[Blog ] KONIU - a dałem fotę na 79str. ;-D

Dzień 17:

No co ja mogę powiedzieć...





...ale nie dużo.
kilka Breezerów i trochę wódki,
...paczka Marlboro
Ogólnie przyjemna impreza w dobrym towarzystwie,
w sobotę bezalkoholowy, kulturystyczny grill,
w niedzielę wieczorem kilkudniowy biwak,
wakacje powoli sie rozkręcają,
czuję, że te 4 miechy to będzie życiówka
BTW zrobiłem sobie dziurę na całej prawej, dolnej stronie pleców,
graliście kiedyś w kija? Zniosło mnie na drzewo.

Dzień do wieczora klasycznie -
dieta prawidłowa, treningi zrobione,
zalogowałem się na stronie SGGW/ dietetyce,
ale jak spojrzałem na progi z tamtego roku, zwątpiłem,
no ale kasa za rekrutację już poszła...hrhr.

Dieta:

A zrobiłem sobie omleta, pierwszy raz w życiu,
średnio mi wyszedł, dopiero za 3 podejściem hrhr.
Do 18 jedzenie jak trzeba, przyciąłem trochę kalorii,
by mieć “zapas” na wieczór,
na ognisku 2 bułki z 6 kiełbasek.

1.pizza (3 jajka, 70g sera, 100g szynki, 10g oliwy)
2.żeberka.
3.omlet.
4.pierś, owsiane, truskawki.
5.kiełbasa, bułki.

Omlet...zaczynamy




patelnia nagrzana...




no i nie wyszło




Efekt końcowy





Trening: barki + brzuch


Wiosłowanie sztangą 60kg x10, 80kg x10, 90kg x10, 100kg x10
Wyciskanie skos w górę 60kg x10, 70kg x10, 80kg x10, 90kg x8, 90kg x7
Wyciskanie na maszynie 24kg x10, 24kg x10, 24kg x10
młotki + wyciskanie hantla oburącz 17,5kg x10 + 30kg, 17,5kg + 35kg x10

Wiosło, wyciskanie lekko.
Barki na maszynie pierwszy raz chyba robiłem,
dziwaczna ta maszyna, 24kg sprawiało mi duży problem,
młotki bardzo wydłużony czas ruchu, dla spompowania w sumie,
triceps lekko.
Aeroby takie same jak dzień wcześniej,
w sumie traktuję to jako rekreację,
a nie trening który ma trwać tyle i tyle,
bo inaczej się popalę, ***ać.


Suplementy:

Sports one BCAA +g-power

zjadłem pierwszą puszkę,
nie wiem czy drugą sprzedać, czy jeść,
bo w sumie mam białka sporo.



pzdr/

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2008-06-06 14:30:07

Nasłuchasz się jakichś głupot na tej dietetyce i zaczniesz w******lać makarony .

...albo, co chyba pewniejsze, pobijesz wykładowcę, że bzdety Ci wciska .

Przemek
toć przecie omlet to najlatwiejsze co moze byc

no ale dobrze ze w koncu sie nauczyles.
Edit: teraz tak patrze, a ześ tego oleju tam nalał...brrr az mdli na sam widok.

A Ty Radku dzis do pracy nie idziesz? caly Boży dzien na FORUM <lanie> a kto zarobi na gainerki i bialeczka?? hmm?? :*


Zmieniony przez - _Ayla_ w dniu 2008-06-06 14:48:07

W pracy siedzę . Nic mi się nie chce - a tak teoretycznie to mam dzisiaj wolne .

jak juz koniu opanujesz robic zwykly omlet to polecam omlet z serem zoltym (a'la pizza )

ta patelnia jest taka , że przypala, stara już, więc tłuszczu trzeba więcej zawsze nalać.

pzdr/

****owy awek

sam jestes chvjowy,chyba ze chodzilo ci o avka konia
edit:sorry ale mam za dobre serce zeby kogos obrazac

Zmieniony przez - jaruss w dniu 2008-06-07 05:14:38

chvjowy avatar

Dzień 18:

Jakiś taki mocno zamulający dzień,
głównie w domu, rano trochę latania,
czy to na zakupy, czy po bankach.
Biwak przełożony na następny weekend.
Macie trochę fotek z czwartku.

Zacznijmy od dziury w plecach




Dowód, że byłem trzeźwy...




I jeszcze jeden...hrhr.




Gdzie alkohol, tam seks




hrhrhr




Dieta:

Trochę kombinowałem z żarciem z nudów,
jakieś kurczaki w miodzie przyszły mi do głowy,
nawet smaczne.
Do śniadania dwa chłodniki, które ostatnio mi posmakowały,
potem cheat meal mały &#8211; bułka, miałem jakoś tak ochotę.

1.pizza + 2 chłodniki
2.truskawki, jogurt, mleko, bułka biała.
3.pierś, owsiane, miód.
4.pierś, oliwa.
5.białko.

chłodniki




truskaweczki




kurczak




Trening: aeroby

Dalej kontuzjowany, więc hiit mi nie wychodzi,
skróciłem też aeroby, nie miałem ochoty na tak długą trasę,
nie wiem czy bym przebiegł, przez te fajki dnia poprzedniego hrhr.

Suplementy:

Wziąłem tylko witaminy i spalacz po południu.
Tak patrzę, że Fierce to mam tylko z 6 porcji zjedzone.



pzdr/