[...] nie napiernicza Cię dyńka? ja jak kiedyś próbowałem ciąć węgle to właśnie z tego powodu się szybciutko wycofywałem Właśnie nie! Kluczem jest chyba przystrzyżenie białka i picie wody/kawy! Jeszcze nigdy nie znosiłem diety tłuszczowej w tak dobrej kondycji intelektualnej i samopoczuciu. Może to dzięki temu, że nie czitowałem za często i mam w [...]
[...] straciłem równowagę i pociągnęło mnie w prawą stronę kilka kroków! Miałem uczucie chwilowego obniżenia świadomości! U mnie podobne, a nawet bardzo podobne, objawy dawało picie zielonej i czerwonej herbaty. Ciotka, która jest lekarzem, orzekła, że najczęściej dzieje się tak przy wypłukaniu jakichś minerałów, a zielona i czerwona herbata + kawa [...]
[...] połączenie tłuszcz - cukry proste. Nic więcej. Nie straszyłem nikogo konsekwencjami. Naprawdę nie skoczyłem do gardła, ale napisałem o takim zestawieniu "dziwne". Jedzenie, picie, ćpanie to mogą być formy istnienia społecznego. Ba! Formy przyjemne i twórcze. Problem zaczyna się gdy przyjemność wymyka się spod kontroli. A przecież nie bez powodu [...]
[...] sie czesto. Nieraz i 4 razy w nocy - z tym, ze zasypiam na powrot bez problemu i natychmiast - jednak to zle wplywa na jakosc snu. Nauczylem sie juz ograniczac do minimum picie po 19 - ale to nic nie dalo, nadal budze sie, tyle ze juz nie musze lunatykowac do kibelka ;) Najlepiej spie w noce z poniedzialku na wtorki - wlasnie po saunie. Ale [...]
Nauczylem sie juz ograniczac do minimum picie po 19 - ale to nic nie dalo, nadal budze sie, tyle ze juz nie musze lunatykowac do kibelka ;) Za dużo białka w diecie. Nieprzyswojone zamienia się substytuty "węglowodanów" (ze wszystkimi konsekwencjami) a reszta jest rozkładana do związków azotu i przez nerki trafia do moczu, w celu jak najszybszego [...]
[...] sie czesto. Nieraz i 4 razy w nocy - z tym, ze zasypiam na powrot bez problemu i natychmiast - jednak to zle wplywa na jakosc snu. Nauczylem sie juz ograniczac do minimum picie po 19 - ale to nic nie dalo, nadal budze sie, tyle ze juz nie musze lunatykowac do kibelka ;) Najlepiej spie w noce z poniedzialku na wtorki - wlasnie po saunie. Ale [...]
[...] w której słychać bicie własnego serca i ta ciekawość co jest za następnym drzewem to samo piękno.Tylko do tego trzeba się trochę przygotować czyli niewielki plecak jedzenie,picie coś ciepłego do przebrania no i powiadomić kogoś z osób najbliższych gdzie się wybierasz jaka to trasa i kiedy mniej więcej kończysz swój rajd. Taka forma areobów może [...]
[...] starczyło mi sił i optymizmu. Potem czarna dziura i drewniane mięśnie. Odbijało mi się parówkami (tak - zjadłem trzy na kolację :-D ) Cały organizm domagał się wody, której picie totalnie wczoraj zignorowałem. Na 7 km było pojenie, ale woda zamarzła w kubkach i dostałem porcję składającą się z okruchów lodu. Niespodzianka: pomimo wielkiego [...]
[...] W kieszeń zapakowałem 50 g czekolady gorzkiej i pół litra słonej wody. Na 7 km pierwsze dwa łyki wody, na 8 km kostka czekolady. I tak już do końca. Na nieparzystych picie, na parzystych czekolada (ostatni kawałek upadł mi w błoto :-D ) Czy mi to w czymś pomogło? Nie. Mogłem śmiało zrezygnować z posiłków po drodze. Czekolada nie sprawdza [...]
