wstał wyzywając mnie, grożąc, strasząc, wyzywając też koleżankę itp, i powiedział, że wy..bie jej znowu, że pojadę do lasu i zwiążą mnie przy mrowisku i zamoczą jaja w miodzie i jakieś inne dziwno-śmieszne groźby, to dostał drugiego gonga i padł znowu. Tym razem spadł mu but i uwaga: wypadł mu nóż z kieszeni(albo z ręki, nie wiem - może zdążył wyciągnąć). I poleżał tym razem dobre 2-3 minuty, w tym czasie odeszliśmy. Ten nóż zabrała mu ta koleżanka(nie wiem co z nim zrobiła). Byłoby wszystko ok, gdyby nie to, że ten kretyn jest po wypadku i jest niepełnosprawny. Chodzi normalnie, ale kuleje i ma niesprawną jedną dłoń. W każdym razie dostaje rentę kalecką, czy coś. I w związku z tym, że jest kaleką, myśli, że wszystko mu wolno i kozaczy do wszystkich, jest kibolem-huliganem, bije słabszych, grozi, straszy itp, bo myśli, że mu nic nikt nie może zrobić, bo kaleka. Ale moim zdaniem, to, że jest kaleką nie upoważnia go do bicia jakiejkolwiek kobiety, a już na pewno matki swojego dziecka. No, niby wszystko ok, stanąłem w obronie koleżanki, dałem cwaniakowi do myślenia i może czegoś go to nauczy. Ale niestety nie. Wróciłem do domu i po ok. godzinie od zdarzenia dostaję od koleżanki telefon, że matka tego pajaca poszła z tym na policję. Poza tym, jego matka jest na podobnym poziomie umysłowym co on. Kiedyś z kimś tam się poszarpał w jakimś klubie na dyskotece i zaraz wpadła mamusia i pobiła tamtego gościa. Ogólnie patologia
I teraz mam pytanie, czy mogę mieć jakieś problemy na policji? Nigdy nie byłem karany, nawet na komendzie nie byłem, a z tego co wiem to on już miał wiele problemów. No i nie wiadomo co oni tam na tej policji naopowiadali. Co mi grozi?
I w razie ataku ze strony psychopatycznej mamusi poszkodowanego cwaniaka, jak mam się zachować? Nigdy nie atakowała mnie krwiożercza bestia w postaci czyjejś matki, co radzicie?
Ogólnie beznadziejnie głupia sytuacja. Wszystko działo się wczoraj ok. 22.30. Z góry dzięki za pomoc :)
Zmieniony przez - Trampish w dniu 2011-09-20 18:34:43
Poprzedni temat
Co sądzicie??
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- ...
- 303
Następny temat
Pierwszy sparing po tygodniu??
Polecane artykuły