DT Opalinho (prawie Weteran) - Wiosna 2022

Zdecydowanie na plus!
Też więcej się pokazuje, więc dodatkowo czyni różnicę

4 posiłek szkoda mi go na szejka ;( uczyniłbym z niego jakiegos piekielnego omleta :d


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2018-11-17 09:50:22

witam, totalny brak czasu na regularne wypiski. Na dodatek Mała się trochę pochorowała i jest w domu do konca tygodnia. Na szczescie osłuchowo jest w porządku i mocny kaszel powoduje jakis siedzący gil i slychac nawet jak sie jej odrywa ale biedna nie wie jak odkaszlnąć i wypluc wiec pokaszluje. Energii za to...ma tyle samo co miała. I tak np. wczoraj na moim wolnym do 15 siedzialem z Nią w domu(nie spała ani minuty w ciągu dnia(gdzie normalnie śpi), o 15 pizgalem swoj trening, potem 3 personale i bylem o 21 w domu, szama na dzis do pracy i tak wygladaja ostatnie dni.
treningi i dieta cały czas trzymane, to juz koncówka masy i niebawem juz wlasciwa redukcja. Spore wahania wagi bo jak w niedzielę rano waga pokazywala ok.96(sobota byl dnt i niskie wegle) tak dzisiaj rano pokazała...99,1kg i spore nabicie. Trenowałem wczoraj dwójki,tylek i znów nieco pociągnela dwójka przy najciezszej serii ciagów, dalej juz spoko.
Jako, że biedne te wypiski ostatnio to chociaz wkleję fotki z niedzieli:

Z fotek na Fotki coraz lepiej wyglada twoje pozowanie, widac ze sporo czasu temu poswieczasz i bardzo dobrze bo sylwetke masz dobra a zaprezentowac sie trzeba umiec

Gugcio zdjęcia w 30 procentach nie oddają formy. Na żywo jest w ch** lepiej

Gugcio, staram się jak jest chwila coś przypiąć... Chociaż ostatnie dni to nie ma kiedy się po dupie podrapac dlatego nawet 3-4min staram się szybko obowiązkowe do lustra machnac.
Dzięki Tobiasz, ja już dawno stwierdziłem po tych moich fotkach że królem insta nie będę, hahaha. Grunt to na żywo żeby wstydu nie było.
21.11.2018
Barki,triceps
- face pull-3-0-1-1 3s x 15,15,12
- odwrotny Butterfly - 3s x 20,15,15
- wyciskanie na hammerze - 5s x 8 - 20,30,40,50,57.5(6) na strone
- unoszenie bokiem sztangielek - 7.5x15, 15 x 15, 25 x 10
- podciąganie sztangi wzdłuż tulowia-3-0-1-0 - 3s x 15,12,12
- unoszenie jednoracz z linka wyciągu - 3-0-1-0 2s x 15,12
- kick backs z linka jednoracz - 3s x 20,12,12
- Francuz z hantlami leżac na lekkim skosie - 10 x 15, 15 x 10 17.5 x9
- prostowanie na wyciągu - 4s x 15-12
- prostowanie jednoracz podchwytem z linka wyciągu - 1x 50

Szybki ale dosyć dobry trening z wczoraj, udało się Małą już do mojej Mamy podrzucić więc personal także wpadł i potem na nockę.... Która skonczyla się powrotem do domu o 8 rano, bo jeszcze kontrolę generalna ogłosili przed 6 rano i nieco się wydluzyla nocka, spałem może 1,5h i już z Małą sobie hasam bo do końca tygodnia zostaje w domu z przeziębieniem ale jestem totalnie bez mocy... A o 15 w planie plecy. Normalnie bym to dzisiaj olał totalnie-i dietę i trening ale budujący raport od Adama motywuje aby nawet polprzytomny machnac trening.

dmq92

Gugcio zdjęcia w 30 procentach nie oddają formy. Na żywo jest w ch** lepiej

Zdaje sobie z tego doskonale sprawe Grzechu juz nas przyzwyczail do tego ze Forma jest zawsze konkretna Pozowanie doszlifujesz jeszcze i mysle ze na debiutach napewno powalczysz

Siemka, przed wczoraj siady nogi. Przy tym dość ciężkim tygodniu gdzie wypadało mało snu, Małą w domu miałem to poszły nogi i tak ok. Na domiar złego od piątku wieczór męczy mnie przeziębienie więc tradycyjnie większą dawkę Wit C wrzuciłem i zobaczymy, na razie smarkam i schodzi taki brzydki glut więc może to puści.
Wczoraj dniówka, pokrecone Cardio wieczorem i już ok. 22 poszedłem spać więc w końcu więcej snu wpadło.
W planie dzisiaj klatka, biceps ale wcześniej Małą do Babci i jeszcze personal. A potem nocka... Ech
23.11.2018
Czwórki
- siady klasyczne 6x8 - 60,80,100,115,130,140(6)...szarpie mnie znów mocniej dwójka tak tuż pod posladkiem
- bulgrary - 3-0-1-0 3s x 15,12,12
- suwnica 3s x 20
- przywodzenie nóg na maszynie 3s x 20,15,15
- prostowanie 4s x 15,15,15,15+6 restpauza
- wykroki chłodzone 2s x 2 długości silki, nie wiem ile do kroków, jakoś 15 na nogę będzie

A z barkiem już lepiej?
Forma coraz lepsza i też uważam jak Tobiasz, zresztą widzieliśmy w Łodzi

A co Ty lepiej, mam wrażenie że czasem nieraz gorzej. Tu potrzeba dłuższej przerwy, tak mi się wydaje. Przy niektórych ustawieniach ramienia boli dosyć mocno ale większość partii przetrenuje, jedynie z klatką jest problem. Jutro idę do fizjo miejscowego tutaj, co coś tam może poprawi ale szczerze-całkowicie to mi tego nie wyleczy i do debiutów już będę jakoś sobie radził. Zagadam jeszcze aby mi dwójkę rozbił, co mnie tam lekko doskwiera przy siadach cięższych to może chociaż tutaj będzie lepiej