las

15.03.2020 AEROBY Godzinka w bezpieczniej zonie - mroźny las o poranku. Chciałam pobiec jak wczoraj, a wyszło jednak że tętno wyższe - mam wrażenie ze to nie ode mnie zależy - powłóczę nogami tak samo, a pikawka reaguje inaczej. No trudno - pewnie w tygodniu nie będzie okazji na kolejne kardio na świeżym powietrzu. Chyba, ze się przekonam do [...]

[...] dzisiaj home office, żeby głowę zluzować. Nie wiem wprawdzie gdzie więcej stresu - w robocie czy w domu? Może będę tego żałować... Budzik ustawiony, ciuchy przygotowane i "las wita nas" o świcie. Pięknie było - jeszcze mroźnie. I właśnie dla takich chwil chciałabym "umieć" biegać. Żeby nie umierać, nie walczyć z sobą, tylko spokojnie potruchtać [...]

las z samego rana jest świetny to ta częsć biegania, któa od mnie przemawia ;-)

W Mediolanie parki są zamkniete i jest zakaz sportów na świeżym powietrzu... Las mam zaraz za płotem, nie za bardzo wiem jak mieliby go zmknąć? Jakby co to o 5 rano bede wychodzić.

Szajba, no las jest dziki, żaden walec po nim nie przejechał. Dzisiaj jedną górkę zrobiłam biegiem, a jedną marszem. Zwykle nie wybieram, gdzie jest marsz gdzie bieg.

Szajba, no las jest dziki, żaden walec po nim nie przejechał. Dzisiaj jedną górkę zrobiłam biegiem, a jedną marszem. Zwykle nie wybieram, gdzie jest marsz gdzie bieg. Jak napisałem, wszystko jak na dłoni. I to gdzie biegłaś i to gdzie maszerowałaś Jest dobrze ;-)

23.03.2020 AEROBY Wieczorny las - już wiem, kiedy się ciemno robi. Niestety musiałabym wychodzić o 17.15, żeby bez stracha potruchtać. Mało realne. Dla mnie bardzo fajne "bieganie" bo bez szaleństwa pikawy, w miarę jednolicie, ale Gremlin wie swoje:) Niestety na osiedlową si;łkę zaczęło chodzić jeszcze 2 sąsiadów i się zastanawiam jakie moze byc [...]

20.04.2020 AEROBY Był las, chociaż sie bardzo nie chciało. I nie żałuję, bo praktycznie całą godzinę przetruchtałam, ba nawet były kawałki kiedy nogi tak nie szurały i rwały się "do lotu":) I wreszcie pękło 7km w godzinę - cicho biegacze, nie śmiać się. Ja jestem cała happy! /SFD/2020/4/20/6f0cea6fdc3a4ea2b7c58ee9200e4a78.jpg

Powrót do bilansu: razowiec własny, pomidor świeży, ośmiornica własna:) Jak się w brzuchu uleży to w planach las. /SFD/2020/4/26/b9f7906dd2dc463c873efcd1cf8909cc.jpg

[...] gdzie biega się zazwyczaj krosy. Ja na twardej i względnie płaskiej powierzchni mocne treningi biegam w okolicach 4:30-4:40. Jak się przenoszę w nawet względnie płaski las- utrzymanie 5:00 staje się wyzwaniem. Jeżeli faktycznie nie masz gdzie pobiegać na twardym i płaskim a korzystasz ze stravy, to utwórz sobie mniej więcej równe segmenty [...]

Nigdy nie dogodzisz %-) U mnie po mieście z płaskim ciężko, w okolicy nie ma, trzeba podjechać kawałek autem. Pagórków nie brakuje, ale przydałyby się czasem długie podbiegi powyżej 1km ;-) I chciałabym płaski las a nie tylko górki.

Mnie kręci bieganie w ładnych okolicznościach przyrody - taki las teraz to jest bajka- bardzo agresywna świeża zieleń, przyjemnie popatrzeć. Chyba bardziej we mnie siedzi maratończyk niż sprinter:) Na bieżni ładnie nie jest - chyba, ze gadamy o trenujących obok profesjonalnych sprinterach - to na takie udziki i tyłeczki mogę popatrzeć. Natomiast [...]

[...] wpakuję się w górki, o nie. Szajba - pisz, komentuj - lubię Cie czytać:) Nadinka - ja generalnie tak własnie robię i nie mam planów o których Viki pisze- wychodzę i robię to na co mam ochotę. Night - ta niestałość to juz chyba mi zostanie - teraz też kusi mnie las bardziej niż iron balcony:) Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-05-20 09:47:38

25.05.2020 Leń właściwie Młody cyrk mi urządził i na nerwie jestem.... Spacer, żeby z domu wyjść i Młodego nie walnąć. Kolanko po wczorajszym pobolewa. Las cały mokry, śliskie błoto i kałuże - za to zieleń przejaskrawa! Na obiad maminy bigos - nie wiem co za niespodziankę tam przemyciła - starałam się jeść samą kapuchę, bez "sosiku" - w sosiku [...]

[...] to spodnie, które kupiłam kilka lat temu i juz wspominałam, ze w momencie zakupu ściskały mnie w talii i flaczki wychodziły na boki. Ale w udach były luźne. Aktualnie w udach nabite, w talii luz - ale tyłek już bywał w nich lepszy... Czyli dzisiaj jednak sztanga i MC - a las tylko spacerowo. Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-06-01 08:16:14

@ Turoń - też miałam takie przemyślenia... 11.06.2020 siłka + spalanie Ostatni trening z nowego planu - wyglądał bardzo zachęcająco i niewinne. A zmęczył mnie bardziej niż poprzednie. Pani Kierowniczko - piszę podanie z prośbą o zamianę HT na GB - ławeczka na której miałabym się oprzeć ma śruby i przedzielenie w takim miejscu, ze rysuje sobie [...]

Do Szwecji wal jak w dym ;-) Góry, morze, las, wszystko w jednym miejscu.

W lesie są kleszcze... właśnie kundel przyniósł:) No i plany miałam - łudząc się jeszcze ze coś z nich wyjdzie. Szajba ale nie żałuje tych „sprintów” - przynajmniej wiem ze potrafię mieć wysoka kadencje, ze potrafię prawie w tyłek się noga kopnąć, a nie tylko szurać po ziemi... i ze mięśnie potrafią bolec podczas biegu - zwykle pobolewają mnie [...]

Jak już las i trochę luzu a lubisz to uczucie pracujących mięśni to możesz za mnie trening zrobić ;-) Run 40min Easy-Moderate, RPE6 and randomly insert 6x30s bursts of high speed, RPE9 over the course of the run with at least 1 minute of recovery running between bursts.

Pięć lat różnicy to i dużo i mało. Pomiędzy 25 a 30 latkiem, nie znaczy to nic, ale im dalej w las tym ciemniej ;-) Przeglądałem kiedyś uśrednione klasyfikacje z biegów długodystansowych i największe różnice w średnich wynikach dotyczyły biegaczy w przedziale 40-45, 45-50 i tak dalej. W tym wieku właściwie tylko osoba wcześniej nieaktywna będzie [...]