Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

Najważniejsze,że kumplowi pomogłeśJeśli nie byłeś karany to nie powinno być źle.Spróbuj pogadać z panną z restauracji,może zezna tak sensownie,ze wersja cwaniaczków obitych (i bardzo dobrze) upadnie w sądzie.

Niestety tak jest,że kto szybciej zgłosi zdarzenie na Policję jest traktowany jako ofiara.Przy Twoich gabarytach policjant niestety okoliczności zdarzenia przyjął na korzyść cfaniaczków.

Polska paranoja...
Przepraszam panów ja tylko odłożę jedzenie, a wy mi dawajcie telefon i portfele :/
Panna powinna wam dupę uratować, powinna określić czasowo ile czasu upłyneło od wyjścia kumpla.

Witam,

Za pozwoleniem, jeżeli ostatnia sprawa została dokończona, to ja mógłbym się udzielić.
Nie jest to mój problem, ale mój kolega ma problem, bo pożyczył takiemu cwaniaczkowi kilka dyszek, a teraz on nie chce mu oddać. Muszę dodać iż jest bardzo niezdecydowany, a lepiej, żebym ja mu nie radził. Jakieś pomysły?

Kasa albo wpjerdol. Nie ma przebacz

Dobry zwyczaj nie pożyczaj

Przedemną koleś się bunkrował bite 2 lata. Mały szczur a połowę osiedla oszukał. "Kiedyś go znajdę, znajdę go.. jestem coraz bliżej WIEM" :D. Jest zasada w długach, że prędzej czy później złapiesz faceta. Poinformuj go, że jest naliczany na 20% tygodniowo.

Chodź z kumplem do jego domu. Otworzy ktoś inny to poproś o pieniądze. Znajomy zadzwonił do żony "dłużnika" to ta mu zrobiła taką awanturę w pracy (redakcja), że tego samego dnia oddał.

eee po domach jak będzie łaził to jeden rodzic opierdzieli synka tak,ze ten na drugi dzień w zębach odda kase. Moze się jednak trafić też taki rodzic ze Cie pogoni i jak jego synka będziesz nachodził to Cie jeszcze policją postraszy

A właśnie ile koledzy mają lat?

Queblo - a czego ma się bać jak jeszcze nic nie zrobili? Policja przyjedzie to wytłumaczą. No chyba, że już sprali chłopaka to będzie gorzej.

a gdzie ja pisałem że ma sie bać?
napisałem tylko że moze to przynieśc skutek,ale moze też przeszkodzić

Masz rację, jakoś "zrozumiałem inaczej".

Spoko. Sprawa już rozwiązana. Dzięki za rady, dobry pomysł z tym przyjściem do domu ;)