Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Koniu
BF zdechło więc tego info nie znajdę - wiesz może jaki jest 'schemat' suplementacji wapniem? 1000mg z rana + 500mg na noc?
BF zdechło więc tego info nie znajdę - wiesz może jaki jest 'schemat' suplementacji wapniem? 1000mg z rana + 500mg na noc?
...
Napisał(a)
jest jakias chociaz poloicjalna wiadomosc nt tego co sie stalo z b-f i kiedy wstanie bo juz w****ia mnie wchodzenie 3x dziennie i wciaz ****. Troche dlugo to trwa jak na problem z serverem
...
Napisał(a)
Bucefau - możesz tak jak piszesz, lub też rozłożyć po 750mg - teraz tak robię.
otard a czy ja mam napisane gdzieś "Informator body-factory" ?
pzdr/
otard a czy ja mam napisane gdzieś "Informator body-factory" ?
pzdr/
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
Koniu a czy ja gdzies kierowalem to pytanie bezposrednio do Ciebie? Sporo ludzi to czyta, sporo tez pisze.
...
Napisał(a)
Informatyk, który był odpowiedzialny za serwer gdzieś przepadł bez wieści w USA.
...
Napisał(a)
Koniu jak forma?
Pozdro!
Pozdro!
http://www.sfd.pl/Czas_się_pokazać!Gumis_=_Carire,_nowe_foty_str._22-t400028-s23.html Forma 2009!
http://www.sfd.pl/temat281429/ Badell wejdz...
http://www.sfd.pl/Kulturysci_poza_sezonem...-t282435.html Kulturyści Poza Sezonem!
...
Napisał(a)
Dzień 56:
Dziś zacznę trochę inaczej niż zwykle.
Mam nowego kumpla, wygląda mniej-więcej tak :
Oryginalnego zdjęcia niestety nie mam,
jest trochę dzika i gdy tylko na nią spojrzeć ucieka za szafę.
Będę musiał kupić jakąś niezabijającą pułapkę, a na razie sposób domowy –
herbatnik na sznurku, sznurek przywiązany do kijka, kijek trzyma pudełko
Mysz też stworzenie żywe, jeść musi, więc przygotowałem jej maly bufet - pokruszone ciastko(herbatnik):
Ciastka było co jakiś czas co raz mniej, aż w końcu nic nie zostało, znaczy się zdrowa - apetyt ma.
Dam jutro znać co u niej, hrhr.
W nocy w sumie mało spałem – mysz rządziła pokojem,
poza tym siostra z matką o 3 rano do Gdańska jechały, więc sporo hałasu,
no ale i tak wstałem koło 7, bo zachciało mi się na śniadanie jagodzianek.
Z domu wyszedłem jakoś w pół do ósmej, ale jako że było deszczowo,
a ja mam w zwyczaju przenosić na trawnik każdego napotkanego ślimaka,
(co by samochód nie rozjechał, czy ktoś nie rozdeptał),
to do oddalonej o jakieś 200 metrów warzywniako-piekarni dotarłem tuż przed samą ósmą, na szczęście jagodzianki jeszcze były.
Potem cały dzień spędziłem grając w FM'a.
Moja dziewczynka od spacerów wróciła z Węgorzewa,
więc wreszcie ruszę dupę z przed komputera.
W sumie to już wczoraj poczyniłem pierwsze kroki – wyszedłem pograć w piłkę,
kondycja nie tragiczna, choć były chwile załamania,
pośladek daje o sobie znać, w jednym ze starć wybiłem chyba palec u nogi, ale da się przeżyć.
Dieta:
Dziś już całkiem przyzwoite żarcie – 3 posiłki kulturystyczne,
3 niezdrowe.
1.jagodzianki, białko.
2.serki wiejskie.
3.pierś.
4.żeberka, ziemniaki, ciasto.
5.kiełbasa, bułka.
6.pierś.
Jagodzianki – kiedyś robili lepsze.
Nie chciało mi się gotować, więc wyjadłem matce.
Pierwsza kolacja.
Trening: wolne
Miałem iść rano, ale jakoś tak gra mnie wciągnęła.
Potem planowałem jakieś pompki czy coś...nie wyszło.
Suplementy:
Łyknąłem rano Venoma + Bone calcium.
W sumie nic specjalnego nie czułem myślałem , że po przerwie choć trochę klepnie.
Piguły
pzdr/
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2008-07-14 23:02:49
Dziś zacznę trochę inaczej niż zwykle.
Mam nowego kumpla, wygląda mniej-więcej tak :
Oryginalnego zdjęcia niestety nie mam,
jest trochę dzika i gdy tylko na nią spojrzeć ucieka za szafę.
Będę musiał kupić jakąś niezabijającą pułapkę, a na razie sposób domowy –
herbatnik na sznurku, sznurek przywiązany do kijka, kijek trzyma pudełko
Mysz też stworzenie żywe, jeść musi, więc przygotowałem jej maly bufet - pokruszone ciastko(herbatnik):
Ciastka było co jakiś czas co raz mniej, aż w końcu nic nie zostało, znaczy się zdrowa - apetyt ma.
Dam jutro znać co u niej, hrhr.
W nocy w sumie mało spałem – mysz rządziła pokojem,
poza tym siostra z matką o 3 rano do Gdańska jechały, więc sporo hałasu,
no ale i tak wstałem koło 7, bo zachciało mi się na śniadanie jagodzianek.
Z domu wyszedłem jakoś w pół do ósmej, ale jako że było deszczowo,
a ja mam w zwyczaju przenosić na trawnik każdego napotkanego ślimaka,
(co by samochód nie rozjechał, czy ktoś nie rozdeptał),
to do oddalonej o jakieś 200 metrów warzywniako-piekarni dotarłem tuż przed samą ósmą, na szczęście jagodzianki jeszcze były.
Potem cały dzień spędziłem grając w FM'a.
Moja dziewczynka od spacerów wróciła z Węgorzewa,
więc wreszcie ruszę dupę z przed komputera.
W sumie to już wczoraj poczyniłem pierwsze kroki – wyszedłem pograć w piłkę,
kondycja nie tragiczna, choć były chwile załamania,
pośladek daje o sobie znać, w jednym ze starć wybiłem chyba palec u nogi, ale da się przeżyć.
Dieta:
Dziś już całkiem przyzwoite żarcie – 3 posiłki kulturystyczne,
3 niezdrowe.
1.jagodzianki, białko.
2.serki wiejskie.
3.pierś.
4.żeberka, ziemniaki, ciasto.
5.kiełbasa, bułka.
6.pierś.
Jagodzianki – kiedyś robili lepsze.
Nie chciało mi się gotować, więc wyjadłem matce.
Pierwsza kolacja.
Trening: wolne
Miałem iść rano, ale jakoś tak gra mnie wciągnęła.
Potem planowałem jakieś pompki czy coś...nie wyszło.
Suplementy:
Łyknąłem rano Venoma + Bone calcium.
W sumie nic specjalnego nie czułem myślałem , że po przerwie choć trochę klepnie.
Piguły
pzdr/
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2008-07-14 23:02:49
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
Pułapka siecze . Strusia Pędziwiatra się naoglądałeś?
Półmaraton w 1:57:11! :)
Poprzedni temat
Plan do oceny - cel sila
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- ...
- 85
Następny temat
Mój Plan Treningowy co o nim sądzicie??
Polecane artykuły