Aktualne testy do Policji/link do TWO-str.263

witam wszystkich! ja ma two i tsf w legionowie 27 lutego.
zostalo malo czasu i nie wiem jak sie przygotowac na two?
a mianowice kondycyjnie czy technicznie?
mam do dyspozycji sale ginnastyczna w radomiu i chcialbym to wykorzystac w pelni ale nie wiem jak sie do tego zabrac. Prosze wszystkich o rade.

Moim zdaniem kondycyjnie to już się za bardzo nie przygotujesz. Trzeba było o tym pomyśleć miesiąc, dwa temu, a teraz tylko ostrym treningiem tylko zmęczysz i przeforsujesz organizm. Ja polecam skupienie się na technice plus ewentualnie lekkie treningi fizyczne np. brzuszki.

tak jak Vex. Masz okazję, to po prostu przećwicz sobie tor, zobacz jak będzie Ci go najlepiej przejść, wybierz sobie jakieś optymalne dla siebie rozwiązanie techniczne. Bo kondycyjnie na pewno za dużo nie podciągniesz - możesz wręcz sobie zaszkodzić.

dzieki za podpowiec. jutro ustawie sobie tor z tym ze nie ma na sali manekina i plotkow oraz jest jedna skrzynia.
Słyszałem że w Legionowie egzaminatorzy bardzo czepiaja sie techniki wiec pocwicze technike wykonywania toru. pozdrawiam

Witam, wiecie moze czy do TSF wystarczy zwykle zaświadczenie od lekarza rodzinnego czy musi być takie od lekarza zajmujacego sie medycyna sportowa? Rodzinny lekarz (notabene kierownik przychodni-moze to byla przyczyna) odeslal mnie z kwitkiem, bo ponoc od 2 lat nie moga wystawiac takich zaswiadczen... Z 2 strony zaswiadczenie od lekarza od sportu kosztuje co nieco - a we wczesniejszych postach jest jakby sugestia ze jednak mieliscie zwykle zaswiadczenia... No wiec?

ja miałam normalne, od lekarza rodzinnego. Żadnego problemu nie było.

Siemka, ja dzisiaj wróciłem z Warszawy. Niestety pani okulistka doszukała się u mnie wady, która nazywa się brakiem stereopsji, czyli brakiem widzenia przestrzennego. Napisałem już odwołanie do OKL, ale nie wiem co z tego będzie. Nigdy wcześniej nie miałem żadnych kłopotów ze wzrokiem. Pani okulistka była od samych drzwi bardzo nieprzyjemna i wręcz narwana. Dała mi test, na którym w 10 kwadratach były po 4 kółka i jedno z tych kółek było trójwymiarowe, musiałem wskazać które. Do 5go kółka było ok, kłopoty zaczęły się przy kółku nr 6, ale z tego co mi wiadomo, to z każdym kółkiem był większy stopień trudności. W trakcie robienia tego testu pani doktor cały czas mnie poganiała, żebym to robił szybciej, bo inaczej mi nie zaliczy. Jak na moje wpływ na to, że tego nie przeszedłem było to, że na badania poszedłem z marszu po 5 godzinach w pociągu i niewyspany, bo wstałem o 4ej rano, żeby dojechać do Warszawy no i nienajedzony bo musiałem oddawać krew do badań. Póki co nie składam broni i mam zamiar prywatnie iść do okulisty. Jeśli się okaże, że faktycznie mam coś takiego to odpuszczam, a jak nie i to pani doktor była pier...nięta to jadę na drugie badania. Na dzień dzisiejszy NIEZDOLNY DO SŁUŻBY, niestety.

elaine, a lekarz (rozumiem, że rodzinny) nie mial oporów z wystawianiem takiego zaświadczenia w związku z obowiazującymi (jakoby?) przepisami?
Czy użyłaś jakichś metod delikatnej perswazji lub innej hipnozy?

żadnych oporów:) Normalnie wypisała mi - zdolna do odbycia testu sprawności fizycznej, na specjalnym druczku ( żaświadczeniu właśnie), gdzie wypisała numer dowodu, dane i ten tekst, plus oczywiście pieczątka. Na egzaminie przeszło bez żadnego problemu.

Tak wertuje co niektóre pyt. z MS i znalazlem takie np.
"Sprawiło mi przyjemność branie marihuany"
Być do bólu szczerym? Wszak powyzsze to przestepstwo...
I coraz bardziej sie zastanawiam czy ja sie naddaje