[...] z poczucia odpowiedzialności za własne postępowanie (przecież ktoś to załatwi jak on narozrabia). Mama zawsze broniła przed złem, usprawiedliwiała wagary, pozwalała na picie, palenie - to załatwi również problemy z policją, z nauczycielami, a zatem można praktycznie wszystko. A potem czytamy tzw. doniesienia prasowe. Zdziwiona mama i tata, [...]
[...] Głodny byłem to dogryzłem dwoma jajami na twardo i połówką sera typu włoskiego. Na zakupach poszliśmy z Młodym do Cleopatry i - jak szaleć to szaleć - zjadłem kebab na picie. Pozwalałem sobie nie? Po powrocie do domu trening i białko na jogurcie. Ależ zaszalałem! Może bym się z tego śmiał, ale trochę mi smutno. Miałem sobie pozwolić, a tu [...]
Wracając do tego białka, o którym mówił Grzechmek, to nie wiem czy picie przed treningiem to najlepsze wyjście. Może faktycznie, organizm wtedy jest bardziej zabezpieczony przed katabolizmem, ale ćwiczy się fatalnie. Ostatnio wypróbowałem i przez godzinę czułem to białko na żołądku, jakby organizm męczył się trawieniem.
Apetytu nie straciłem, więc spokojnie. To nie było picie "ile wlezie" (bo odbieram Adrian Twój post jakbym pił na całego ), tylko żeby było fajnie i dobrze się bawić, chociaż wypiłem więcej, niż zakładałem na początku. Przed wyjściem zjadłem tortille LC z przepisu konia: 2 jajka, oliwa, wołowina 100g podsmażona na oleju ryżowym, trochę [...]
[...] jakość trenowania-oczywiście na plus. Mała zmiana -Blade się skończył -dziś pierwszy raz Hero Pump z All Nutrition . Zobaczymy jak to działa. W smaku ok-to też ważne,bo picie rzeczy ,które przez gardło nie chcą przejść -zostawiłem w początkach lat 90' :) Na zdjeciu -piwszy plan Maceek i Aksel [...]
Tydzień II Dzień 1 Podsumowanie poprzedniego tygodnia: W zasadzie powinnam go nazwać tygodniem 0, ponieważ już po założeniu dziennika przyjęłam sporą ilość informacji i trochę inaczej bym zaczęła ten swój dziennik ale trudno. Dałam z siebie tylko na 60%, ostatnie 3 dni świąteczne począwszy od soboty były do niczego.. Pomiary: [...]
Tydzień II Dzień 2 (9) Dzisiaj od rana mnie nosiło na myśl o treniolu wytrzymałościowym, jakaś tęsknota mnie dopadła :) Tak więc przetestowałam "Miękkie Nogi" - nazwa słuszna, że tak powiem ;) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/f4adedfba2c5423f93793a73a7eb6c5a.jpg Skupiłam się też na tym aby miska była ok wg zaleceń od Rudej, które wczoraj dostałam, udało mi [...]
Tydzień II Dzień 5 (12) Wczorajszego wpisu nie ma ponieważ miałam dzień - bez treningu - cały dzień realizacji dużego projektu w pracy więc kompletnie mi się wszystko wymknęło spod kontroli - miskę starałam się trzymać czystą, do momentu kiedy wpadło mi pół kawałka szarlotki }:-( potem starałam się nie odpuszczać ale że do 3 w nocy siedziałam [...]
[...] no i takie jakieś zakupy wyszły. Staram się unikać kuraka a indyka nie było dzisiaj. W misce warzywa: szpinak świeży, ogórek, sałata suple: magnez b6, b complex, vitamar picie: 3 (!) kawy, woda: niecały litr, jeszcze troszkę wysączę, 2 zielone, melisa /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/92eaa5a8190541518ee2a4f12dbdbeee.png Zmieniony przez - aaricia w [...]
Tydzień II Dzień 7 (14) DNT Zaplanowałam na dziś odpoczynek. Ucieszyłam się słońcem i trochę pospacerowałam z Małą ;) Miska była czysta, jakoś ciężko było mi wmusić resztkę białka do bilansu na wieczór. Dwa incydenty: - zauważam powoli niebezpieczne uzależnienie od placków owsianych :D Zrobiłam sobie dzisiaj dwa takie większe, jeden miał być na [...]