TRENING CYKLICZNY WYSKOKU

Pavlo a ten windmill to był taki ala Carter, że dopiero w powietrzu robisz pełny obrót ręką?

Wrocilem z kosza. 10 minut grałem sam (nie było nikogo) i rozumiecie...juz podchodziłem do słupa zeby go wyrywać ale nagle przyszedł 1 ZIOM. Gralismy 1 vs 1 - był słabszy, mimo ze gra o 4 miesiące dłuzej (hehe SE WYLICZYŁEM !) Wydaje mi sie, ze sie szybko ucze, bo w sumie wygrywam teraz 1 vs 1 z kolegami, ktorzy w gimnazjum byli w reprezentacji i mnie ogrywali...a ja zacząłem grac od grudnia 2003. NIEEE ZEBYM SIE CHWALIŁ Tylko jest taki skurczybyk, ktory jest tak szybki, ze on juz jest kołomnie, a ja dopiero sie orientuje, ze mnie omija...z tym ze on gra 8 lat. To dobrze, bo przynajmniej widze jak wazna jest szybkosc ! Za***iscie wazna.

Z tym wyrywaniem koszy to joke (dla niekumatych)

Adi zaczynałem kręcic przy wybiciu - jeszcze tak nie latam :D co nie zmienia faktu ze był windmill

Kurde mam troche zmeczone nogi...w srode trening, czwartek kosz, piatek trening i kosz, sobota kosz, teraz niedziela pewnie tez kosz - ostro

Aaa to takie coś Pavlo to też zrobię Fajnie wiedzieć, że sie windmilla umie And w grze 1on1 bardzo liczy się sprawność, czyli szybkość, skoczność, dynamika itd. Jeśli wygrywasz z tymi co grają dłużej od ciebie to jest to oznaka twojej sprawności fizycznej i przykładania sie do tego co lubisz Moich trenerów najbardziej zdziwiło to, że jak grałem od troche ponad pół roku w kosza to dorównywałem gościom co trenują 3, 4 lata, a teraz już jestem jednym z lepszych. I co zauważyłem, w koszykówce liczy się przede wszystkim sprawność, przykładanie się do treningu a przede wszystkim psychika, koszykówka to gra psychiki. Trzeba chcieć zwyciężać i nie bać się walki ze silniejszymi, większymi, dużej trenującymi od ciebie.

No panowie, jutro zaczynamy kolejny tydzień zmagań! Który to już? A czwarty.

DAMY RADĘ!!

Czwarty ? A no fakt przeciez ja tez czwarty Licząc od zera oczywiscie. Ale teraz lece na chama totalnie...gram w kosza z innymi nawet w te dni co cwicze nogi (i to nie po 10 minut, tylko minimum godzinie). Do tego wogole co dzien juz gram z innymi - katuje nogi, ale niech wiedzą kto tu jest pan, a kto nogi

a ja sie regeneruje i sie zregenerowac nie moge ale chyba faktycznie wyskoku mi nic nie przybyło w ostatnich 2 tyg przez całosc poszlo dosieznego około 4-5cm

Dzisiaj kur.wa ubieram buty, koszulke i spodnie AND 1 mada faka everybody pomarańcze, wszyscy tańczą i ja tańcze i ide na BASKET. Jestem groźnie i bojowo nastawiony. Będe się pchał na chama jak po mięso w makro ! Tym razem mówie, że ja bede rozgrywał ! Jestem rambo ! Jestem mada faka ! Jestem pomarańczem ! Teraz ide ściąć włosy na krótkie czekeraut !

NOBODY CAN STOP HIM !



Buahahahahhahahahaahahha lol lol hahahahahah buaahahhaa lol

Ja mam nogi zakatowane w max, a dzisiaj trening - nie wyobrazam sobie tego, ale bedzie trzeba cwiczyc.