Z książki poświęconej w całości leczeniu chormonem wzrostu. Jednakże w sumie moje przemyślenia były podobne do twoich. Myślę, że faktycznie duże dawki muszą działać mocniej, jednak z badań wynika, że np. dawka 2j.m. i 4j.m. dziennie dają mniej więcej te same efekty. Ja sam teraz interesuję się tym środkiem dosyć mocno. Poza tym zauważ, że [...]
Cóż ja mogę powiedzieć, jako że mam miesiąc wakacji przed sobą jeszcze, a zaczęły mi się w połowie maja vinci18nie przejmuj się. Ja rok temu to 3 książki w sumie miałem, w tym 2 zbiory zadań z matematyki Zmieniony przez - hogix w dniu 2010-08-31 12:06:27
Czasy sie zmieniaja , ale postac stworzona przez Howarda - nie. wedlug jego zamyslu byl to potezny czlowiek i nie chodzilo tutaj tylko o wzrost. Ten aktor do poteznych raczej nie nalezy... Wedlug opisu z ksiazki: "Niezwykle wysoki mezczyzna, prawie olbrzym", to kto ma grac Dexter? Priest? Bardziej na niziolkow by sie nadawali, ale nie [...]
"Wedlug opisu z ksiazki: "Niezwykle wysoki mezczyzna, prawie olbrzym", to kto ma grac Dexter? Priest? Bardziej na niziolkow by sie nadawali, ale nie pamietam juz czy Conan jakis spotykal. Zreszta Conan bedac znakomitym wojownikiem, musial byc szybki i zwinny, duzo sie ruszac, a nie czlapac na biezni, spac pol doby i walic koks [...]
Ja szedłem na żywca na TWO,po przeczytaniu książki z "Wiedzy o społeczeństwie"-zakres podstawowy,przeczytaniu Ustawy o Policji i jeszcze Konstytucji RP,także nic Tobie nie mogę przesłać. Masz linka do tematu,gdzie gość pisze,ze ma wszystko opracowane,choć w to zbytnio nie wierzę,bo wszystkiego nie da się opracować,ale może coś tam ma,co [...]
Tzn. na ulicy się nie przydało,bo rusków nie widziałem(tzn. jedną rosjankę w tramwaju,ale z kimś gadała i mniej więcej wiedziałem o czym mówi). Ale na rusku miałem pytania o drogę do różnych miejsc,budynków.Zamawianie jedzenia w restauracji,rezerwacja stolika w restauracji lub hotelu. Częsci samochodu też miałem Książki do ruska to "nowyje [...]
tylko ja jeszcze mam takich domowników że zawsze kiedy spię to czegoś chcą z mojego pokoju.. albo drukują, albo szukaja śrubokręta, albo jakiejś książki... dno po całości... zawsze się budzę i wku%%iam. gorzej mnie to męczy niż hałas w akademiku, który rozumiem i jakoś się nie denerwuje na to. ale w domu?!
Dokładnie Miałem taką nauczycielkę co nie sypała samą teorią z książki tylko opowiadała historię ludzi którzy przeżyli II WŚ itd. wtedy się słucha z przyjemnością
Panowie, nie oceniajcie książki po okładce %-) Waga nieduża, mięcha jeszcze mniej, trochę fatu i wody podskórnej (albo może jednak więcej tego fatu? :-P) 03.08.2012 Wczoraj nie miałem czasu dodać wypiski, także zrobię to teraz. Dzień dość udany, z rana (chyba) udało mi się załatać dętkę, także na siłkę mogłem pojechać rowerem. Trening też nawet [...]
Dzisiaj wolne, zarówno z dietą jak i z treningiem. Jutro ostatnie zaliczenie i jeśli pójdzie mi na plus, będę miał czas na aeroby i książki bez wyrzutów sumienia, że się nie uczę %-) Domsy na nogach po wczoraj są, biegać nie jestem w stanie, schodzenie po schodach jest kvrewsko skomplikowanym procesem, ale chodzić się da. Przeglądając internet (w [...]
racja, ja najbardziaj lydy czuje robiąc czasami w domu, przy szafie 2 stabilne książki jako podest i wspiecia najpierw lewa max, później prawa, później na obu, kilkadziesiąt sekund przerwy i od początku, pare takich seryjek i ból jest nieziemski